Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 To naśladuj udolnie.

 

Chodziło  mi o wyraz "przecudnym". I manierę nazywania obiektów, że piękne, tajemnicze, śliczne, słodkie... Poszłabyś do ogródka z farbkami i kolorowała kwiatki, żeby były bardziej...?

 

Opublikowano

@Naram-sin 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Oj Panie Czepialski, motyle są przecudne, jak dla mnie, kropelki rosy na pajęczynie w świetle słonecznym, stają się brylantową kolią. Możliwe, że

widzisz inaczej, nie zmienię tego, więc uprzejmie proszę, pozwól mi opisać to jak ja widzę.

Kwiaty pokolorować? W kwiaciarniach znają się na tym, wsadzają je w jakieś tusze przeróżnych kolorów i gotowe. Niekoniecznie to pochwalam, ale żadnej krzywdy kwiatom ani motylkom nie robię pisanym słowem.

Słowa nie zmienię na inne i basta.

Ale dziękuję, za marudzenie i czepialstwo też :)

Opublikowano

@Naram-sin  Dobra jest, mam co chciałam :)

Zawsze masz rację, musisz ją mieć? Tym razem nie masz.

To słowo pasuje mi do wiersza, do klimatu i pomysłu.

Jak się wkurzę, to napiszę jeszcze kilka z tym słowem, o kwiatkach, pieskach, ptaszkach, gwiazdkach i co mi tam jeszcze przyjdzie do głowy.

:)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jak wyobrażam sobie potworność pierwszych chwil bez ciebie? budzę się, kompletnie nagi, w ciemnym zaułku Narajangondźo albo innego egzotycznego miasta, w którym nigdy nie będę, usmarowany seledynową farbą, z camembertem między pośladkami i naklejką przedstawiającą jelonka Bambi na środku czoła. żeby było śmieszniej. krzyk, bezskuteczne próby dogadania się z lokalsami. niech ktoś mi wreszcie pomoże, bo od nie mówiących po angielsku policjantów jedynie dostałem pałą! zimno i głód. święty Aleksy-menel-Godzuki zwinięty w naleśnik koczuje pod plakatem reklamującym Godzillę XV. ryk, z bezsilności. zaprzyjaźnienie się z wykolejeńcami, deale na migi. robienie paskudnych rzeczy, byleby przetrwać. szpetnokształtne dziewczyny częstujące tym i owym. zlizywanie zawartości strzykawek. sreberka, pazłotka, parszywe kadry niejako przesuwające się obok mnie. piloerekcje, stroszące się skóry. chwile wesołe jak ból zębów albo drutowanie ryja. i ten ciągły brak, niezagłuszalny. papierowe uliczki potiomkinowskiej metropolijki. miasto właściwe trwa dalej. tak odległe, nieosiągalne. a mi coraz durniej. aż po obłęd.
    • @Ewelina są fantazji i życia :)
    • Pozdrawiam serdecznie 5*  Miłego dnia 
    • ,, Usta me głoszą Twoją    sprawiedliwość,, Ps 71    choćby ulewa spadła  i dom podtopiła  głoszę Twoją sprawiedliwość  prowadzisz łagodnie  po świecie zmienianym na modlę człowieka    nie lęka się Ciebie  łamie przykazania  buduje wieżę babel  obarczając swoimi czynami     a ja  ja wiernie jestem z Tobą  i ufam ludziom jak Ty mimo...  kiedyś się obudzą  wyrwą się z rąk zła    Tobie oddaję troski  a Ty dajesz spokój duszy  żyję w Świetle  nie otacza mnie mrok    Jezu ufam Tobie  głoszę Twoją sprawiedliwość    4.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa 
    • @violetta Twoje wiersze działają na mnie niezmiennie kojąco.  Pięknego dnia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...