Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z tą Baśką to lipa,wcale nie leżała pod lipą tylko pod dębem nie mieszkała w za Dupiu tylko
w bardzo pożądnej miejscowości,a sprośny wiersz o niej napisał miejscowy parobek'słynący
ze złego gustu i prost actwa,porzucony przez Baśkę dostał jeszcze po ryju od zazdrosnego
męza Baśki i przerzucił się na
młode kozy/ mąż nie parobek/ Nie należy pisać takich ponurych wierszy i w dodatku demoralizujących,lepiej o hospicjach w Warszawie lub o służbie dziadków w jakichś tam parszywych armiach.Pozdrawiam wszystkich serdecznie Alek. /

Opublikowano

Nie, nie, nie. Nie trzeba pisać o umierających zakochanych czy reducie Ordona: limeryki są od tego, by śmieszyły. Pojawia się jednak zawsze pytanie: w jaki sposób rozbawia się publiczność? Czy jest to humor lekki, czy też twardy, toporny, rubaszny? Moim zdaniem sens limeryków - pisanych przecież przez ludzi inteligentnych - polega na tym, by śmieszyć w sposób inteligentny - nie rozbawiać może do łez, ale dawać czytelnikowi w zamian rozrywkę lekką, delikatną, może lekko frywolną - ale NIGDY, NIGDY rubaszną i świńską. Takie limeryki - czy też ogólnie, satyry - nie śmieszą czytelników o bardziej wyszukanym guście, a raczej budzą niesmak. Tak jest, moim zdaniem, w tym przypadku.

Niesłychanie ważne w limerykach jest metrum: trzeba zadbać, by identyczny rytm (a chociażby już liczbę sylab) miały wersy 1, 2 i 5. 3 i 4 zaś muszą być o stopę krótsze - jeśli na stopach się nie znasz, niech będą one choć krótsze zauważalnie :)

No i pointa. Abstrahując od humoru, jakiego tu użyłeś: pointa powinna i śmieszyć, i zaskakiwać swą - czemu nie? - absurdalnością. Takie oczywiste podsumowanie jak tutaj nie zadziwia, nie śmieszy, co najwyżej powoduje uniesienie się brwi.

Przy czym najważniejsza sprawa: humor. Ja lubię się pośmiać, bardzo lubię - ale nie z takiego żartu, bo to żart w stylu sitcomów i przyśpiewek żołnierskich. Nie wal tak mocno, bo aż głowa boli :)

Pozdrawiam, Antek

  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy od razu chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach, jeziorach i oceanach odważnych spekulacji i stwierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy - trzeba być pojmowanym bez żadnego tam - ale, a idee należy głosić językiem obfitym w ogromne uproszczenia - w iście gołosłowną pustkę.             Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym - nie należy używać i ogłosili zwycięski zmierzch metaforycznych sformułowań, zaczęli bić w surmy zbrojne - obwieszczając wieczny odpoczynek niestrawnym  tekstom, warsztatom literackim i przydługim zdaniom i w rezultacie poszczególny człowiek zaczął dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku.             Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
    • Pan             Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która bezterminowo chroni strategiczne firmy polskie przed obcymi podmiotami gospodarczymi - spoza Unii Europejskiej i nowe przepisy wejdą w życie dwudziestego czwartego lipca.   Źródło: WP Wiadomości              Strategiczne Spółki Skarbu Państwa można znaleźć w mojej ustawie zasadniczej - Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...