Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zatopić sie
Nie wynurzyć sie nigdy
W milczeniu po prostu być
Przez wiosnę i lato gorące
Przez jesień i zimę mroźną
Na Vivaldi'ego skrzypcach
Po strunach przez gryf do nieba
Po dźwiękach lecieć w przestworza

Zanurzyć sie
Bez powietrza trwać
Na bezdechu koncerty grać
Ze łzami w oczach istnieć
Z uśmiechem na twarzy ściskać
Na sekstach, septymach, oktawach
Po strunach smyczkiem błądzić
Po dźwiękach majestatycznie stąpać
W ramionach Twych.

Opublikowano

technicznie: te wielkie litery na początku każdego wersu - po co są?
treściowo: banał, jednak faktycznie w nienajgorszy sposób przemycony
jednak - nie dla mnie
rozwijaj się (kwestia tematyki i techniki)

pozdrawiam

Opublikowano

Ona Kot - sam nie wiem po co z dużych liter... chyba tak po prostu mi sie napisalo :]
Sceptic - ja nigdzie nie napisalem o brzmieniu harmonicznym seksty i septymy :] a że nie brzmią ładnie wiem.... :]
dzieki za komentarze :]

Opublikowano

hmm.. jakby nie zdołal dojrzeć ten wiersz, może za wcześnie napisany. Czasem odczekać trzeba nim opadną emocje, by móc je opisać słowami. Mógłby to być smakowity kąsek, a tak troszkę wyszedł zakalec, ale są tacy co lubią niedopieczone kąski : ) Coś tam drzemie w tych wersach, ale brak tu jasności przekazu. Dużo przypadkowości, która zdaje się miała robić niezły nastrój, a tak robi czasem nastrój niechcący. Czuję niedosyt, ale to chyba dobrze, bo ten wiersz może być zapowiedzią lepszych tekstów. Pozdrawiam : )

Opublikowano

"Grać - istnieć - ściskać" jeszcze tylko "sikać" brakuje. Banał, to fakt. Sprytnie przemycony? Ależ skąd. Kiepsko, kiepsko. Tandetny ten wierszyk. Ot i taka gadanina, chociaż wszystko jest już w tytule. Vivaldi nie ratuje sytuacji.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...