*** (kaleka...)

[nnnn]

kaleka stoi podparty wiarą
na upokrzywionym grobie

uginające kule kwadratu
przed nocą zamkną się w sobie

wyrysują sparowane nieszczęścia
pojedynczych miękkich krat

gwiazda spadająca z krawężnika
świeci obcym kolorem

nie mam serca na ramieniu
a ściskam je pod kolanem

kaleka upada przetarty karą
na blaszanej autostradzie

[Samo zło]

przyznam szczerze, że nie bardzo rozumiem drugą strofę i proszę o wyjaśnienie. zastanawiam się, czy istnieje takie słowo jak "upokrzywiony"... był jakiś problem, ty napisałeś/napisałaś wiersz(yk) i ok, ale co dalej?

[nnnn]

dalej jest Twój komentarz... "upokrzywiony" takiego słowa raczej nie ma... byc może to nieudolny neologizm... chodzi o zielska. 2 strofa to opis kul które w tym przypadku mają podstawę kwadratu. chyba ściskam

[nnnn]

wroc Izo :) podziękowania.

[nnnn]

Może masz rację Julio, czas na kombinatorykę... Dzięki Ci. Ucałowania.

[nnnn]

wybacz... matematyka to moja groza i ironia losu :) zatem zmieniamy wersyfikację... Cmok

[nnnn]

Jak ja lubię powroty :) Pewnie mi całosc znakami zapytania posiejesz, ale to Twoje znaki - czyli cenne :) pozdrawiam i dzięki.