Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Inne spojrzenie polega z grubsza na tym, że jak dawałem jakieś  pismo do sprawdzenia mojej asystentce, to zaczynała zawsze od korekty gramatycznej, interpunkcji, literówek, a jak to było zrobione, czytała pismo pod kątem merytorycznym, podczas ja zawsze czytam (wiersze też) pod kątem ogólnego przesłania, a literówki poprawiam na końcu, jeśli w ogóle. Pozdrawiam. .  

Gość Franek K
Opublikowano (edytowane)

Moja szwagierka (będąc pasażerką i GPS-em) kierowała mnie kiedyś do celu. Przed każdym zakrętem mówiła: "w górę" albo "w dół". W górę oznaczało w prawo. a w dół w lewo. Kobieta to stan umysłu nie do ogarnięcia :)

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Marku, rozbawiłeś mnie. Niestety tak to wygląda. Mój ś.p. tata, człek w sumie prosty, zwykł mawiać, że mężczyzna i kobieta, to tak jak dwa różne gatunki. Nie wyobrażasz sobie jakie było moje zdziwienie, gdy wybitna pani doktor neurolog, kilka dekad później zakomunikowała mi ni mniej ni więcej tylko to samo: "Różnice pomiędzy mężczyzną, a kobietą, są porównywalne z różnicami międzygatunkowymi. Widać to m.in. w budowie naszych mózgów". Szczęka mi opadła :)

A wracając do tekstu, czasami mam wrażenie, że niektóre kobiety nie są w stanie zrozumieć się wzajemnie, a czasami nawet same siebie. A żeby nie było, że coś tam, to dorzucę, że znam też mężczyzn, którzy wcale nie są lepsi :), aczkolwiek chyba tutaj nieco łatwiej o zrozumienie... gdy się jest mężczyzną ;)

 

Dzięki.

Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:D

 

Ale czuję,  że zaraz mi się oberwie od naszych Pań :))))))))))))))))))))))))))

 

No rzeczywiście, część pań totalnie gubi się w mapach, ale kiedyś pracowałem z kolegą który był oburęczny. Ludzie, u których nie dominuje jedna ze stron, mają totalne zburzenie określania kierunków. O pojęciach prawo, lewo, można było przy nim zapomnieć :))))). Mówił w prawo, jechał w lewo, mówiło się mu skręć w lewo, skręcał w prawo. Po za tym, zdolny, inteligentny i pracowity człowiek :)

 

Pozdrawiam

 

Cieszę się, że się podoba. Czekam na reakcje żeńskiej części forum ;)

 

Również pozdrawiam.

Opublikowano

ble, ble, ble:)

Od dawna wiadomo, że mężczyźni są z marsa:)

 

A clou jest takie, że :

 

Dla mężczyzny, kobiety są tym, czym żagle dla żaglowca - nie popłynie bez nich.

i

Co mężczyzna przez rok obmyślił, kobieta w jednym dniu obali;)

 

Do widzenia Panom;)

Opublikowano

@tetu Dzień Dobry :D

 

Noo, nie było tak źle :). Spodziewałem się chłodniejszego prysznica :))). Dzięki ;)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale, że w jeden dzień???!!! Ja do tej pory przewijam i przewijam, i końca/początku nie widać ;)

 

Pozdrawiam (bez trzaskania drzwiami ;p) :)

Opublikowano

Powielasz stereotyp, który nie jest do końca prawdziwy. Mi się wydaje, że jest odwrotnie i mężczyźni sa mniej komunikacyjni ( i zrozumiali) np w relacji damsko- męskiej.

Opublikowano

@Sennek Zapewne masz rację. Nie lubię stereotypów, bo to takie wciskanie wszystkich/wszystkiego do jednego wora. Czasami pozwalają nam rysować w dość naiwistyczny sposób świat naszych wyobrażeń, Czasami pomagają w nim się poruszać (np. Mercedes, to gwarancja niezawodności i jakości). Czasami jednak są po prostu szkodliwe, krzywdzące. W moim pomyśle spodobało mi się porównanie próby dotarcia do pierwszego posta na facebooku do czegoś co jest równie nieosiągalne/niemożliwe i rzeczywiście posłużyłem się pewnym stereotypem wybierając do tego kobietę :). Nie chciałem tym nikogo urazić ani obrazić, chociaż moje prywatne doświadczenie życiowe niestety doskonale wpisuje się w ten stereotyp. Zawsze można jednak powiedzieć, że to przypadek indywidualny i z pewnością istnieją inne doświadczenia. Myślę, że jeśli nawet stanęliśmy naprzeciw siebie w tej dyskusji, to pomiędzy nami żadnej barykady nie ma :)

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar fajny.
    • ich życie to łysa zarówka zawieszona nad czaszką, w malutkim kwadracie w bloku, wyjąca jak rtęć w gorączce. nie świeci - tylko rzuca cień własnego śmierdzącego światła, a oni siedzą pod nią jak karaluchy w garniakach zrobionych z porzuconych butelek i plastiku z dna oceanu, kupionych w lumpeksach z centrów ich ponurych miasteczek. umierają na miękko, z oczami wbitymi w ekran jak w hostię. nie mają marzeń - tylko zdrapki, które śnią im się nocą jako języki lizane przez automat do kawy. ich głowy to akwaria z brudem po reklamach, gdzie pływają złote rybki z amputowanymi życzeniami. serca mają zrobione z topniejącego linoleum, biją na przemian z dźwiękiem nadchodzących powiadomień. nie mają idei -  tylko strzępy logotypów wbite w korę mózgową jak tatuaże z supermarketu. ich dusze są jak portfele po przejściach - pełne paragonów i kieszonkowego od rodziców na emeryturze. przyjaciele? głosy w słuchawkach, co grają playlisty melancholii, czasem piwo na murku pod sklepem. kochankowie? ciepłe zwierzęta z funkcją „mute” i oczami jak ślepe panele dotykowe, na jedną noc przy zgaszonym świetle, bez funkcji wydaj resztę. w ciemności prezerwatywa wypada z ręki i wrzask na placu - ful  aborcja od zaraz. dni - długie gumy do zucia, ciągną się jak kisiel po podłodze w lunatycznym biurze, zostawiając na stopach lepką warstwę cyfrowego kurzu. sny - pamiętniki cudzych pożarów, które próbują odczytać przez filtr z benzyny. jedzenie - topiony serek z biedronki, gratisowy hot dog od kumpla z marketu i niedzielny schabowy u mamy. chodzą jak strusie w szpilkach, z głowami w powietrzu, które śmierdzi Wi-Fi. oczy mają jak przeterminowane lody - niby słodkie, ale coś się w nich psuje. a pod powiekami mieszkają dźwięki niedokończonych myśli: "ja...ja...ja..." „może… może… może…" kiedyś...kiedyś...kiedyś..." ich zazdrość to pies z dwiema głowami, gryzie ich krtań i genitalia naraz, znaczą podłogi krwią, ale myślą, że to nowa wersja dywanu IKEA co dziadek kupił im na imieniny. i żyją - nie dlatego, że chcą, ale boją się, że śmierć nie ma Wi-Fi. bo w ciszy słychać echo: „tu nic nie ma”, głodne, lepkie słowa, co śpią pod językiem jak zdechły szczur w kiblu. nie mają hobby - tylko palce, co w nocy same scrollują do końca internetu. nie mają Boga - mają aplikację, co przypomina o oddychaniu i wysyła wersety z cytatami motywacyjnymi. kiedy umierają - to jak dym z grilla zrobionego z plastikowych lalek od dorosłych dzieci sąsiadów, a ziemia przyjmuje ich cicho, jakby wrzucała imię do folderu „spam”. i gniją - powoli, elegancko, jakby ktoś chciał z tego zrobić reklamę perfum Armani unisex, dla ludzi, którzy już nie czują niczego.  
    • @Annna2 Miłość do przeznaczenia...to Podziękowanie za istnienie.    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Roma poproszę ! Będę obok. I będzie jeszcze bardziej dziko. A póżniej wezmę Cię na barana i poszybujemy....ku przyszłości.
    • @Migrena pobiec? jak ja się o własne nogi potykam, bo ciągle z głową w chmurach... Ale jak już się potknę, to sturlać się mogę... tam gdzie dziko i pięknie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...