Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. eeetam... jeśli chcecie poczytać poważniejsze rzeczy, to polecam Milczące psy Waldemara Łysiaka. nie czytałem więc poszukam w wolnej chwili Można dowiedzieć się co Judasz miał wspólnego z Jagiełłą. A co do Marysienki, sportowcy nie mogą (przynajmniej sześć miesięcy przed zawodami, ewentualnymi testami)
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. więc proszę mi tu nie marzyć tylko brać się do rpoboty, to znaczy do...
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Racja, bez tych spraw człowiek długo nie pociągnie ...
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie czytałem więc poszukam w wolnej chwili Można dowiedzieć się co Judasz miał wspólnego z Jagiełłą. A co do Marysienki, sportowcy nie mogą (przynajmniej sześć miesięcy przed zawodami, ewentualnymi testami) skąd znam te 3 miesięczne pauzy w relaksacji (3 miechy wystarczą)
vacker_flickan Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. więc proszę mi tu nie marzyć tylko brać się do rpoboty, to znaczy do... z byle kim to raczej samobójstwo by było
Dariusz Sokołowski Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Pykałem sobie taki utworek. Pomyślałem; a wejdę zobaczę. A tu gadka o gitarce, petach i kasie. K... piwa w garści brakuje. Poczułem się jak na początku studiów. Chlało się na korytarzysku akademickim. Za tamto echo oddałbym paczkę fajek.
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Można dowiedzieć się co Judasz miał wspólnego z Jagiełłą. A co do Marysienki, sportowcy nie mogą (przynajmniej sześć miesięcy przed zawodami, ewentualnymi testami) skąd znam te 3 miesięczne pauzy w relaksacji (3 miechy wystarczą) A czy są testy 'na 6 miesięcy'?
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. więc proszę mi tu nie marzyć tylko brać się do rpoboty, to znaczy do... z byle kim to raczej samobójstwo by było nigdzie nie powiedziałem że z byle kim, ale też się trzeba postarać o tego kogoś
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Paczkę. Ja wszystkie paczki ... :(
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. skąd znam te 3 miesięczne pauzy w relaksacji (3 miechy wystarczą) A czy są testy 'na 6 miesięcy'? nie wiem ale jak mi robili testy po około 3 miechach i nic nie wyszło to stwierdziłem że wystarczą 3 choć mi kolega siatkarz mówił że z marysią można nawet tylko 1 miech
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak czasy akademika, też mam za sobą a mam pytanie co się u was piło oprócz piwa oczywiście bo u mnie to od cytrynówki przez kukułkę po spirytus rozrabiany zimną wodą z kranu przepijany zimną wodą z kranu (tak było u mnie na pierwszym roku) straszne ale teraz jak wspominam to chcę mi się śmiać
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A czy są testy 'na 6 miesięcy'? nie wiem ale jak mi robili testy po około 3 miechach i nic nie wyszło to stwierdziłem że wystarczą 3 choć mi kolega siatkarz mówił że z marysią można nawet tylko 1 miech Swoje informacje opieram na słowach pewnego sprinciarza :) Mówił, że sześć. Może po prostu nie chciał wtedy z nami ... :(
krwawa-mary Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Ja tam praktycznie nie mogę stwierdzić ile wystarcza, bo mi testów nie robiono. Całe szczęście ;)
vacker_flickan Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. z byle kim to raczej samobójstwo by było nigdzie nie powiedziałem że z byle kim, ale też się trzeba postarać o tego kogoś trzeba
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak czasy akademika, też mam za sobą a mam pytanie co się u was piło oprócz piwa oczywiście bo u mnie to od cytrynówki przez kukułkę po spirytus rozrabiany zimną wodą z kranu przepijany zimną wodą z kranu (tak było u mnie na pierwszym roku) straszne ale teraz jak wspominam to chcę mi się śmiać WINO!!! Wiśnia!!! Nawet z tego powodu miałem w pewnych kręgach nick 'wiśnia' - rano zawsze w moim pokoju pachniało wiśnią...
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak czasy akademika, też mam za sobą a mam pytanie co się u was piło oprócz piwa oczywiście bo u mnie to od cytrynówki przez kukułkę po spirytus rozrabiany zimną wodą z kranu przepijany zimną wodą z kranu (tak było u mnie na pierwszym roku) straszne ale teraz jak wspominam to chcę mi się śmiać WINO!!! Wiśnia!!! Nawet z tego powodu miałem w pewnych kręgach nick 'wiśnia' - rano zawsze w moim pokoju pachniało wiśnią... heh dobre a znasz taki specyfik jak kalimuczo, robiony właśnie na winie wiśniowym pomieszanym z kolą, wchodzi wyśmienicie i można wypić 5 litrów
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Kurcze, no... o rany!!! Przypomniaem sobie jak śiwetnie pali się z dziewczynami (czy z kobietami). Bez porównania z ...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak czasy akademika, też mam za sobą a mam pytanie co się u was piło oprócz piwa oczywiście bo u mnie to od cytrynówki przez kukułkę po spirytus rozrabiany zimną wodą z kranu przepijany zimną wodą z kranu (tak było u mnie na pierwszym roku) straszne ale teraz jak wspominam to chcę mi się śmiać WINO!!! Wiśnia!!! Nawet z tego powodu miałem w pewnych kręgach nick 'wiśnia' - rano zawsze w moim pokoju pachniało wiśnią... Najpierw to piliśmy jakieś czyste, ładnie opakowane wódeczki. Ale to tylko przez pierwsze pół roku. Potem trochę tańsze. No i jak na nowo poznałem Jacka na studiach, to wino. Czasem brakuje mi bicia żerandoli dewastowania pokoju, prania w zlewie z naczyniami i wygłupów. Bez skrupułów. Bez zobowiązań. Na całego pełną gębą.
Jacek Mucha Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. WINO!!! Wiśnia!!! Nawet z tego powodu miałem w pewnych kręgach nick 'wiśnia' - rano zawsze w moim pokoju pachniało wiśnią... heh dobre a znasz taki specyfik jak kalimuczo, robiony właśnie na winie wiśniowym pomieszanym z kolą, wchodzi wyśmienicie i można wypić 5 litrów Piłem tylko raz. Nie zawsze wystarczało na kolę :)
Tali Maciej Opublikowano 7 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Kurcze, no... o rany!!! Przypomniaem sobie jak śiwetnie pali się z dziewczynami (czy z kobietami). Bez porównania z ... to fakt z marysią jest dwa razy przyjemniejszy seks,
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się