Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Czarek Płatak Peel nigdzie nie pójdzie, bo właśnie w tych okolicznościach dotrze do niego, że w tej rzeczywistości o niczym sam nie decydował i nie może zdecydować nawet o własnym odejściu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest to o nadziei, że dożyjemy czasów kiedy każdy kto zechce będzie mógł sam zadecydować o tym kiedy w sposób humanitarny zakończyć życie. 

 

Pozdrawiam 

No właśnie na to peel liczy, że nie mając nic do powiedzenia w kwestii przyjścia na świat, w chwili kiedy życie stanie się z powodu starzenia nie do udzwigniecia, póki jeszcze sił starczy (i tych fizycznych i umysłowych) to on sam będzie mógł zgasić światło. 

To żaden pesymizm. 

Pesymizmem było by myśleć, że kiedyś można przestać być człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu (np. Alzheimer) nie mogąc zdecydować o zakończeniu cierpień, lub zapobiegnięciu pogrążeniu się w nicości jeszcze za życia. 

To tekst o nadziei Grzegorzu 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oby on i wielu, którzy także mogliby skorzystać mieli taką legalną możliwość. 

Osobiście wiedzę większe niż nikłe światełko w tunelu. 

Świat się zmienia, w tym także podejście do umierania.

Tak, piszę o starości, o chorobach i o tym, że mam nadzieję na to, że w niedalekiej przyszłości każdy będzie mógł sam zadecydować, czy chce z ich powodu cierpieć, czy odejść na swoich warunkach. 

 

Odkłamiam się 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W takiej sytuacji to zrozumiałe. Wiara tego zabrania. 

Nie każdy jednak jest osobą wierzącą. 

Sam jestem niewierzący, ale gdybym wierzył wierzyłbym również i w to, że dobrego i litościwego Boga nie raduje cierpienie swoich dzieci, że w swojej nieskończonej mądrości potrafi odpuścić ten grzech. 

Opublikowano (edytowane)

Raj dla samobójców? Mam nadzieję, że go nie doczekam, bo cóż wtedy może powstrzymać nastolatka przed odebraniem sobie życia, jeśli wystarczająco dobrze będzie potrafił wytłumaczyć jego uciążliwość?

Jeśli chodzi o samo słowo, to pochodzi ono z greki i oznacza ni mniej, ni więcej tylko "dobrą śmierć". Pierwotne jego znaczenie było nieco inne, i napewno nie kojarzone z samobójstwem.

Zdarzyło się raz, że byłem na plebanii w jakiejś sprawie i w trakcie rozmowy z księdzem weszła starsza kobieta i powiedziała, że chce zamówić mszę w intencji dobrej śmierci. Znałem ją dobrze i żachnąłem się nieco, myśląc, że nie wie o co prosi, ale nic nie powiedziałem, a ksiądz intencję przyjął. 

Zmarła nagle na weselu własnej wnuczki. Czy jest to dokładnie to, o co prosiła? Można dywagować, ale taka śmierć jest bliższa pierwotnemu pojęciu eutanazji niż to, co pod nim dzisiaj rozumiemy (samobójstwo/zabójstwo W świetle prawa).

Przez kilka lat opiekowałem się swoim zniedołężniałym ojcem. On trzymał się rękoma i nogoma, wszystkimi pazurami życia, cieszył się z każdej chwili, a ja przeżywała kryzys egzystencjalny. Dosłownie odechciewało mi się żyć. Nie z jego powodu były inne powody, rówież wówczas nieuświadomiane. To, że musiałem się nim opiekować, było jednym z elementów, które trzymały  mnie ciągle przy życiu. Pisałem wtedy na ten temat. Pamiętam, że ktoś na forum napisał, że takie stany są efektem zatrucia mózgu toksynami. Jeśli mózg się zdoła oczyścić, wszystko przechodzi i powraca chęć życia. I chyba rzeczywiście tak jest. Od siebie dodam, że niezależnie od wieku i kondycji fizycznej, a podejmowanie nieodwracalnych decyzji w takich okolicznościach jest najgorszym, co może się zdarzyć.

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Czarek Płatak Ciężko mi uwinąć się w jednym komentarzu na temat eutanazji, ten temat mną bardzo szarpie... Pracę mgr z tego pisałam. Dużo filmów nakręcono w temacie, mój ostatni obejrzany to BlackBird ze świetną obsadą, sposób w jaki przedstawiono wprowadził niewyobrażalną ilość spokoju, aż dziwnie. Pozdrawiam Cię. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Dziękuję za komentarze i zostawione seruszka. 

W tym @Anastazja Sokołowska i @Wieslaw_J._Korzeniowski

 

Serdecznie pozdrawiam 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szanuję za doświadczenia, bo nie były łatwe, ale Sylwku, czy naprawdę myślisz, że wszystkie przeżywające cierpienia osoby nie targają się na własne życie z obawy przed potępieniem wiecznym? 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że jest coraz mniej osób mających takie obawy. Nie rozpatruję tego nawet w kategoriach dobra i zła, ale po prostu stwierdzam fakt, który osobiście wiąże z coraz większym uprzedmiotowieniem osoby. 

Wszystkiego Dobrego Czarku.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy będziesz jeszcze kiedyś wspominać o naszej wspólnej zabawie w podchody — które odnajdzie większą odwagę, które podejdzie do drugiej osoby?   Tak bardzo grzeczni, tak bardzo młodzi, tak nieśmiali, jak słońce za chmurką, z nadzieją ciągłą, że wyjdzie ponownie, i znowu oślepi, i znów oczy mrugną.   Czasami niebo chmurzyło się wieczność, a gwiazda, co świecić mi miała za oknem, zamiast znów wyjrzeć, zmierzała w ciemność, oślepiać innych swym blaskiem przelotnym.   Lecz jak daleko by nie uciekła, dnia kolejnego znów mnie witała, a będąc w jej blasku, czułem z nią jedność — była czymś więcej niż wodór i skała.
    • Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości.   Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć.   To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień.   A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość.   Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec.   Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę.   Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci.   Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka.   Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu.   Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa.   To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył.   I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
    • tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...