Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 myszy znowu pogryzły księżyc miałam pułapkę nazywała się kot ale działała tylko na poduszce a ja nie wiem co teraz ma się odbijać w łyżce przecież nie taki rogalik bo wszelkie prawa zastrzeżone dla piekarza
Tadeusz_Hutkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Fajne , przyjemnie . Pozdrawiam
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 dziękuję :) tylko czyktosmi moze wytłumaczyc po co tu jest podział na dzialy wg zaawansowania skoro można dodawać gdzie się chce?
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 No rzeczywiście. Podział na wersy mógłby być inny. Mam na ten temat swoje wypracowane zdanie :) Pozdr.
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Panie oyey, Pana zdanie szanuję :) ale tak samo jak zdanie wszystkich bo to akurat jest mój styl, pana jest zupełnie inny i kłócić sie nie będę bo i tak się nie dogadamy :)
Bleblin Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 wersyfikacja dla mnie niezrozumiała, temat - a i owszem.
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 jeśli chodzi Państwu o wers z kotem to jest jak najbardziej wytłumaczalny, bo można go czytać na dwa sposoby :)
Magdalena C Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 a mnie się podoba pułapka, która działa tylko na poduszce. fakt, opowiadałabym to może dziecku na dobranoc, ale tak czy inaczej podoba mi się... pozdrawiam Dziuńka
Paweł_Kolcaty Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Ach te kocie teksty! Kocie ścieżki. Kocia zręczność. Mruczanka - ot co.
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Panie Pawle, przyznaję się bez bicia, że koty i zegary to moj "wierszowany konik" :)
Dotyk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 "myszy znowu pogryzły księżyc miałam pułapkę nazywała się kot" to podoba mi się:) Na tym pociągnęłabym całkiem inaczej, no - ale to ja.:) natomiast nie wiem skąd ten raban o wersyfikację?? pozdrawiam - Mirka
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 A nie. Tu już komentowałem :) Jaki raban o wersyfikację? Po prostu widzę ten wiersz zapisany w inny sposób i to wszystko. Pozdr.
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Ja nie lubię zapisywać myśli w idealnym porzadku bo wtedy bryła wiersza dla mnie nieladnie wygląda, zatem muszą Państwo to jakoś przecierpieć :)
Dorma Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 zupelnie nie nie mam pojecia o co chodzi w tym wierszu..Przyznaje sie bez bicia..
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 o księżyc, lyżkę, rogalik i parę innych rzeczy ;) zapis snu czy coś w tym rodzaju :)
Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Bardzo sympatyczny, rozbawił mnie serdecznie. Nie powalił pięknem metafor, nie zmusił do myślenia, nie zadumał treścią, ale wprawił w dobry nastrój i za to dziękuje. Pozdrawiam Coolt
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się