janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 ojciec ciągle nie miał dla mnie czasu nie miał dla mnie czasu dla mnie zachlapałem jego biurko kleksami zachlapałem poszarpałem rozłożone papiery poszarpałem a gdy rozgniewany chciał mnie ukarać mnie ukarać powiedziałem: odejdź - teraz ja piszę ja piszę rozbawiony wziął mnie na ręce wziął mnie na ręce rozbawiony
Tramp Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 krytycy tutejsi przymarudzą, ale ja tu widzę świetnego bluesa, niekoniecznie do śpiewania; piąteczka
Oscar Dziki Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 i wlasnie dlatego w dziale "wiersze znanych" nie znajdziesz tekstow dzemu.
Anastazja.P Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 ostatnia strofa w ogóle nie potrzebna - wykreślić forma pod bluesa, jak to rzekł przedmówca, być może - nie musi choć nadaje pewien infantylizm, więc może zostać Pozdrawiam Anape
teraa Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 dżemu nie lubie bo mnie nie przekonują. ale jakby śpiewali takie teksty to chociaż bym to traktował jak tokio hotel taki tekst to można na pare minut napisać. albo inaczej, po prostu wpasc na pomysł. później samo wyjdzie
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wykreślić? Ależ Anastazjo, ostatnia zwrotka do kwintesencja. Absolutnie.
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ludzie są różne ;-)) blues nie blues a wiersz znakomity:-)) 0! dzięki za piateczkę. pozdrawiam
Tramp Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 przepraszam za off topic: ciekawe, że na wzmiankę o bluesie nagle poszły teksty o Dżemie; przede wszystkim Dżem to nie blues, a w każdym razie nie czysty
Oscar Dziki Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wykreślić? Ależ Anastazjo, ostatnia zwrotka do kwintesencja. Absolutnie. Ja jednak radze skierowac wysilki w strone wysilku. Nie pierdol mi tutaj prosze o tym ze scena w ktorej ojciec bierze dziecko na rece jest piekna i jest kwintesencja. no jest. ale jest sama w sobie, a twoj pierdolowaty wiersz o niej nadmienia, a nie opisuje ja. w ogole wez to z dzialu Z, bo sie przykro robi.
teraa Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wykreślić? Ależ Anastazjo, ostatnia zwrotka do kwintesencja. Absolutnie. Ja jednak radze skierowac wysilki w strone wysilku. Nie pierdol mi tutaj prosze o tym ze scena w ktorej ojciec bierze dziecko na rece jest piekna i jest kwintesencja. no jest. ale jest sama w sobie, a twoj pierdolowaty wiersz o niej nadmienia, a nie opisuje ja. w ogole wez to z dzialu Z, bo sie przykro robi. hahahha. no jeszcze ma tu ktos głowe na karku
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wykreślić? Ależ Anastazjo, ostatnia zwrotka do kwintesencja. Absolutnie. Ja jednak radze skierowac wysilki w strone wysilku. Nie pierdol mi tutaj prosze o tym ze scena w ktorej ojciec bierze dziecko na rece jest piekna i jest kwintesencja. no jest. ale jest sama w sobie, a twoj pierdolowaty wiersz o niej nadmienia, a nie opisuje jej. w ogole wez to z dzialu Z, bo sie przykro robi. o!o!O? Oskar, ale Ty jesteś wulgarzysta i gburzysta. w dodatku nie masz zielonego pojęcia o poezji. spadaj na drzewo. ( bez odboru)
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja jednak radze skierowac wysilki w strone wysilku. Nie pierdol mi tutaj prosze o tym ze scena w ktorej ojciec bierze dziecko na rece jest piekna i jest kwintesencja. no jest. ale jest sama w sobie, a twoj pierdolowaty wiersz o niej nadmienia, a nie opisuje ja. w ogole wez to z dzialu Z, bo sie przykro robi. hahahha. no jeszcze ma tu ktos głowe na karku pewnie może ktoś i ma, ale tego o Tobie nie można powiedzieć...
Oscar Dziki Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Poza głębokim przekonaniem ze nie mam to moze jakies argumenty zidiocialy kolego? moze odeprzesz moje? a tak na marginesie, to naucz swoj umysl przetwarzac litery - jestem oscar, a nie oskar.
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. sratatabędziełata. jakoś Ci nie wychodzi.
teraa Opublikowano 2 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 bo mnei to smieszy. ja sie za to nie biore
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. z chamami nie dyskutuję; zidiociały kolego. eot
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nadąłeś się jak pieróg z kapustą;-). robisz za echo? może wypowiedz się merytorycznie o wierszu, a złośliwości - po cóż nam one? niczego nie wnoszą, a tylko świadczą na Twoją niekorzyść. pozdrawiam.
janko Opublikowano 2 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. za to? to znaczy za co? i co Cię śmieszy? czy to istotne w tym momencie i ma jakiś związek z tematem? czy ktoś nakazuje robić Ci to, na co nie masz ochoty? więc proszę trzymajmy się tematu, bo szkoda mojego/twojego czasu na o(b)dszczekiwanie. eot.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się