Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

księża  grzechu się nie boją

nie walczą z nim bo wiedzą

że na końcu będzie

ułaskawienie

 

dla księdza grzech to słowo

do  którego  kościół się

przyzwyczaił i razem

z nim kłamie

 

dla księdza grzech to ocean

jego fale go nie bolą

przecież nie jest Bogiem

to nie ta półka

 

dla księdza grzech to chwila

którą  można  oddalić

zapomnieć o niej bo

tak mu wygodnie

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar Obyś nigdy owego grzesznika o nic nigdy nie prosił :)

Gdy kres nastanie poczujesz zwątpienie nie cofnij się

To Twoja droga i Twoje zwątpienie

w ostatniej chwili zapragniesz

tego

co zwie się

Odkupienie

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar Waldek poruszasz tak dużo kwestii religijnych (kościelnych), że aż ciężko o rzeczową dyskusję. Kwestia spowiedzi, roli księdza, słów, czy nawet całych zwrotów, a nawet pojęć religijnych, czy historii kościoła. To są bardzo skomplikowane zagadnienia nie tylko kościelne, ale również duchowe - że się tak wyrażę:)

Opublikowano

Bardzo trafny i jeden z Twoich najlepszych. Podczas mszy powtarza się zawsze, żeby Bóg nie zważał na grzechy, tylko na wiarę, stąd, wiara to jest ważniejsze, niż grzeszenie. Tak więc, kto wierzy, zwłaszcza księża  nie  mają czego się bać. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Waldemarze, czy lekarz nie popełnia błędów, czy policjant zawsze jest dobry, czy prawnik zawsze broni sprawiedliwości, czy matka zawsze kocha swoje dzieci?

Przykładów jest wiele, w kościele również znajdą się czarne owce, jak wszędzie.

Doprawdy przykre robi się to,  iż słowo ksiądz zaczyna mieć negatywne konotacje, tym bardziej,  że wśród nich są prawdziwi dobrzy ludzie. 

Pozdrawiam 

 

 

 

Edytowane przez A-typowa-b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - przecież wiadomo że nie o wszystkich księży tu chodzi - 

               dobry ksiądz się nie obrazi  - a ci co grzeszą mają

               to gdzieś - piszesz ze w każdym środowisku są czarne 

               owce - zgadza się  -  ale kościół to instytucja

               pokazowa która nie może popierać chorych sytuacji

               ukrywać ich - a dlaczego każdy wierzący wie - 

               Wątek poruszony w wierszu to chora sytuacja

                o której nie można milczeć skoro kościoły 

                udają że to nic że każdemu może się zdarzyć -

                Nie o to w tej polityce chodzi.

                Ona musi być czysta jak łza być przejrzysta - 

                 A tego nie ma o czym świadczy malejąca się liczba

                 wiernych w kościołach - zwłaszcza młodzieży - 

               

              Za czytanie i komentarz dziękuje i pozdr.

 

 

                

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nie dołączę do dyskusji, bo już się w życiu na ten temat wystarczająco nadyskutowałem. Napiszę tylko, że przybijam Autorowi piątkę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  miło że tak to widzisz - dziękuje za piątkę - 

                                                                                           Pozdr.

Witam -   miło to słyszeć -  dziękuje za to - 

                                                                           Pozdr.uśmiechem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...