Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Kto by pomyślał,
Że o to, co ma matka ziemia,
Przyjdzie nam się bić
I mordować – wartko, równo iść w szeregu
Za mogiłą czyjąś po mogiłę swoją?

 

Kto by pomyślał,
Że o to, jak naszpikowany ideologią,
Masz kręgosłup – jam ten prawy!
I pouczać – dziarsko, z werwą – tłumy
Za wolę czyjąś za niewolę swoją?

 

Kto by pomyślał,
Że ani kroku dalej – tylko zamęt,
Zawierucha: padnij, spocznij, napnij ducha
I zresetuj, skoro dychasz,
Za straceniem kogoś – zatraceniem siebie?

 

Kto by pomyślał,
Że dopadnie nas to wszystkich
Bez wyjątku: kamień, pięść i znieczulica
I jużś gotów – by wymierzyć cios
Za nienawiść czyjąś, w tym nienawiść swoją

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Pan Ropuch

To nie jest tekst o wojnie w sensie historycznym, ale o codziennej wojnie człowieka z samym sobą – o tym, jak łatwo powielamy schematy przemocy, ideologii, nienawiści, często nie zauważając, że stajemy się własnymi ofiarami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...