Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wpierw uciekła płynność
gdy pięć dróg zamkniętych
otwarło się naraz

potem wypłukano
resztki krwawych myśli
i tak napęczniałą
suszono troskliwie

wonne żywice
pachniały wiecznością
gdy ją owijano
wstęgą dobrych zaklęć

rzeźbiona skalnym pyłem
kryje kalendarz
wschodów i zachodów

[sub]Tekst był edytowany przez Gwyneth dnia 16-10-2003 20:35.[/sub]

Opublikowano

o tak :)
---
dziś mój szczęsliwy dzień,
powróciły dwie autorki świetne :)
tak trzymać
---

wiersz bardzo ciekawy,
aczkolwiek
w ostatnich wersach bym jeszcze coś zamotał, w sumie mi się podoba i tak, ale może byłoby lepiej, kto wie... :)

Pozdrawiam,
Kai Fist

Opublikowano

Droga Gwyneth,
Nie będę ukrywał, że wiersz trochę zbyt enigmatyczny... jak dla takiego prostego człowieczka (czyli mnie). I co za tym idzie, trudno jest mi napisać, czy się podoba czy nie.

Niemniej jednak, jest kilka ciekawych wersów, choćby:
"gdy ją owijano / wstęgą dobrych zaklęć "
"wpierw uciekła płynność / gdy pięć dróg zamkniętych "

Co mógłbym Ci zarzucić, chm... pomyślmy.:)
Krawe myśli - ten motyw pojawia się dość często w poezji, nawet można rzec, że jest przedmiotem kultu, zainteresowania szerszego. Dlatego też, wyrażanie go tak dosłowne, wydaje się być trochę zbyt pospolite, małofinezyjne.
Mamy też "wstęgę dobrych zaklęć", co już spycha pospolitą śmierć na margines magii, zabobonów, metafizyki, te "pięć dróg" to trochę potęguje. To trochę kłóci się z tym kalendarzem, gdyż on ustanawia (sam w sobie) już pewne granice działania, pewnien materializm... więc tutaj wydaje mi się pół, na pół: materializm (na początku była meteria) mieszany z idealizmem, ale nie tym klasycznym (to znaczy nie tym, co mówi o: "na początku był chaos"). Chmmmm... stawiałbym bardziej na teorię poznania, ale ww. metafizyka (może to po prostu metaforyczny wyraz czegoś tam... nie wiem), każe raczej spojrzeć na wątek, trochę z innej strony.. tajemnicze są dla mnie "wschody i zachody", nie mam pojęcia co symbolizują... bo mogą bardzo wiele, i tu też mały żal, że nie sprecyzowałaś tego, tak jak "resztki krawych myśli" - zupełnie już otwiera drogę do miliona interpretacji - ale zapewne o to chodzi.

pozdrawiam serdecznie
s.m.

Opublikowano

Drodzy moi. Na poczatek powiem, że wiersz jest o mumifikacji ; ). Starałam się pokazać cały proces. Płynność jest metaforą różnych ciekłych substancji ustrojowych, które wypływały jako ciecz po wyjęciu specjalnych koreczków ze strategicznych otworów ciała. Resztki krwawych myśli to pozostałości po mózgu, wypłukane płynem balsamicznym, w którym ciało spędzało paredziesiąt dni. Potem suszenie, wypełnianie żywicą, rytualne zawijanie w bandaże... Wreszcie mowa o leżeniu w grobowcu i kalendarzu wschodów i zachodów, którym jest generalnie twarz każdego człowieka, a zwłaszcza władcy Egiptu, który był Synem Słońca. Wyszło trochę enigmatycznie. Może powinnam zmienić tytuł i napisać na przykład 'maska Tut-Ankh-Amona' ; ).
Tak czy owak dziękuję ślicznie za komentarze : )
Pozdrowionka,

Gwyneth

Opublikowano

Mialem racje, zeby nie wychylac sie, bo nie zrozumialem o co Ci tak wlasciwie chodzilo, ale podobalo mi sie. A teraz moge powiedziec wiecej... GENIALNE!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...