Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w czarnym lustrze lepiej widać 
twarz bez wyrazu ma białe smugi
zatopiona w atmosferze szkła — szkli oczy

 

to coś w środku przypomina dzieciństwo
lustereczko powiedz przecie

 

i to uczyniło mnie bezlitosnym

 

Opublikowano

@tetu Jeszcze nie do końca kumam, ale daję sobie czas, bo wiem, że przynajmniej do końca dnia nie uniknę rozmyślania o tym wierszu.

Opublikowano

@tetu i napisane w rodzaju męskim.... wilk... nie podpowiadaj tak jest piękniej.

 

 

 

 

a z dzieciństwa znam takie:

lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?

ono mówi że grotołaz który do jaskini polazł!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz rację Antonio, inaczej wszystko bym zepsuła;)

Twoja wersja z dzieciństwa bardzo mi się podoba i powiem ci, że krążysz blisko, bo od tego się zaczęło:) a to pociągnęło za sobą pewne skutki.  Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam.

Opublikowano

@tetu @tetu  Dziecięca naturalność to nie tylko niewinność, ale często nieoszlifowane systemem wychowania okrucieństwo.

Nawoływanie, by  "odkryć w sobie dziecko" nie brzmi wobec powyższego zbyt optymistycznie. ;)

 

Dobrze wyważone pytania o naturę (!) dobra i zła w każdym z nas. 

 

Pozdrawiam serdecznie:-)

 

 

 

 

 

Opublikowano

@zetjot  ale w tym lusterku właśnie jest wilk:D i owca tysz:) 

W tym przypadku od lustereczka w dzieciństwie wszystko się zaczęło. Ofiara w jakiś sposób była nim katowana. Zgodnie z popularną zasadą lustra, ofiara ma w sobie potencjał kata, a obwiniany kat – ofiarę. Stąd też tytuł: owca i wilk. Owca w roli ofiary, Wilk - kata - drapieżcy, tak sobie to wymyśliłam;) 
Miałam nic nie mówić, ale Monia i tak prześwietliła temat:)

 

A swoją drogą lot do gwiazd i z powrotem przeleciał bez turbulencji, czyli nuda:) zabrakło mi adrenaliny:D

 Fajnie było. Pozdrawiam Cię.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@opalNo właśnie okrucieństwo - trafiłaś w punkt. Cieszę się. 
Można by tu jeszcze o tej owcy i dlaczego lustro jest czarne, a twarz ma białe smugi, ale i tak wszystko sprowadza się do jednego. Świetnie dałaś radę Monia, gratuluję wyczucia. Pozdrawiam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...