Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dział Z


Agnes

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani:)

niepokoi mnie brak 'ruchu' w dziale dla zaawansowanych poetów...wiele wierszy nie jest w ogóle komentowanych, choć liczba wyświetleń jest dość duża...zastanawiam się z czego to wynika...czy aby nie boimy się komentować? a może nam się nie chce? może wydaje nam się że nie rozumiemy, że to za trudne?

powiem szczerze że mnie to niepokoi od dłuższego czasu...dział P żyje, a dział Z umiera...

może jednak weźmiemy się do roboty? bo niedługo nie będzie kogo tam czytać:(

pozdrawiam mając nadzieję że nie łamię regulaminu forum dyskusyjnego:P

Agnes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

coś w tym jest co napisałaś
ze złamania regulaminu
i z działu "z" - ale to już kiedyś
przerabialiśmy - lepiej siedzieć
cicho - bo Cię zbanują
tak jak mnie - a jak z tego działu
wygnają to jeszcze pieknie
podziękować - te same odczucie
a co tam ja się mądrzę - wybacz

ps. żadnych osobistych interesów tu nie uprawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pytam tylko Was w swoim poście, pytam też siebie...więc proponuję uważniej czytać. nie chcę wszczynać tu awantur, nie chodzi o to żeby zwalać na siebie winę nawzajem, tylko o to żeby nad czymś się zastanowić...
wiem że było to już wałkowane nie raz, pewnie i nie dwa...

czemu ja nie komentuję? pewnie z tego samego powodu co reszta...a mój post oznacza tyle że chcę nie tyle zmienić coś w innych , ale chcę coś zmienić w sobie...

pozdrawiam
Agnes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie dział poezji umiera tylko Wy!! Piszecie i myślicie że skoro jesteście poetami na miarę genialnych wieszczów, inni będą rozkoszować się waszą poezją. Bzdura. I nie rozumiem stwierdzenia o lęku przed oddaniem komentarza. Boicie się pisać? Wyrzućcie pióra, spalcie kartki. Poezja bez was przeżyje. Już ją nie kaleczcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zaś w dziale P jest po prostu ciekawiej. Niekoniecznie może lepiej i na wyższym poziomie - ale ciekawiej i więcej się dzieje. Ja komentuję tam, bo wiem, że tam mogę liczyć na komentarze. I ludzie, któych komentuję potem komentują mnie. Mamy przecież wspólny cel: pisać lepiej.

Jeśli dział Z umiera - to może połączcie go jednak z działem P? Moim zdnaiem nie ma tu niebotycznej różnicy w poziomie: moje wiersze w dziale Z są w mym prywatnym odczuciu gorsze od tych z działu P. A tak, gdy wszystko będzie pod jedną strzechę i Wy, dział Z, będzie mogli liczyć na więcej komentarzy i my, dział P, będizemy mogli liczyć na Wasz surowy osąd.
Taka, czysto prawgmatyczna, propozycja. Przedstawiam ją tu, bo myślę, że wymaga dyskusji.

Pozdrawiam, Antek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może warto o tym pomyśleć ( o połączeniu działów, bo w zasadzie, poziom się wyrównuje ), choć decyzja nie należy tu do nas:)

jak sam napisałeś :

"Ja komentuję tam, bo wiem, że tam mogę liczyć na komentarze. I ludzie, któych komentuję potem komentują mnie. Mamy przecież wspólny cel: pisać lepiej. "

myślę że osoby zamieszczające w Z też czekają na komentarze i wcale nie uwazają się za lepszych, po prostu tam publikują licząc na szczere komentarze...

cel jest wspólny...więc chyba razem możemy coś zrobić, bo my tworzymy ten serwis, bez nas nie ma on prawa bytu, choć jak pan adam sangreal zauważył "poezja bez nas przeżyje", to prawda, nie twierdzę inaczej, tylko czy my chcemy żyć bez poezji?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego jest taki podział jest wyjaśnione na stronie, gdzie są poszczególne działy. Kto nie boi się krytyki i uważa, że pisze dobrze, zamieszcza w Z. Czy to takie trudne do zrozumienia? Jacy "my" i jacy "wy". Źle się, Antek, czujesz? Potrzebny jest młotek, żeby wbić do łba, że nie ma tutaj podziału na "lepszych i gorszych", a jeżeli jest, to przez takie poglądy jeszcze bardziej się ten podział pogłębia?
"moje wiersze w dziale Z są w mym prywatnym odczuciu gorsze od tych z działu P" - dobrze, że napisałeś "w moim prywatnym odczuciu". Tutaj chyba tkwi problem. Prywatne odczucia nie zawsze zgadzają się z tym, co robi moderacja. To samo dotyczy Messy. Nie komentuję, ale obserwuję dobrze. Nie za to, Messa, dostałeś bana, że publikujesz w Z, tylko za zwykłą obrazę komentującego.Sam mi wysyłałeś linka do spornej dyskusji, więc teraz nie rób z siebie męczennika. Powiem teraz dlaczego sam nie komentuję. Bo mi się nie chce. Widzę te wszystkie podgryzania, pretensje, małe i dziecinne wojenki, przekonanie niektórych, że "po nas choćby potop", to odechciewa się wszystkiego. Nikomu nic nie można powiedzieć, bo zaraz stado "wieszczów" człowieka napada i pozostaje tylko uszy po sobie i w nogi. (tak, tak Messa... też widziałem Twoje rzucanie się, gdy Twój wiersz wylądował w P. Zapamiętałem to, bo zawsze mi się wydawało, że jesteś zrównoważony i potrafisz przyjąć małe niedogodności z podniesionym czołem, a co zobaczyłem: "każdy inny, ale nie mój, bo ja tu jestem szefem").

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oczywiście dla Pani wszystkie problemy są śmieszne i wszyscy są zaproblemieni. Tak. Jestem zaproblemiony i będę uczestniczył w tej dyskusji i czym bardziej będę uczestniczył, tym bardziej będzie ona beznadziejna.
Jeszcze do Messy. Uprawiasz tu osobiste interesy i to jak najbardziej. Poeta Wielki czuje się obrażony, bo ktoś tam go "wygonił". Mnie też kilka razy wygonił, bana też miałem i co? Żalę się komuś? No tak, ale co tam ja... Taki malutki robaczek przy wielkim Messalinie.

Wiecie kiedy będzie lepiej? Gdy przestaniecie się nad sobą rozczulać i płakać z byle powodu, bo nikt tutaj na Nagrodę Nobla na razie nie zasługuje. Ja też, żeby nie było wątpliwości.

Naruszenie zasad współżycia społecznego - proponuję ochłonąć.
MOD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirosław Serocki: Dlaczego jest taki podział jest wyjaśnione na stronie, gdzie są poszczególne działy. Kto nie boi się krytyki i uważa, że pisze dobrze, zamieszcza w Z. Czy to takie trudne do zrozumienia? Jacy "my" i jacy "wy". Źle się, Antek, czujesz? Potrzebny jest młotek, żeby wbić do łba, że nie ma tutaj podziału na "lepszych i gorszych", a jeżeli jest, to przez takie poglądy jeszcze bardziej się ten podział pogłębia?

Źle się może wyraziłem: 'my', to osoby publikujące w P, 'wy' to osoby publikujące w Z. To nie jest podział na lepszych i gorszych, bo jak napisałem nie ma w mym odczuciu większej różnicy między poziomem P i Z. To nie hierarchizacja, a stratyfikacja: nietrudno zauważyć, że osoby publikujące w P nieczęsto publikują w Z - i odwrotnie. Tak tworzą się dwie grupy i pewien podział - ale nie ma między tymi grupami mym zdaniem żadnych antagonizmów.

Mirosław Serocki: "moje wiersze w dziale Z są w mym prywatnym odczuciu gorsze od tych z działu P" - dobrze, że napisałeś "w moim prywatnym odczuciu". Tutaj chyba tkwi problem. Prywatne odczucia nie zawsze zgadzają się z tym, co robi moderacja.

Nie w tym, jeżeli o mnie chodzi. Nie mam żadnych obiekcji wobec pracy moderacji. Po prostu: był taki czas kiedy moderacja nie przerzucała wierszy z Z do P. Moje wiersze z tego okresu są w dziale Z, choć myślę, że powinny być w P. Ale nie ja jestem tematem tego topiku, więc skończmy ten temat :)

Agnes: myślę że osoby zamieszczające w Z też czekają na komentarze i wcale nie uwazają się za lepszych, po prostu tam publikują licząc na szczere komentarze...

Myślę, że wszyscy czekają na szczere komentarze, w obu działach :) Wiesz, myślę że nie ma osoby, która dostosowuje ton swojej wypowiedzi do tego w jakim dziale jest wiersz - już raczej do jego poziomu. Czasem wszak, mimo że wiersz jest beznadziejny, łagodzimy ton wypowiedzi, by autora nie zniechęcić przy debiucie, nieważne w jakim dziale. Acz wątpię, by ktoś pisał w dziale P, że wiersz się podoba, jeśli się nie podoba.

A wracając do tego komentowania: naturalnym jest, że ludzie komentują dział, w którym publikują. Naturalnym jest też, że publikują w dziale, w którym dostają więcej komentarzy - i koło się zamyka. Gdyby to ode mnie zależało - a jak ktoś zaraz zauważy 'na szczęscie nie zależy!" ;) - to publikowałoby się tylko w dziale P, a dział Z zapełniałaby moderacja przenosząc tam najlepsze, jej zdaniem, wiersze. I tyle.

Pozdrawiam, Antek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłam, ze kiedyś to napiszę, ale to fakt - poziom działu Z spadł do poziomu P. Nikt naprawdę dobry już tu niepublikuje. Tu = w tym serwisie. Zalew tandety, obrazanie się, brak tolerancji, awanturnictwo i egoizm rzadzą. Nie oszukujmy się - wszyscy dobrzy dawno wynieśli się gdzie indziej i nawet jeśli wkleją coś, to sporadycznie. Komentować po prostu nie ma czego. Dla porównania - zajrzyjcie na inne portale, różnice w poziomioe sa uderzajace. I chodzi tu nie tyle o poziom tekstów, co poziom dyskusji. Poezja.org stała się portalem przeciętnych gimnazjalistów, i pojedyńcze przypadki pojawienia się dobrych tekstów czy utalentowanych poetów niestety nic nie mogą zmienić. Pewien niezły poeta zapytany kiedyś, dlaczego cały czas siedzi na poezji.org, powiedział - "bo tu jestem Bogiem". I to była prawda - jego najgorszuy wiersz jest lepszy od całej śmietanki portalowej razem wziętej. Gdzie indziej tak nie jest, tam trzeba rozwijać się, słuchać pokornie przykrych często komentarzy, pracować.
Jest mi bardzo przykro, że tak muszę pisać, ale jestem tu od bardzo, bardzo dawna i widzę, co się dzieje. Mam jakiś sentyment do poezji.org i jest mi przykro, że jta sielanka podoba. est, jak jest. Ale najwyraźniej jestem w mniejszości - bo przecież wszystkim się ta sielanka podoba. Pewnie zaraz odezwą sie głosy protestu, bo łatwiej żyć w zakłamaniu niż coś zmienić. Mimo to piszę, bo mi zależy.
Pozdrawiam, j.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hehehe, a moze topikiem topiku?... Czy to przypadkiem nie jest tautologizm?... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joaxii - dodam - choć nie wiem jak tam Ci moje wiersze ... - prócz kłótni - prócz dogadywania - traktowanie bogów jako wyzszych istot wydaje się nie na miejscu - każdy pisze i każdy potrafii - kiedyś coś chciałem zmieniać - zasugerowano mi, zeb demokracji nie ma - więc co jest?

ktoś kiedyś na GG ładnie mi powiedział - lepiej jjak w dziale Z będzie jak najmniej komentów - jak najmniej i oby się ciągnęło (jak marsik z reklamy - dop. autora)

MN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Joaxii
chwalebne są twoje próby walki o czystość materii
pochwalam wysiłki podniesienia rangi działu Z
nie zgadzam się na jego likwidowanie
a teraz nieco poezji w temacie
zaczynałam w ciekawym i miłym towarzystwie
ogromnie wiele się nauczyłam,musiałam schylać często głowę w pokorze
był czas, kiedy tutaj zebrała się silna grupa i klimat był bardzo przyjacielski, wręcz sielski
rozbiegliśmy się, znam powody tego bezdroża, ale nie o tym tutaj
przyszło nowe pokolenie i z pewnością teraz oni się swietnie bawią
i chwała poezji.org za umożliwienie odnalezienia siebie w zbiorowisku wierszolketów
i niech dział Z będzie tą wyżyna, ku której będą dążyć
nawet, jeśli to iluzoryczny olimp
biję się w piersi, rzadko wchodzę, rzadko komentuję
robię to tylko wtedy, gdy coś mnie zachwyci, porwie, bez względu na autora
nie zaliczę siebie do znawców przedmiotu,,może do takich, co czują...coś tam
cieszę się, ze podniosłaś ten temat, może to zmobilizuje do lepszych postaw
obiecuję się poprawić

pozdrawiam serdecznie
cieszę się, że dane mi było spotkać Ciebie na swojej drodze życia
seweryna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co tracić nerwy i czas na komentowanie ? Ci którzy wiedzą jak powinnien wyglądać komentarz nie mają ochoty na godzinne dysputy które są konsekwencją paru negatywnych zdań na temat wiersza.

Znakomita większość poetów którzy się wynieśli była niestety na tyle kiepska że nie dała rady ani przyjąć ani odnieść się do rzeczowej krytyki, stąd też spakowała manatki i znalazła sobie inne portale poetyckie. Są miejsca gdzie można dostać sporo braw za swoje gnioty.

Na tym portalu i tak jest niezły poziom w porównaniu do innych, do tego jest mniej komentarzy, siłą rzeczy mniej tych beznadziejnych.

O, i nawet paru poetów się znajdzie którzy wiedzą czym jest metafora.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Doprawdy?... Podaj przykłady. Bo ja służę: Marcin Jagodziński, Strzyga_vel_strzyga, Grzegorz Felcenloben, Kuba Boryczka, Dotyk, Konrad Ciok, vice, Iza Smolarek i wielu, wielu innych. Ci akurat pierwsi wpadli mi do głowy. Może przypadkiem miewasz problemy z oceną poezji - to Twoje prawo, ale nie rozciągaj go na resztę populacji. Pokaż mi dobrych poetów tutaj, naprawde dobrych. Przynajmniej na poziomie tych, których wymieniłam. Powiedzmy - na jedno nazwisko z tych powyżej - jedno tutejsze. I, powiedzmy, podeprzyj sie troszkę opinią innych, nie tylko swoją, ponieważ Twoja jest siłą rzeczy subiektywna. Wszystkie osoby wymienione powyżej są uznanymi poetami. Nie dlatego, że własnym nakłądem wydają tomiki - tomik teraz moze wydać każdy bez względu na jakość tekstów. Ale dlatego, że są uznani za dobrych przez czytelników, przez krytykę, przez innych poetów. Ponieważ mają świetny warsztat, piszą mądrze i nie bez przerwy o tym samym. Ponieważ ich się wydaje, a nie oni się wydają. Ponieważ znają się na poezji, bo mnóstwo czytają, i nie chodzi mi tu teraz o wypociny swoich kolegów, ale również o klasyków (nie tylko tych sprzed lat). Ponieważ ich poezja trafia do ludzi w każdym wieku, a jedynym wyznacznikiem ich czytelników jest wrazliwość na sztukę oraz znajomość przedmiotu. Powiedz, dlaczego tu nie bywają znani poeci? U konkurencji pojawiają się takie nazwiska, jak Pasewicz, Pluszka, Dehnel, Boros, Tchórzewski. Pewnie nawet nie znasz tych nazwisk... Jednak każdy, kto choć troche interesuje sie poezją powinien je znać. Tylko tam nikt nie pisze "sliczny wierszyk" - tam się pisze konkretne komentarze, traktująć tak samo Pasewicza jak Kowalskiego z 7b. Konkretne, czyli z uzasadnieniem. Oczywiście, wszedzie są różni ludzie, którzy różnie piszą i różnie komentują. Jednak tam szybko giną, bo większość traktuje to, co robi, poważnie.
Buntujesz sie przeciwko kilometrowym dyskusjom? Może po prostu nie potrafisz uzasadnic swojej opinii? Może tego domagają sie komentowani - uzasadnienia, udowodnienia, że Ty masz rację, nie oni? Chyba tyle im się należy. Zwłaszcza, ze tylko wtedy mają szansę coś zmienić, poprawić, czegoś się nauczyć.
Pozdrawiam, j.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rozdział szesnasty       - Moi drodzy WspółMistrzowie - zwrócił się Jezus do Właśnie Wspomnianych - i moi drodzy padawani. Została nam jeszcze jedna kwestia. Jedna sprawa do zmiany. Istotna o tyle, że druga wojna światowa nie nastąpi. Tym samym jeden z jej celów nie zostanie osiągnięty, a wszystkie jej następstwa z natury rzeczy nie nastąpią. Zatem...     - ... Zatem potrzebujemy wysłać kolejne dusze tam, gdzie tradycyjnie je wysyłamy - Siddharta podjął wypowiedź WspółMistrza po tym, gdy Tenże obrócił się ku Niemu. - Hmmm...     - Nie potrzebujesz podkreślać, że tego nie lubisz - odezwał się Muhammad. - Ale cóż mamy zrobić? Taki los wybrali sobie sami, i to w Naszej Obecności. Za Naszą radą, ale ostateczna decyzja należała do nich samych. Tak więc - tu uniósł rękę celem wykonania wiadomo jakiego gestu. - Ciach!     - Jako człowiek - odparł mu Siddharta - istotnie obawiałbym się, że nie obędzie się bez tego. Ale jak Bóg mam tego pełną świadomość. Tak być musi, ponieważ tak chcieli. Ponieważ tak sobie wybrali. Zatem "Ciach"... - co mówiąc, przybrał mało szczęśliwą minę. - Niech się stanie.    - A co Ja mam powiedzieć? - zapytał Jezus retorycznie. - W Swoje ostatnie ludzkie wcielenie przyszedłem pomiędzy nich właśnie. Aby pokazać, że i pośród takich ludzi może urodzić się i żyć ktoś pozytywny - o Matce i przybranym Ojcu nie wspominając. A oni zdradzili Mnie i wydali rzymskiemu namiestnikowi, aby najzwyczajniej w świecie pozbył się Mnie. "Lepiej niech jeden człowiek umrze za naród", tak wtedy powiedział wiadomo kto spośród nich. I jeszcze naiwnie oczekiwał - i oczekiwali, że dam im tę - taką - satysfakcję.     - Ale, jak wiemy, miałeś najmniejszy zamiar tak o uczynić - odrzekł Muhammad.    - Skąd wiedziałem, że akurat Ty wypowiesz te właśnie słowa? - odparł mu Jezus. - Oczywiście, że to, co widzieli, było iluzją. Uzewnętrznieniem tego, co chcieli zobaczyć. Na co liczyli, że zobaczą. Do tego stopnia materializacją, że byli najświęciej przekonani, że to, co myślą iż widzą, dzieje się naprawdę. To przecież oczywiste - zakończył. - Człowiek mojej miary, formatu oraz poziomu intelektualnego i duchowego, będący krok od świadomego osiągnięcia Boskości nie mógłby istotom przecież niższym, pozostającym daleko za nim na drodze rozwoju, pozwolić na urzeczywistnienie takiegoż pomysłu.    - Tak więc - WspółMistrzem, który odpowiedział Jezusowi, był znów Muhammad. - Ciach! Niech cały świat, w drodze nie-wojny, uwolniony zostanie od tych stworzonych na obraz i podobieństwo, otrzymując i odzwierciedlając najgorsze - ale w jego mniemaniu najlepsze - cechy tego, który ich zaplanował i stworzył. Pychę, egoizm, pewność własnej wyższości, żądzę władzy i pieniędzy oraz fałszywą pokorę.     - WspółMistrzu mojego Mistrza... - Gabr'I'ela zastanowiła się, czy wyrazić głośno swój - naturalnie kobiecy - cień wrażliwości.    - Dobrze, że milczysz, padawanie mojego WspółMistrza - Muhammad uśmiechnął się powściągliwie. - Oni naprawdę na to zasługują. A kto jak kto, ale Ja, Jezus i Siddharta wiemy to doskonale. Nas oszukać się nie da: wiemy wszystko o każdym i wszystko o wszystkim.     - Niech zatem wasza Mama Ziemia odetchnie od nich energetycznie. Niech pokój, który zagościł w waszej części świata, będzie trwały i w niej, i gdzie indziej - to rzekłszy, spojrzał na Jezusa.    - Tobie, WspółMistrzu - i tylko Tobie - z racji urodzenia się wsród nich - przypaść może wykonanie tego w inny sposób i bezpośrednio, a nie przy pomocy innych, przeważnie nie w pełni świadomych ludzi, w czym naprawdę uczestniczą.     - Niech zatem tak się stanie - powiedział Jezus, czyniąc odpowiedni gest. - Już pora.    Domyślasz się, mój drogi Czytelniku, że w zaistniałej sytuacji Wielki Reset i tym samym Nowy Porządek Świata nabierają właściwego, zgodnego z Boskim Planem, znaczenia. Bo prawdziwy pokój możliwy jest tylko w świecie bez istot, których dusz integralną częścią jest wojna.                         Koniec      Voorhout, 22. Grudnia 2024
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dla Ciebie tylko takie.. :-) Również pozdrawiam, wesołych Świąt!
    • dziś pisanie wierszy bardzo modne jest kro rozum ma szerszy ten dokładnie wie że wierszu uroda i słowa i gest i serce i dusza co już się gdzieś rwie :)
    • @FaLcorN piękna odpowiedź. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam:)
    • @Ewelina Spragniony, zatopiony   Na nic mi moda słów i uroda język języka drugiego szuka Serce rośnie w zaciszu spojrzeń zamknij mnie w wersie, uśmiechu w sobie..
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...