Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co powinieneś robić człowieku? Patrzeć na to, co się dzieje, notować spostrzeżenia, buntować się, że świat nie jest taki, jaki chciałbyś, by był, czy starać się akceptować go takim, jakim jest? Gdzie tkwi granica tego, co pozwala nam być samymi sobą w otoczeniu tego, co puste i obce? Gdzież tkwi prawda? I czy warto filozofować nad pięknem czy brzydotą świata, czy lepiej przejść się po parkowej alei w słoneczny, ciepły październikowy dzień i nie patrząc na poczynania ludzi stwierdzić, że są chociaż obrazy, dla widoku których warto trwać?... I żyć tylko dla radości bijącego serca, połysku wody, zachodzącego słońca?...czy można? czy warto?... czy chcesz?...

Opublikowano

że są chociaż obrazy = dlaczego chociaż? całe to zdanie jest chyba gdzieś przesadzone

w drugim zdaniu 8 przecinków :) wiesz, zdania złożone bywają piękne, ale...

Gdzież tkwi prawda? = a czemu nie gdzie? słowem gdzież przywołujesz na myśl starszą, doświadczoną przez życie osobę, siedzącą wyżej niż słuchacze

lubię filozofować o życiu, ale z kimś namacalnym :) taki tekst (w dodatku zdawkowy i krótki) do mnie nie dociera na tyle gęboko, by poruszyć.

Opublikowano

Wg mnie za dużo tu patosu. Szczególnie razi w pierwszym zdaniu.
Przywołałaś pytania, które z pewnością zadawał sobie wiele razy każdy wrażliwy/zagubiony/wątpiący/osamotniony człowiek. I w sumie to tyle, mnie niezbyt zmusza do refleksji, nie 'trafia głębiej' jak już ktoś tu pisał..
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • musimy mieć świadomość że człowiek też lubi stwarzać i tu się zaczyna co było pierwsze jajko czy kura? hura krzyknie ktoś zza kulis na scenę wpada jak bomba wiedza - ja go nie widzę - mówią że ślepa - że słabej wiary - i grzech popełnia kolejny aktor wisielec ten z tarota - ja widzę ją i jest nadzieja obok stoją rakiety polecim w kosmos w łaskotać mu w pięty bo bida na ziemi klakierzy już biją brawa scena dobiega końca widzowie po paczce popcornu trochę spragnieni - nie warto było przychodzić i są znudzeni co by powiedział on, który zna myśli? nie pytam was, bo wiecie dlaczego      
    • @Migrena mądre słowa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo Ci dziękuję Marku, że chciałeś przeczytać i napisać coś od siebie. Pewnie że stu ludzi może jeden chciałby być bliżej takich miejsc i wspomnień. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

              Pięknie to skomentowałeś. Dziękuję. Wielkie słowa to raczej kamienie, które nas grzebią. Ale czasem skądś ich pełno i może też nie ma innego sposobu. By je zrzucić. Pozdrawiam serdecznie  
    • żeby nie było Lata od podjęcia wspomnianych studiów - Ja też latam Lotem, albo luftfanzą przykre że autor czepia się słówek około tekstowych które były tylko zasłonką dymną, bo wiem jak trudno jest się przyznać do własnej niedoskonałości
    • @Corleone 11jeśli chodzi o marnowanie, to tu z kolegą się zgodzę, bardzo żałuję i nie polecam nikomu tego autora niestety, nie potrafi przyjąć do wiadomości własny błędów co odzwierciedla się tu jak na świętym obrazku, jeśli tatuś mówi do synka; syneczku idź spać czem prędzej bo cię główka rozboli, on jemu zwraca, tatuś mówi się czym prędzej - jeśli autor nadal nie dostrzega związku to trudno, ale tatuś nie musi się tłumaczyć. Bo powiedział już synkowi że ta taki regionalizm. w naszym przypadku; malarz tak ma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...