Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zrobię taką minę że ho ho! Dziadek co je obiadek - Z krzesła na dywan - bęc! Kto to taki? Kto to taki? Babcia gubiąc kapcia, Potworek jaki! Hej hej! Nie pozna mnie mama, Rzeknie: "to jakaś magia!", "Co tu się wyprawia ?" A to ja! Mała Kasia, Żaden potworek! Buch! I jestem taka sama. Wtem razem radośni, Ja, dziadek, babcia i mama. Świetna to zabawa, Szkoda, że jutro wróci tata...
Iris_IK Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaskoczył mnie ten wiersz! W tle niefrasobliwego igrania słowem twarda rzeczywistość? To ostatni wers wyjaśnia wszysto... Osobiste uczucia autora??? albo...czy tata jest aż taki zły,że Kasia nie chce,żeby wrócił? Pozdrawiam. Irena.
seweryna żuryńska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Sewerynie! czemu za każdą radością musi stać smutek za każdą bielą czerń za dobrem zło czemu uśmiechamy się, choć w sercu żal wyciągamy chłodną dłoń zakładamy maski czemu takie mam myśli czytając twój wiersz ukłony seweryna
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A przeczytaj w "Inne formy poetyckie" wiersz: "Szprytna jest!" i te dwa o przyimku :). taka rekompensata. Dzięki Iris i Seweryno za komentarz. s.m.
Kalina_Kaczmarek Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Wiesz, kiedy czytałam początek, to tak nie bardzo mi to odpowiadało. Takie dziecinne, ale jak przeczytałam ostatni wers-to nie jest już dziecinne. Czy to twoje własne odczucia, czy tak po prostu, z obserwacji innych ludzi? Ogółem wiersz całkiem dobry,ma dość zaskakujące zakończenie, ja bym tylko popracowała nad rymami. Albo je robić, albo nie. Pozdrawiam.
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Już żeby nie posądzono mnie o to, że z życia swojego jakieś opowiadania przytaczam, więc podmiotem jest Kasienka. Dzięki za kom. s.m.
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 ostatnim wersem zmywasz całe poprzednie odczucia co do treści i samego wiersza, dość niezwykłe... czytany później wyzwala już zupełnie inne emocje, głębsze. więcej napisać nie potrafię. Serdecznie pozdrawiam Natalia
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Dobrze, że publiczność nie wyszła, nim sztuka się nie skończyła. :-) Cieszę się. Pozdrawiam, s.m.
Sareimheinn Nevarfreyties Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 gdyby nie ostatni wers... a tak spowodował bolesne ukłucie. pozdr. Sare.N.
Tadeusz_Hutkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Podpisuję się pod Panią Natalią Tadeusz
Anna_Maria Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 tak... ten ostatni wers... pozdrawiam anka
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Dziękuję ślicznie za komentarze. Pozdrawiam:) s.m.
chmura Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Wlasnie ten ostatni wers nadaje sens temu wierszowi. Bez niego bylaby to bzdurna rymowanka o niczym, a tak wyszedl dobry kawalek. Dla mnie duzy + za temat,+ za dynamike, ogolnie + za wykonanie, maly minus za rymy...
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Trochę, to stwierdzenie, mnie dotknęło. A Brzechwa? Co z jego tekstami? Takie cudowne utwory pisał dla dzieci i dla dorosłych. Wszystkie prawie rymowane (dziś częstochowa by to nazwano) i bez "takich ostatnich wersów". Nie chodzi o to, że chcę być jak Brzechwa, ale "o niczym", to tak jakby ... świat światu nierówny. :( Pozdrawiam, s.m.
Wojciech Rzehak Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Świetny tekst!! gratuluję
Dorma Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Koncowka mowi sama za siebie.Oryginalny wiersz..Ale sposob w jaki to przedstawiles nie wiem dlaczego ale mnie drazni..Moze to "ho,ho, hej"
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to "ho ho" i "hej hej" przyznam, że wzięło się u mnie nagle, gdy czytałem "Hobbita" Tolkiena. Tam są takie wiersze i często Krasnoludy wołają: "ho ho" albo "hej hej" - spodobało mi się to i postanowiłem to wykorzystać :) i jeszcze w jednej piosence (tekst Brzechwy) Akademii Pana Kleksa jak dzieci śpiewają: hej hej albo ho ho:)) to świetne brzmi. :) dzięki za komentarz, mam spore zaległości - idę czytać dalej wiersze:) seweryn
chmura Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 No coz... moze z tym "o niczym" jak i "bzdurna" troche przesadzilem. Ale fakt faktem, wiersz stracilby cala glebie... to mialem na mysli. Bo czy temat zabawy malej dziewczynki z dziadkami i mama okraszony baardzo srednimi rymami (przyznaje spora dynamika), w dodatku jak na wiersz dla dzieci slabo "namalowany" moglby trafic do odbiorcy ? No nie wiem nie wiem, ale gdybym byl 5 cio letnim dzieckiem wolalbym przeczytac "wtem dziadek widzac harce malej kasi Spadl/zszedl/zeskoczyl z krzesla jakby go piorun razil " :D:D:D:D:D No wiesz o czym mowie... mam nadzieje. No nic ide sobie nie medrkuje juz. PA
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się