Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Cnotami nie grzeszy, jak wielcy artyści,
jedna schowana, drugą odpiera passaty na wietrze.

Już po herbacie gdy się kumka spostrzeże,
patyk połknie szybciej niż gumka zetrze.

Niczym Godot marzy o lepszych jutrach.
Mimoza, albo inna muza w natchniuzach,
wypatruje szczęście w wody okruchach.
Stoi na jednej nodze skulona, cierpliwa

 

 

 

 

 

czapla siwa.

 

Opublikowano

@Annna2

Aniu, sprytnie zastawiłaś pułapkę! Czytam, próbuję rozszyfrować te zagadkowe obrazy - "passaty na wietrze", "kumka", "patyk i gumka", myślę sobie: symbolika? metafora kondycji ludzkiej? Może chodzi o artystkę ....

I nagle - "czapla siwa" na końcu!

Cały wiersz się przewraca jak domino i układa na nowo. Wszystko nabiera sensu: ta jedna noga, cierpliwość, wypatrywanie "szczęścia w wody okruchach" (czyli rybek!), ten patyk, który "połknie szybciej niż gumka zetrze"...

Uwielbiam ten żartobliwy ton - "cnotami nie grzeszy jak wielcy artyści", "mimoza albo inna muza w natchniuzach" (to "natchniuzy" jest świetne!). Pokazujesz czaplę z przymrużeniem oka, z sympatią dla jej drobnych niedoskonałości.

A jednocześnie - czy to tylko o czapli?

Bo ta "czapla jak Godot marząca o lepszych jutrach" to już coś więcej. Każdy czasem stoi na jednej nodze, skulony, cierpliwy, wypatrując czegoś w wodzie...

Dowcipny, zaskakujący wiersz. Bardzo mi się podoba. :)))


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...