Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No, nie! Nie wytrzymam! Kiedyś to było takie nic, takie chucherko. Potem rosło i rosło. A teraz…
Niby miękkie i szerokie, więc mnie nie uwiera, ale powoduje takie przeciążenia, jakbyśmy startowali w kosmos. Żeby chociaż było spokojne… Ale nie. Cały czas musi się nerwowo wiercić. O, znowu!
Co innego ta druga. Trochę gniecie, ale nie powoduje takich przeciążeń. Za to śmierdzi okropnie, ale z dwojga złego wolę smród. Przydałby mi się odpoczynek na stare lata, ale ona wcale o tym nie pomyśli. Ma mnie za swego, oddanego po wsze czasy niewolnika. I nigdy nie wybiera innego, zawsze tylko ja, i ja. Wiem, że moje dni są już policzone i niedługo spłonę na stosie. Trochę żal, ale- patrząc z drugiej strony- dostrzegam pewien plus. Skończy się moja gehenna.
I znowu się rusza! To już koniec! Umieram…

–Józek, ty dupo, chodź szybko i pomóż mi wstać! To cholerne krzesło całkiem się rozsypało!
–Już lecę, dupeczko!
Opublikowano

zostales specjalista od malych form. no i dobrze...i ci to wychodzi i
posmiac sie idzie . chociaz myślę ze powinienes pociagnąć SIC TRANSIT, zamiast tak ciagle sie rozmieniac. masz potencjal, a kroisz go okrutnie...mam nadzieje ze miniatury to takie chwile wytchnienai podczas dłubania przy dluzszych rzeczach.są dobre, ale apatyt rosnie w miarę jedzenia jak to sie mowi...chociaz z drugiej strony jeden z moich mistrzow -topor - wybil sie wlasnie na takich liliputkach i to dzieki nim jest znany najbardziej. ale takie prozatorskie kariery to ewenamenty , tak sie juz przyjelo na tym swiecie ze to powiesci czynią slawnymi . oczywiscie dobre.gdy napisze powiesc, to uznam ze odnioslem sukces, nawet jesli nie bede mogl jej wydac,ale bedę przed samym sobą czuł dume że ją napisalem, bo to taki moj zyciowy cel. jesli napisze ich wiecej tym lepiej. ale na razie... na razie, stary, to oddam oba swoje jaja aby skrobnąc krótsze rzeczy, nawet parę sensownych miniatur. od dawna nic nie napisalem, nic co nie wyladawało by w koszu po pierwszym przeczytaniu.

Opublikowano

Leszek - minimum słów maksimum treści a juz kiedys pisałes że jestes przeciez wesoly chlop a ja specjalnie w to nie wierzyłam, teraz zobaczyłam, przeczytałam i uwierzyłam.
aż się chce krzyknąć do podmiotu lirycznego - ty stary erotomanie ! hihihihi a nie kazdy aż tak potrafi ... napisać
pozdrawiam na wesoło

  • 6 miesięcy temu...
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwróć uwagę na wiek bohaterki. Ona ma tylko siedemnaście lat. Nie twierdzę, że wszystkie młode dziewczyny czekają na księcia na białym koniu, ale pierwsze zderzenie marzeń ze światem realnym może być niefortunne. Do pewnych rzeczy należy dojrzeć, ale do tego potrzeba też jakiejś przestrzeni. W wieku młodzieńczym działa się często pod wpływem impulsu. Zastanawiam się, jakby potoczyła się ta historia, gdyby przed spotkaniem chłopak napisał Ewie, że jest niepełnosprawny. Czy pomogłoby to jej w podjęciu decyzji " na tak". Czy w ogóle wybrałaby się na tę randkę? Może poszłaby z ciekawości, albo chociażby po to, żeby Fenrirowi nie sprawić zawodu, co stworzyłoby już jakieś okoliczności, w których miałaby szansę pogadać z nim i przekonać się, czy jest jakaś chemia między nimi. Wtedy zrozumiałaby (być może), odkryła, że, jak piszesz, dusza ma większy blask niż ciało."  Bo tego też trzeba się nauczyć.  
    • Poezja i słowa  Nie mogą być usprawiedliwieniem Dla nieróbstwa - panie profesorze Trzeba też umieć kłaść cegły Pod fabryki mruczące metalem I zegarem Albo chociaż śmieci wyrzucać Do właściwych kubłów Pod odpowiednimi symbolami Tak symbolicznie Trzeba się przemóc Aby coś móc
    • Bardzo trafny przekaz w udanym wierszu. Pozdrawiam
    • dzisiaj odwiedziłem moją duszę od miesięcy leży na intensywnej terapii nie zawsze mam czas nie zawsze jestem gotowy na takie spotkania z pomijaniem faktów spojrzała na mnie tak bardzo życzliwie mówiąc jak dobrze że jesteś przez chwilę walczyłem z sobą potem czule dotknąłem jej policzka nie chciałem by się domyśliła że przestałem w nią wierzyć zamknąłem oczy kiedy otworzyłem jej już nie było ona też przestała wierzyć w siebie no i zostałem sam tak zupełnie naprawdę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam ponownie - ja też odebrałem swój trzeci tomik - jeżeli byś chciała Bożenko                                chętni ci wyślę  - tylko podaj namiary w poczcie -                                 oczywiście bezpłatnie -                                                                              Pzdr.uśmiechem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...