Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

A w Paryżu


Sylwester_Lasota

Rekomendowane odpowiedzi

@Wędrowiec.1984

 

 

Cóż, myślę - w Tamizie jest podobnie

Pannę w niej moczyć wprost niegodnie

Zimno

Nieczysto

I gdzież w niej pannę tulić wygodnie

 

 

***

W Polszcze - ta światłem mi się zdaje

Bo jest po prostu moim krajem

Tu niepobieżnie  

Tuż, przybrzeżnie

Gdzie wierzba szumi, cień mi dając. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez TomaszT (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Napisałem to w czasie paryskiej olimpiady, która medialnie stała się bardziej elementem walki ideologiczno-kulturowej niż sportowej rywalizacji (np. faceci poprzebierani za kobiety bijący mistrzynie bokserskie na ringu). Bezpośrednim przyczynkiem do popełnienia tego limeryka była informacja o zorganizowaniu konkurencji pływackich o oczyszczonej rzekomo Sekwanie, po wyjści z której biorące w zawodach zawodniczki (lub może zawodnicy) po prostu wymiotowali.

Mówiąc szczerze nie spodziewałem się, że ten tekst osiągnie aż taką "popularność".

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sylwester_Lasota No, bo cóż, fajny jest. Mnie się od razu ten Słowacki przypomniał, ale nie tylko on miał problem z Francją. Adam Mickiewicz też jakoś niechętnie wracał z Lozanny do Paryża. 

 

Olimpiadę pozwól, że przemilczę, ponieważ ani fanem sportu nie jestem, ani też fanem kierunku podążania naszej kochanej Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...