Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zmęczona własną twórczością ponurą,
dziś wam opowiem historyjkę, którą
ban(an)em pewnie okupić mi przyjdzie,
w najlepszym razie do Z nikt nie przyjmie.

Rzecz się zaczyna w miejscu, gdzie tajemne grono
dba, aby tylko dobre wiersze wyróżniono,
są jednak gorsze, no i właśnie te
ZW przesuwa szybko z działu Z do P.

Poeci wpadli w popłoch, cóż to za zwyczaje!
Daję do Z, to niech w Z zostaje!
Pawie ogony wznoszą się złowieszczo;
trzeba napisać lepszy wierszyk jeszcze.

Każdy ołówek krzepko dzierży w dłoni,
ten od metafor oklepanych stroni,
tamten słowniki przegląda nerwowo,
lecz konsekwentnie słyszą - ichtrojowo!

Zatrzęsło się forum, typy i zakłady,
jeden coś wyjaśnia, drugi daje rady,
trzeci notorycznie sieje zamieszanie,
a ja obserwuję, panowie i panie,

ZW szanownego członkinie, członkowie,
w trosce o psychiczne mej osoby zdrowie,
poproszę tylko o to wasze mądre głowy,
by ten wierszyk przenieść do C - częstochowy.

Opublikowano

hehe.Ales mnie rozsmieszyles..Super.Wiersz moze nie jest rytmiczny i prawidlowo napisany..Ale co mi tam.Podoba mi sie.Usmiech jest najwazniejszy..Bardzo oryginalnie to napisales:)

Apropos tytulu mogles jeszcze wspomniec o jakiejs bitwie na sandaly:)



[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 15-12-2003 21:39.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Chciałam zauważyć, że Ci wszyscy, których tak ten wierszyk (całkiem zabawny zresztą) zachwyca, jakoś nie do końca rozumie jego treść chyba. Bo co my tu mamy: "pawie ogony" przeniesionych poetów, "stronienie od oklepanych metafor" sugeruje, ze wcześniej tego nie robili, podobnie "przegladanie słowników". Z tego wynika, że ZW spełnia swoja rolę, poprawiajac poziom twórczosci tych napuszonych i oburzonych. Działa stymulujaco, nie pozwala chlapać się we własnym błotku, mobilizuje do pracy. I o to przecież chodzi, prawda, pawie ogonki? :)
Pozdrawiam, j.
[sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 17-12-2003 10:17.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...