Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uchodzą marzenia, zostają wspomnienia, nic nie istnieje naprawdę.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kiedy nadchodzą nieznośne dni

gdy świat spada na ramiona

pamiętaj:

diamenty powstają

pod naporem skały

 

Beau Taplin

Opublikowano

Ładnie płynie, podoba mi się. Ktoś tam w komentarzu napisał, że mu "pogarda" nie pasuje - chyba bym się pod tym podpisał. Można by tam wstawić wiele innych, bardziej pasujących słów. Ale ogólnie spoko ;D

Opublikowano (edytowane)

@Dag @Dag jesteś niezwykle spostrzegawcza. Beksiński jest fascynującym artystą, mimo swojego ateizmu w jego obrazach i tak widać tą Istotę. Oglądając go pierwszy raz, raczej czułam przestrach i obrzydzenie. Potem dotarło do mnie, że prawdopodobnie tak wyglądało jego postrzeganie rzeczywistości, a co gorsza i samych ludzi. 

Za Twój cenny czas dziękuję, ostatnio mam sporo zajęć. Wiem, że nie łatwo jest wygospodarować chwilę.

Pozdrawiam serdecznie.

@Rolek dziękuję za komentarz. Pierwotnie była prawda. Zastanawiam się czy nie powrócić jednak, z optymizmem.  Wówczas końcówka nie będzie wydawała się tak mroczna. 

@Starzec różne piszę :) zapraszam 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Somalija co ja bym bez Ciebie zrobiła?

@Kapistrat Niewiadomski no bywa peel dociera do kresu. Pozdrawiam.

@error_erros można kulturalnie? Można :). Dzięki,  już Somalija mi napisała swoim kwiecistym językiem. Miłego dnia i za Twój czas dziękuję.

@iwonaroma widzę że przeczytałaś, to miłe. 

@[email protected] pozdrawiam ciepło :).

 

@Somalija w komentarzach proszę odnoś się do treści wiersza, a nie komentarzy innych. Z góry dziękuję.

@Marcin Szymański ja również :)

@Haigamar pozdrawiam. 

Edytowane przez A-typowa-b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Marcin Szymański Jeśli otworzysz ten wiersz w pierwszej wersji, w sześciu ostatnich linijkach trzy razy natkniesz się na słowo ,,nadchodzi", ,,przychodzi". Bardzo to artystyczny zabieg, wręcz słowna wirtuozeria

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Zwróciłam koleżance uwagę i schowała jedno powtórzenie, teraz zostało jedno... A Ty, wiedzy nie myl ze zgryzotą, bo nikt Cię o zdanie nie pytał ...

Opublikowano

@A-typowa-b Ja??? Masz swoich czytelników

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Ale jeśli chcesz to proszę:  bezzasadne użycie słowa ,,pogarda" i w pięciu ostatnich linijkach trzy razy wciśnięte słowo ,,przychodzi", zbyt krótkie frazy, wiersz przerabiany kilkukrotnie; Treść... dość skąpo wyrażona, oklepana, z wypłaszczoną metaforą, wiersz trzyma się na dwóch słowach ,,żniwiarz z kołyską"... Proszę . 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...