Gość Opublikowano 13 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2006 te spotkania w ramach wiatru niosą ze sobą nieukształtowane pomysły czasem przyleci stary kurz nie mam ambicji do tworzenia zmarszczek na gruzach i dlatego gdy sita na lewej półkuli przerzucają piasek na prawo a wizje prosto na usta dłonie bywam facetem
Tramp Opublikowano 13 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2006 ciekawy zauważ jak by się zmieniło, gdy na końcu było "bywam sobą"
jacek_sojan Opublikowano 13 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2006 kwestionuję pointę - prawdziwy facet wierszy nie pisze, tylko taki, co chciałby... wiersz manieryczny, i jak na "faceta" niekonsekwentny: "nie mam ambicji do tworzenia"; lekka schizofrenia? J.S.
Regina Misztela Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2006 usta dłonie - tutaj chyba się poszło na łatwiznę podoba mi się stary kurz Regina
hewka Opublikowano 16 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2006 "gdy sita na lewej półkuli przerzucają piasek na prawo a wizje prosto na usta" ten kawalek zatrzymal, pozdrawiam :)
Dariusz Sokołowski Opublikowano 16 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2006 Jaki kurz jest każdy widzi. Po mojemu jest luka między płońtą a resztą. I to chyba nadaje kolorytu. Kłaniam się.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się