Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

coraz bardziej chcę


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mnie się wierszyk bardzo podobał, lubię takie wesołe kawałeczki i sama z wielką chęcią takie pisuję, mimo że do trzydziestki mi daleko. Tutaj również zamierzam kilka takich właśnie przedstawić. Poezja byłaby nudna bez takich okazów.
pozdrawiam bardzo serdecznie
Justynka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żarty żartami, Panie Mirku, ale dotykając tematu rozpruł Pan cały wór moich wspomnień. Te wuefemki, wueski, eshaelki właśnie - to były czasy!. Mój ojciec kilka "maszyn" zajeździł, a i po sąsiedzku też to i owo "garem" zagrało. Szkoda tylko, że o przyodziewku ówczesnych motocyklistów napomknął Pan jedynie w dopiskach. Właśnie to jajco na twardo na głowie "jeźdźca" dodawało pikanterii obrazowi, do tego w lecie biały podkoszulek, no i sylwetka motocyklisty: wyprost - prawie pion - szał!)). Ech, temat rzeka - mógłbym długo.

Podoba mi się Pana poczucie humoru - pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Był szał, był... Pamiętam, że posiadanie Kobuza było niezłą nobilitacją. Późniejsze ETZ 250 i Jawy 350 to już nie to. Nawiasem mówiąc, to mój sąsiad ma dwa egzemplarze motocykli o dumnej nazwie WSK. Są w stanie fabrycznym! Przejechał nimi może jakieś 500 km...
Spełnienie marzeń (chociaż nie o SHL) jest w zasięgu ręki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dared tak. Ale inna sprawa, że usiądziesz na chwilę, wprawisz się w stan open minded i wymyślasz nową emocję i masz jak w banku dużą nagrodę z socjologii ;)) @Dared no albo dużym i powszechnym tutaj zwyczajem medal że o jejku ;))
    • Ooo, przekorne toto! A tyle oczekiwań :p
    • @Waldemar_Talar_Talar Ale w sumie to podoba mi się, jeśli pozą jest naiwność a ni co innego, więc zalubię :) @Waldemar_Talar_Talar A i to o pozdrawianiu jest cenne, ja pozdrawiam windę na ten przykład, pięknie śpiewa... Chyba winienem napisać o Niej...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Za dużo tego biadania oraz miaukania; za dużo tego się nasłuchałam w swoich czasach, kiedy razem z rybami nie miałam głosu. I wtedy, co rusz znękana płaczliwą dydaktyką, sobie powiedziałam: nie tylko, że nie będę dziamgać, ale będę także tępić to zwyczajowe "łojejejej, jejku, jejku, ranyście" lub coś w podobnym stylu.  I nie będę swoimi traumami katowała osoby postronne, mimo woli je dołując. Z tym do terapeuty; w sumie za to mu płacą, więc łaski nie robi.         
    • Usłyszałeś jednak moje milczenie pośród wołań tłumu. Poczułeś piękno wszechświata, który istniał tylko dla mnie.   Jestem znów tą samą iskrą, wyrwaną z objęć losu, skazaną na wieczną pamiątkę. Przypominam identyczne jutro, z którym wciąż się zmierzam, aby zapomnieć o myślach, wyzbyć się słów.   Wiatr stale przeklina moje słabości; nie wie, że jestem tą samą mantrą, którą słyszał kilka epok wstecz. Nie mam odwagi, żeby pocałować twoją gwiazdę w samo serce; boję się przyznać do samotności, oprócz której mam ciebie.   Wciąż nanoszę dotyk na wilgotną duszę, próbuję odszukać drzwi do rzeczywistości. Stale wyrzekam się ciała, okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat, nie rozumiem dekad, bojących się stawić czoła przyszłości, zaniedbanej wieczności, nad którą wstyd się zlitować.   Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie pożegnanie - leciwy spokój, piedestał bez wyraźnego właściciela.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...