Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chwilka w Glinnem /żonie Ewie/


Rekomendowane odpowiedzi

Tysięczny świerków chór górami
niesie posępną pieśń kamieni
W bezdennych jarach szkło strumieni
oddziela światło od otchłani

A naszym trwaniem - igieł para
tkwiąca w żywicy gwiazd i jutrzni
Od szczytu jodeł - boskiej włóczni
do stóp mierzona nasza wiara

Wciąż wybiegamy poza siebie
zgarniać płonący śnieg zachwyceń
Nad naszym śladem jak nad mitem
pochyli głowy pokolenie

Na skałach nasze tańczą cienie
w skrzypiącej ciszy W krótkiej chwili
uwierzyliśmy żeśmy żyli
To było nasze ocalenie

-------------------------------------------------
w kapliczce "pod Mnichami" w Dolinie Chochołowskiej złożyliśmy sobie z Ewą śluby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
wierszysko stara się równać górom, może nieskromnie zbyt, nie wiem.
Mam taką teorię, że gdy nie skrzypi i nie pęka, to węszę za śladami życia. Czego nie życzę życiu, a wierszowi? Może ;)
Im bliżej końca - tym lepiej wygląda, początkowe "okoliczności przyrody" wydają mi się (jako obserwacja i literacki fakt) trochę archaiczne. Tym niemniej "żywica gwiazd" bardzo mnie zajmuje. Nie do końca rozumiem to "pokolenie". Albo brak mi odpowiedniej perspektywy, albo jestem za stary ;)
No, język Pan powiginał nieźle wlewając w cudną formą rytmiczno-rymową ;)
pzdr. b
PS. A nie boi się Pan choć trochę tego "płonącego śniegu zachwyceń"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan Roman Bezet.; jak solidna firma przychodzi naprawiać /warsztat!/, to trzeba stać nie przed klatką schodową, a już na ulicy; :)!
"płonący śnieg zachwyceń" - przesada? to ja zaprzeczę - szukałem mocniejszej volty, ale zrezygnowany, zatrzymałem się przy tym; równowaga między TAKĄ przyrodą a tym, co w peelu
trudna do utrzymania;
- że archaiczne? dobre stare wzorce są czasami wygodne, bo trzymają w ryzach formy nadmiar
wyobraźni/myśli; a to przecież taka wprawka w ramach klasycznej poetyki;
- "pokolenie" /? adresowane; składanie "ślubów" jest także takie "literackie", i przywodzi na myśl Sienkiewicza, śluby Jana Kazimierza; więc to w tej tonacji;

dziękuję za fachowy ogląd "wierszyska"; jest pan dla mnie nadzwyczaj wielkoduszny!
ahooj! Jacek S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...