Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Poszum lasu przegarnia żywiczną cięciwą

Chmurne luki powietrza nad atramentem pól,

Łamiąc lamentem znaczeń pieśń w ustach kłamliwą…

 

Rdzawy promyk krwi buja się w szeleście trawy

Biegnie, ucieka, kryje się, oddech, strach, pada…

W szmer stłumiony, podskórną struną śmierci - jak ból

Odurzony, jak widok namacalny zjawy

Nad jakim wisi bezkresny blask kanonady…

 

Nadchodzi… przez krzyk, pręgą twardego skowytu

Zamazując kontury z dogasających gwiazd,

Tam dokąd wciąż pytanie ginie z niedosytu…

 

Siny powój karni woń słonecznej wikliny

Pod zmrużona powieka na drodze ku wieczności,

Gdzie próżno dla ptaków szukać lazurowych gniazd

I cienia pod listowiem trującej rośliny.

Lecz co my wiemy- ludzie naiwni i prości.

Edytowane przez huzarc (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@huzarc  jest takie opowiadanie ewangeliczne o  uzdrowieniu dziesięciu trędowatych

na "pograniczu  Samarii i Galilei"- na terenach rozchwianych  dziś też.

Za uzdrowienie podziękował tylko jeden Samarytanin( i to taki, po którym najmniej można było się

tego spodziewać).

I trzeba było podstępu, kłamstwa, fałszu by Go zabić.

I dziś chcemy  aby Bóg spełnił nasze wszystkie życzenia, a jak nie to....

Warunkujemy, że wtedy... I Bóg wydaje się zawsze niewystarczający.

A On jest Miłosierdziem- życie oddał na Krzyżu za ludzi, za nas.

Z miłości do nas.

I wtedy nie ma

Tam dokąd wciąż pytanie ginie z niedosytu…

 

Piękny bardzo

Opublikowano

@Annna2 no cóż, może idą czasy, kiedy światło pozostanie tylko w katakumbach. Nikt nie będzie o Boga pytać , bo będzie jeden, bóg islamu w obramowany ponowoczesnością… dziękuję za lekturę i mądrą przypowieść:) pozdrawiam:)

Opublikowano

W Twojej poezji najważniejszy jest ciężar słowa. Jest silne, zdeterminowane by przekazać mądrość w nim zawartą. Dziś jest niezwykle trudno zatrzymać czytelnika mądrością słów. Tobie się udaję zawsze.

Opublikowano

@huzarc

Wiersz jest dojrzały, bez kompromisów w języku, odważnie podejmujący tematykę śmierci i upadku ideałów. To mocna, sugestywna poezja, która zasługuje na uznanie.
A autor - mistrzowskie opanowanie metaforyki,  dynamiki i rytmu,   bardzo celne zakończenie.
Świetnie :)

Opublikowano

@huzarc A dla kościoła kk jest to polityka kościelna, kontrola, ucisk ludzi. Warto zawczasu się ewakuować do domowych kościołów. Myślę, że takie kościoły mają potencjał i siłę przetrwania. W Warszawie nie znalazłam takiego dobrego kościoła, bo nie chce należeć do żadnej religii. Szukam bardziej wolności słowa i wyznania. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Niestety nie przeczytałaś .   Napisałem, że to przykre i pisałem ogólnie . Przypisałaś to ... Ok niech tak zostanie...  
    • @Annna2 Twój wiersz ma ogromną siłę wyrazu. Czytając go, czuje się paradoks – z jednej strony jest w nim wołanie o unicestwienie, o zatarcie śladów ("Zniszczcie mnie, spalcie"), a z drugiej – potężne, niezłomne przekonanie, że prawdziwa istota i pamięć są niezniszczalne. Najmocniej wybrzmiewają we mnie te słowa: Ich nie ma, ale to nieprawda, są. We mnie, ze mną, bo pamiętam. Żyją w nas. W swoim wierszu pokazujesz, że żadna zewnętrzna siła, żadna próba wymazania z historii nie jest w stanie zniszczyć tego, co nosimy w sobie. Pamięć staje się tutaj formą życia, sposobem na ocalenie tych, którzy fizycznie odeszli. Bardzo wymowne jest Twoje odrzucenie pustych gestów i tradycyjnej żałoby ("Kwiatów nie wolno nosić na grób"). Sugeruje to, że strata, o której piszesz, jest zbyt głęboka i osobista na zewnętrzne rytuały. Pamięć nie potrzebuje kwiatów ani wydeptanych ścieżek, bo jest żywą częścią Ciebie. Pisząc "tu nie 'Campo di Fiori'", podkreślasz wyjątkowość i osobisty wymiar tej tragedii, która nie jest historią dla publiczności, ale wewnętrznym, bolesnym doświadczeniem. Ostatni wers, "Są tylko krajobrazy pomalowane krwią", jest wstrząsający. Strata na zawsze zmieniła sposób, w jaki postrzegasz świat – że tragedia odcisnęła na nim niezatarty. To potężne świadectwo niezłomności pamięci i niezwykle intymny hołd złożony tym, którzy wciąż "żyją w nas". Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest piękny!
    • @Leszczym Nie Michale, piesek nie kopie, a sweter może? Miękki, ciepły, zwierzątkowy motyw...  
    • ,,Pan Bóg okazał ludom  swe zbawienie,, Ps.98    zmartwychwstał    zmierzamy tam drogami  często niezrozumiałymi  zapominamy o… nie wierzymy …w piękne  zbyt odległe jutro    codzienność wystarcza  o nią walczymy  poświęcając życie siebie  swoje imię  zbyt gorliwie z nadmiarem    przyroda … byliny i nie tylko już dziś  tu na ziemi  doświadczają powrotu  z nicości  zmartwychwstają   wiosną cieszą maki    a my  nam ta prawda nie wystarcza   Miłosierdzie Boże  dla wszystkich  o wiarę musimy zawalczyć  z pokusami świata    zobaczyć siebie  w świetle prawdy to nie sen    Jezu ufam Tobie    10.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański    Przegląd od AI Byliny to wieloletnie rośliny zielne, których nadziemna część (pędy, kwiaty  i liście) obumiera zimą, a wiosną odrasta z trwałej części podziemnej, takiej jak korzenie, cebule czy kłącza. Ludzie także już na ziemi zmartwychwstają… wyjście z nałogów to nowe życie     
    • @andrew przeczytałam. dzięki
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...