Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hewka

Użytkownicy
  • Postów

    297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez hewka

  1. dobry, mocny wiersz pozdrowienia sle:)
  2. druga zwrotka bardzo obrazowa a liryki najwiecej ma trzecia, dobry wiersz, przekonuje pozdrowienia sle:)
  3. temat, to zycie no i..*wiersz nie musi być doskonały zupełnie jak człowiek* :) pozdrawiam i dzieki za komentarz
  4. dzieki za komentarze no i... poczytanie serdeczne sle:)
  5. hewka

    impresja

    ladnie, ale przecinki jakby niepotrzebne, bez nich zyskalby wiersz, no ale to moje skromne zdanie, sorrki pozdrowienia sle:)
  6. hewka

    z piwnicy

    jedynie co... to tytul na nie wiersz plynny, zrozumialy, dwa ostatnie wersy zapisalabym tak - *nie bój się to swąd palonych liści nic więcej* slowo *tylko, jest tu zupelnie niepotrzebne / no ale to tylko takie moje... sorry / gratuluje wiersza, zatrzymal na dluzej pozdrowienia sle:)
  7. cieple obrazy, ladnie i melodyjnie pozdrawiam:)
  8. hewka

    Łoże śmierci

    dotknelo, mocne pozdrawiam:)
  9. Przeniosłam z twojego świata trzy smutne topole. Znad strumyka brzozę w powijakach. Niech mnie łudzi nadzieją namacalna pamięć. Drętwy spokój głogu. Drogę bez wyjścia co juz nie kaleczy. Kolebie ostrożnie wyrwy w życiorysie. Mozaikę łąki która ma cmentarz za podszycie. Niewyczerpany śmiech dzieci, innych, bez numeru. Dumkę co się przez wieś snuje, rozgrzeszając kruki. Jak mam ci zaprzeczyć, że to wszystko nie takie... Małe, spłaszczone odległością w czasie. Którego nie zbliżysz. Widzisz ogrom łanów, lasy pełne cieni. Dom którego nie ma. Cerkiew z wieżą rozmodloną wschodem po kres nieba. Zgubiłaś imiona z szarych fotografii. Matka, moja babcia ma kręcone włosy. Broszka i dziadka niedzielny melonik. Jabłko. Ciepło czujesz, dłoni. Ich grobów już nie ma. I nikt mnie znać nie chce. Pień po starym dębie został. Stamtąd ta garść. Ziemi. Tłustej, porowatej światłem. Dał ją tak po prostu. A ty nadal składasz. Obrazy na kanwie domysłów.
  10. hewka

    Salomon

    Jacku...:))))wglad w starozytnosc, no coz, ten kawalek zabieram, bo przedni "jeśli zatem król Salomon był mądry to rasa głupców wymarła razem z pterodaktylami" pozdrawiam i slonka na jutro Ci zycze:)
  11. hewka

    Salomon

    troche przegadany, zamysl fajny, ale feminizm* z lekka wytarty, warto troche podlubac, jeszcze w kazdym razie zatrzymal na dluzej, serdeczne sle:)
  12. hewka

    Zamknięte

    odebralam juz po piwerwszym czytaniu...mocne i wcale nie dretwe, jak cialo Peelki ech, te fale, bez nich bylaby obcoczlosc - ciumki, sciski a czworonogi podrap za uszkiem i Domek pozdrow :)
  13. przeslalam, czekam na potwierdzenie czy doszlo - pozdrawiam
  14. hewka

    Ogród

    lubie takie pisanie, przyroda w obrazach slowem malowana, moze nic nowatorskiego ale zgrabnie napisane, spokojnie bez przesadnych metafor,czyta sie dobrze, pozdrawiam serdecznie:)
  15. hewka

    żre nice

    smutny ale sie podoba, ostatnie wersy bardzo sugestywne, dobre, pozdrawiam:)
  16. hewka

    homilia

    do mnie trafia calosc, jest dobrze, pozdrawiam :)
  17. hewka

    Blues

    Dobry wiersz Bonus, druga wersja bardziej przejrzysta, czyta sie lepiej . Pozdrowienia sle:)
  18. dobre, najlepsza trzecia zwrotka... dobitna, pozdrawiam serdecznie:)
  19. dzieki Stasiu, no jest jakos nijako,jak w zyciu tak i w wierszu ( jestem szczera w tym co pisze, juz tak mam ) serdeczne sle i buuuziam:) u mnie wiosna juz jest:)
  20. wiele emocji w wierszu, ma dobre momenty, dwie ostatnie zwrotki na tak pozdrawiam serdecznie:)
  21. hewka

    Zanim

    Poruszyl mnie bardzo Twoj piekny wiersz, niesamowity klimat, dzieki Ci za te wersy... * Mała dziewczynko, spotykana w oknie szarego domu - daję ci na zawsze łaskotki z chichotem w komplecie i po jednym dołku na każdy policzek. * Jeśli zostanie coś, co się może przydać, zabierzcie jak swoje. Jestem gotowa na każdą czystkę, najbardziej intymne przeszukanie. * pozdrawiam Cie bardzo serdecznie:)e
  22. znow do Ciebie zaszlam:) jak zawsze, powaznie, pieknie, z rozmachem, piekna polszczyzna az do konca... i nie chce, zeby skonczyla sie opowiesc... serdeczne sle Nagietku:)
  23. Dotyk, dzieki Ci serdeczne, dzis tego potrzebuje, sciaki sle:)
  24. marianna ja, no coz, nic nie bede porzadkowac, zostaje, niech sie chaosi... tak jest w zyciu, poezja to wycinek z rowniny w zawiasach gor:) dzieki za koment, serdeczne sle:)
  25. ech, a ja lubie twoje pisanie... i te palmy sa takie jakby wspolne:) alergia wiosna to okropienstwo a jaja, no coz hihii, pomysle tylko/cholesterol podobno sciski sle i buuuziam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...