Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie czytałam jeszcze ‘nowego dzieła’, ale już od kilku tygodni wybieram się do księgarni
(szkoda mi jakoś pieniędzy na prozę;)). natomiast ‘wojnę polsko- ruską’ kupiłam dla tego, że spodobała się mi okładka, a dokładnie zdjęcie brudnych paznokci hehe i przeczytałam 4 razy, a to tylko dla tego, że ogromnie śmieszyły mnie dialogi, po prostu łzy lecą.
Masłowska mówiła w jednym z wywiadów, że pisze książki tak, aby każdemu wydawało się iż potrafi sto razy lepiej… no cóż- bez komentarza. poczekam aż mi ktoś ‘pawia’ w prezencie podaruje.

Opublikowano

ja się tam nie znam, ale widziałem kiedyś tę niewiastę w tv (chyba w programie kazi s.) i nie wyglądała (ani nie zachowywała się) jak dresiara... a i mam problem natury technicznej w uznaniu ze to proza dla dresów, bo ci, jak wiadomo, czytać nie potrafią...

Opublikowano

trzy tygodnie temu odwiedziła mnie w domu była nauczycielka, gdyż od kilku lat kumpluje się z rodzicami i mówiła, że najgłupszy termin jaki w ogóle istnieje to ;czytanie ze zrozumieniem'. to tak na marginesie

Opublikowano

dzięki za komentarz
po mojemu 'paw' to nie jest żadna proza
tylko literackie bluzganie
gdyby nie nadmuchać balona
pt 'wojna polsko-ruska'
okazało by się że po książkę nową
sięgnęło by znacznie mniej czytelników
masłowska jest produktem mediów
no ale cóż
na kogoś musiało trafić

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a może to ona wykorzystuje?? tej ksiązki na pewno żaden "dresiarz" nie przeczyta (skoro nawet nauczyciele nie roumieja terminu "czytać ze zrozumieniem" to co dopiero dresy :P :/)
nie przeczyta też żaden "normalny" człowiek bo to rzekomo straszny syf... a więc kto?? tylko krytycy którzy wręcz nauczą się jej na pamięć żeby móc przytaczać"największe gówno polskiej literatury" a ze znawców w polsce więcej niz obywateli, mamy bestseller...
a apropo dmuchania balona - właśnie przekonałeś mnie do przeczytania tejże pozycji :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś Cudowny, płynący, delikatny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • @Roma dzięki, to bardzo miłe!
    • Kiedy pojawi się mleczyk, ten pierwszy przed milionem, usiądę przy nim cichutko  i po tym wszystkim ochłonę.   Podrapię trawę pod brzuszkiem, zalotnie spojrzę na pszczółkę, co w kwiatku baraszkuje, aż sypie się pyłek żółty.   Poszukam kropli rosy, błyszczącej w pełnym słońcu, by serce móc napoić  po długiej zimie w końcu.   Podzielę z miodonoską, spragnioną bardzo przecież. Nie piła nic tak długo, a mamy wszak już kwiecień.   Zakręcę na palcu kosmyk, rudo lśniący przy pszczółce, co w kwiatku baraszkuje, aż trzęsą się płatki żółte.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Corleone 11 Bardzo dziękuję za obszerny komentarz:-) Miło mi, że zajrzałeś w moje skromne progi. Pozdrawiam serdecznie!
    • Głowa w drzewach   W lesie odnajduję siebie, Wśród cieni drzew, pod gwiezdnym niebem. Ciężar egzystencji mnie nie omija, Lecz natura jak matka ramiona rozwija.   Myślami krążę, wciąż jesteś blisko, Choć czasem cierpienie odbiera mi wszystko. Krąg życia ból niesie w swym szepcie, Lecz w lesie to brzmi jak pieśń w zalotnej projekcie.   Drzewo, co stoi, nic mnie nie zrani, Korzenie w ziemi, gałęzie w otchłani. To cisza, co woła, to spokój mnie koi, W niej serce, co bije w harmonii    Head in the trees   In the forest, I find myself true, Amid shadows of trees, ’neath the starry hue. The weight of existence does not pass me by, Yet nature, like a mother, spreads arms to the sky.   My thoughts still wander, you’re ever near, Though sorrow at times steals all I hold dear. The circle of life bears pain in its tone, Yet in the forest, it sings like a hymn of its own.   The tree that stands will cause me no harm, Its roots in the earth, its branches a charm. It’s the silence that calls, the peace that enshrines, Where the heart beats again, in harmony’s lines.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...