Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Słońce z pocztówki


Rekomendowane odpowiedzi

Popatrz, popatrz, słońce dziś świeci jakby na przekór.... o zobacz, zobacz teraz... narysuję Ci je, wezmę flamaster, przecież nic innego nie mam do roboty, nie mam sił na nic bardziej skomplikowanego. Co można robić w taki słoneczny dzień z nogą w gipsie? Jeden ruch, zobacz... okrąg światła, bardzo dużo jaskrawej żółci na całą prognozowaną jesienną niepogodę, na zapas, jak chcesz to nawet na zimę. Słońce - dobre jak zatroskane słowo, miękkie jak trawa pod plecami wilgotna po deszczu, czyste jak oddech po świeżo doznanej rozkoszy. Świeże, tuż po wschodzie, piegowate jak buzia pyzatego dwulatka z przeciwka. Apetycznie pachnące pszenicą, roześmiane jak chleb ze suszoną śliwką i rodzynkami, ten mój ulubiony... Słońce z prostymi, strzelistymi, dlugimi jak palce pianisty promieniami ... Słońce wielkie jak łza z mojego oka , szumiące jak miłość na ostrym, od pożadania zaróżowionym piasku plaży ... Narysuję Ci słońce.... czy umiem, czu potrafię dla Ciebie... coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie - za słonecznie. czy to żle? nie. tylko że ja ponurak jestem, i znaczne ilości radości w opowiadanich(zwłaszcza w króciotkich)denerwują mnie. za chwile o tym opowiadaniu zapomnę. jak o imieninowej pocztówce z usmiechnietym słoneczkiem i kwiatkami, otrzymanej od dalekiej rodziny. no cóz, taka rola pocztówek. i zeby do końca było szczerze - czepiam się tematyki ,nie techniki. ta bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świeżo doznanej rozkoszy. Świeże = no jak tak można...

dużo opisów chciałaś zmieścić, bardzo żywych, podobają mi się, ale sposób ich nagromadzenia nie bardzo, sama nie wiem dlaczego, trochę za dużo tu chaosu, bo nawet jeśli i miał tu chaos być to ten mnie nie przekonuje
za to przekaz przyjemny i ciepły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




W sumie to raczej było spowodowane smutkiem i ciszą, trochę faktycznie przesadziłam z tym nateżeniem znaczeń , teraz to widzę, w pierwotnej wersji było jednak lepiej, być może ja przywrócę.... dzięki bardzo...., pozdrawiam, Aga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




może zdobęde sie na dłuższe, też jestem ponurak, to miało być antidotum, :) o to chodzi, o moment, w którym sie czyta, tuz przed zapomnieniem , o mała chwile, o błysk uwagi, przeciez zapomnisz za chwilę...., taka rola pocztówek, dzięki za słówko... Aga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...