Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



te wypowiedzi są śmieszne:




W tych dwóch Twoich wypowiedziach jest zbyt wiele dumy, pychy, właśnie tego typu słowa mogę poskutkowac tym co się stało. Radzę być skromniejszym, bo ludzie na ogół nie lubią "samochwałów" zachwyconych tym co robią.
Pozdrawiam

Nie znasz mnie i źle oceniasz. może to był żart, (może prowokacja).
a może znam wagę tego wiersza.
to zastanawiające, że dobry ;-) :-)) wiersz a tyle wzbudził złych emocji
wśród tutejszych odbiorców. coś śmierdzi;-)
klaudiusz, już miał do jednego z poprzednich moich wierszy "ale",
tylko że "rozwiewał" je z kimś innym, kto stanął w obronie wiersza.
  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



te wypowiedzi są śmieszne:




W tych dwóch Twoich wypowiedziach jest zbyt wiele dumy, pychy, właśnie tego typu słowa mogę poskutkowac tym co się stało. Radzę być skromniejszym, bo ludzie na ogół nie lubią "samochwałów" zachwyconych tym co robią.
Pozdrawiam

Nie znasz mnie i źle oceniasz. może to był żart, (może prowokacja).
a może znam wagę tego wiersza.
to zastanawiające, że dobry ;-) :-)) wiersz a tyle wzbudził złych emocji
wśród tutejszych odbiorców. coś śmierdzi;-)
klaudiusz, już miał do jednego z poprzednich moich wierszy "ale",
tylko że "rozwiewał" je z kimś innym, kto stanął w obronie wiersza.

dziękuję za rozmowę
nie zamierzam brnąć dalej
widzę, że nie zależy Ci na jakiejkolwiek opini ani na radach
Życzę powodzenia w samozachwytach.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



te wypowiedzi są śmieszne:




W tych dwóch Twoich wypowiedziach jest zbyt wiele dumy, pychy, właśnie tego typu słowa mogę poskutkowac tym co się stało. Radzę być skromniejszym, bo ludzie na ogół nie lubią "samochwałów" zachwyconych tym co robią.
Pozdrawiam

Nie znasz mnie i źle oceniasz. może to był żart, (może prowokacja).
a może znam wagę tego wiersza.
to zastanawiające, że dobry ;-) :-)) wiersz a tyle wzbudził złych emocji
wśród tutejszych odbiorców. coś śmierdzi;-)
klaudiusz, już miał do jednego z poprzednich moich wierszy "ale",
tylko że "rozwiewał" je z kimś innym, kto stanął w obronie wiersza.

dziękuję za rozmowę
nie zamierzam brnąć dalej
widzę, że nie zależy Ci na jakiejkolwiek opini ani na radach
Życzę powodzenia w samozachwytach.

dziękuję za rady; całe piekło jest nimi wybrukowane.
szkoda, bo znowu jesteś w błędzie, ale widzę, że nie chesz,
aby Cię z niego wyprowadzić.
jeśli chodzi o opinię, chętnie wysłucham jej na temat
wiersza (***ojciec).

ps. widzisz, dziwi mnie jedno, że tyle osób zajrzało na stronę
a tak niewielu ślad swój zostawiło.:-)) jaki wniosek?
pozdrawiam
Opublikowano

przepraszam - mój błąd -nie chciało mi sie "sprawdzać" autora (że nie jest tu od dziś) po prostu ostatnio tu jakiś nalot wszelkiej maści idiotów - a poziom poelmiki niestety od nich nie odstawał...
co nie zmienia faktu że wyglada na to ze jednak janko to nie noe (a o co chodzi z noe dalej nie wiem i dalej "węszę spisek" - moze to niepoprawna w iara w ludzi - że tacy kretyni to nie może być prawda) za posądzenie przepraszam, (ale tekst i tak denny)
3mka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



albo nie mają na tyle kultury, aby pisać kulturalnie...
albo myślenie sprawia im wielki ból...
albo mają tak poskręcany mózg, że aby jakaś myśl się wydostała
potrzeba kilku godzin, czasem dni...
albo nie mają nic do powiedzenia... etc.

"Jeśli chcemy być sprawiedliwymi sędziami wszystkich spraw, to bądźmy
przede wszystkim przekonani o tym, że nikt z nas nie jest bez winy."
Seneka - Myśli
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nikt nie jest bardziej skłonny do upokarzania się
niż ci, którzy unoszą się zuchawałą pychą,
i nikt nie jest bardziej gotów deptać innych niżeli ci,
którzy doznając obelgi, nauczyli się lżyć.

Nie samo życie jest dobrem, ale życie dobre.

Zachodzi znaczna różnica pomiędzy tym co pierwsze
a tym co największe, i to co pierwsze nie równa się
jeszcze z tej racji temu co największe, że bez tego
co pierwsze nie może istnieć największe.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nikt nie jest bardziej skłonny do upokarzania się
niż ci, którzy unoszą się zuchawałą pychą,
i nikt nie jest bardziej gotów deptać innych niżeli ci,
którzy doznając obelgi, nauczyli się lżyć.

Nie samo życie jest dobrem, ale życie dobre.

Zachodzi znaczna różnica pomiędzy tym co pierwsze
a tym co największe, i to co pierwsze nie równa się
jeszcze z tej racji temu co największe, że bez tego
co pierwsze nie może istnieć największe.
no musze przyznać że zyskałeś troche punktów - łądnie sobie to wykombinowałeś :) (chociaz nieskromnie powiem, że już to wiedziałem :) )

nie zgodze sie tylko ze środkowym wersem - nie istniej nic takiego jak "dobre życie" - każde życie jest dobrem najwższym - a wiec "Samo życie JEST dobrem"
wchodzą na grunt dobrego życia - robisz to co w pozostałych wersach potępiasz: unosisz sie pychą (próbując decydować o tym co jest "dobre" - niejako narzucasz innym swoje normy moralne i estetyczne: to właśnie jest szczyt pychy (nie wartościując oczywiscie pychy jako takiej :) - moim zdaniem "pycha" czy egoizm to podstawowe skłądniki ludzkiej osobowości - jak bardzo byśmy sie nie sprzeciwiali :/ :)

przepraszam za rozpiske - ale sam zacząłeś :P
Opublikowano

Nic nie wikła nas w większe zło niż poddawanie się
opinii publicznej i uznawanie za najlepsze tego, co
spotkało się z wielką aprobatą,
niżeli wzorowanie się na tak wielu przykładach i życie
nie według zasad rozumu, lecz naśladownictwa.

Gubimy się naśladując innych; oddzielmy się tylko
od tłumu, a wrócimy do zdrowia.


ps. a wiersz/tekst? cóż, żaden problem;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki dziękuję   @Alicja_Wysocka dzięki za przypomnienie Tuwima (Ptasie radio)
    • Miałam wtedy jakieś siedem lat. Chodziłam do pierwszej klasy. Mieszkaliśmy w Gdyni, w dzielnicy Obłuże. Któregoś dnia bawiliśmy się z rodzeństwem w chowanego – oczywiście na podwórku, bo na ulicę można było wychodzić tylko za pozwoleniem mamy. Nasze podwórko było całkiem spore. Był tam ogródek, jakaś szopka, w której tata trzymał różne ciekawe rzeczy – grabie, łopaty, a nawet siekierę! Był też kurnik, psia buda i oczywiście nasz pies – Lord. Wpadliśmy wtedy na genialny pomysł: schowamy się mamie! A niech ma – skoro tyle rzeczy nam zabrania, to teraz niech nas szuka! – Na pewno nas znajdzie i jeszcze skrzyczy, że ją denerwujemy – mówiłam. Ale co tam, ryzyko wpisane w zabawę! – Schowajmy się do psiej budy – zaproponował ktoś. – Ooo, to jest dobra myśl. Bardzo dobra! I tak właśnie zrealizowaliśmy nasz chytry plan. We trójkę – Grzesiek, Tomek i ja – wciskaliśmy się do budy. Pies patrzył zdziwiony, ale przecież nie mówi. Lord był duży, więc i buda była odpowiednio przestronna. Jakoś się tam upchnęliśmy. Cicho siedzimy, nie gadamy, bo wiadomo – zdrada przez śmiech to klasyk. W środku śmierdziało psem i kurzem, było duszno  i niewygodnie, ale czego się nie robi dla porządnej zabawy? Siedzimy jak trusie, aż zaczyna nam się nudzić. Nic się nie dzieje. I nagle – akcja! Słyszymy mamę, jak nas woła. Chodzi po podwórku, sprawdza furtkę, krzyczy coraz bardziej zdenerwowana: – No co jest?! Gdzie oni są?! A my dusimy się ze śmiechu – dosłownie. Zabawa życia! I wtedy pies zaczął szczekać. Najpierw nieśmiało, potem coraz głośniej. Kręcił się, jakby sam nie wiedział, co robić. W końcu zaczął piszczeć. Mama podchodzi do furtki – nikogo. Na ulicy pusto. Dzieci zniknęły jak kamfora. Wreszcie zaniepokojona podchodzi do psa. – Lord, czego ci trzeba? Co się dzieje? Co chcesz, głuptasie? I nachyla się nad budą... – CO WY TAM ROBICIE?! WYŁAZIĆ MI NATYCHMIAST Z TEJ BUDY! CO TO ZA GŁUPIE POMYSŁY?! A ja, z pełnym oburzeniem, mówię: – To nie głupie pomysły, tylko pies głupi, bo nas zdradził! – Marsz do domu! – ryknęła mama. – Wszyscy do wanny! Zdjąć te śmierdzące ciuchy! No nie wiem, w co ręce włożyć z wami... Utrapienie z tymi dziećmi!
    • ,,Prawy zamieszka  w domu Twoim, Panie,, Ps 15    jesteśmy ...super  a inni  gdyby i oni byli tacy    świat byłby wspaniały    zła nie czynię  mnie nie dotyczy  odwracam się od niego  pływam w zadowoleniu  widzę dobro po swojemu  zadowalam swoje ja    prawość to nie slogan  to droga jaką szedł Jezus  warto ją dostrzec  i …iść    prawi ujrzą Jego oblicze  prawi dostaną wieczne życie   Jezu ufam Tobie    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański Pański 
    • @Annna2Albo bardziej, bo przecież można, nawet kiedy nie ma.
    • cisza po zmarłym bywa tak cicha że aż boli   jest niewidzialna a mimo to ją wyczuwamy   boimy  się jej lękamy czy nie przemówi   taka cisza jest  trudna bo  płacze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...