Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Kot Kształtujące rzeczywistość mity i prawda o niej pochodząca z krzyżujących się ze sobą perspektyw, wymagają wzajemnie ze sobą poróżnionych, acz twórczych biegunów, bo tylko w takim polu powstaje mozaika o nas najbardziej pełna. Można się nie zgadzać z krążącymi tezami w niej, z techniką jej wykańczania, ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że kluczem do zrozumienia jest obszerność dyskusji, która u nas jest obarczona tradycją autorytetu, który rezonuje nawet po swej śmierci.

Lecz dzisiaj mamy ten problem, że nie ma drugiego ośrodka, który proponowałby inną wizję rzeczywistości niż ta, która wraz ze swym "mordem założycielskim" dominuje, nie wiedzę woli i pomysłów, alby przedstawić coś w kontrze. Nie oceniam zawartości tych myśli i wizji, chcę tylko pokazać, na słabość dyskusji i marazm. Nie można tylko z opozycyjnych okopów, z obsesją katonowską tylko głosić chęć zniszczenia przeciwnika, trzeba jednak coś kreować, coś więcej proponować poza hasłami, uczyć się gry od przeciwnika. Mniej kabotynów a więcej uczciwego spojrzenia. 

@GrumpyElf Stąd pewnie faktycznie ten ironizujący ton na zamkniecie. 

@Marek.zak1 I na szczęcie jest historia rozprawia się z podobnymi przypadkami, lecz kto i jak będzie jej uczył, to już jednoznaczne nie jest, czy jeszcze pozwolą jej sądzisz, skoro ten kto panuje nad teraźniejszością włada przeszłością. 

 

Dziękuję za lekturę i pozdrawiam:)

Opublikowano

@Marek.zak1 Nie mam wolnych mediów, ale nigdy ich nie było, ład medialny po 1989roku, koncesje, różne dziwne akcje z tym związane, pieszczenie "telewizji publicznej" przez każda opcję, bo potrzebna im była tuba. Każde z nich są dyspozycyjne, więc PJarowskie - szczególnie obecnie, ale to skutek głębokiego ich kryzysu w dobie rozwoju Internetu i dominacji globalnych kreatorów/cenzorów informacji.

To uchwalona w 1997roku konstytucja zamiast być zwięzłym i klarownym opisem zasad o jakie opiera się państwo stała się księgą "skarg i zażaleń", gdzie najważniejszą kwestią była treść preambuły. Została zrobiona po dyletancku, a teraz są tego konsekwencję. 

A sądy. Można się za nimi jak najbardziej się ująć, ale pycha i kastowość ich reprezentantów też jest znacząca. Jest to twór korporacyjny, a nie demokratyczny w swoich systemowych rozwiązaniach i o tym też trzeba rozmawiać, a nie udawać że wszystko było ok. Co nie oznacza, że dyktat władzy lansujący określone rozwiązania nie jest li tylko środkiem na zastraszenie tego środowiska, zemsty na nim i takiego wymodelowania, aby instytucje sądowego służyć miały wyłącznie interesom władzy i jej wizji "ludowej sprawiedliwości".

Opublikowano

@huzarc Konstytucja była efektem kompromisu, podobnie jak aborcja, czy ład medialny i to wszystko miało wady, ale systematyczne niszczenie tego prowadziło i prowadzi do bardziej lub mniej miękkiej dyspozycyjności wobec władzy i w konsekwencji systemu autorytarnego. Tak się stało akurat 12 maja 1926 i mamy dzisiaj tego rocznicę. 

Opublikowano

@Marek.zak1 kompromis w sprawach światopoglądowych, a i o wszem. Ale tu chodzi o kształt instytucji, czy gwarancji dla podstawowej wolności tj.prawa do informacji. Sukces tej władzy nie wziął się znikąd, jakiś elektorat za nimi ludzi stoi, ludzi, o których twórcy owych kompromisów często wypowiadali się z pogardą i lekceważeniem, bo pojęciem MY i ONI ugruntowane na innych podstawach do IIIRP również przerosło. Obecny reżim porostu przejmuje i urabia rzeczywistość po swojemu, trzeba jednak coś zaproponować więcej niż życzenie śmierci tej ekipie. Jest ona bezzębna w istocie, bo ten system jest ogólnie rzecz biorąc słabo sterowalny, tylko słabość wszelkiej alternatywy, jej bezrefleksyjne spojrzenie na nią samą i generacyjne z użycie, trzyma ją w pędzie. 

Opublikowano

@huzarc Tak, arogancja zgubiła PO, (w tym Komorowskiego), choćby idiotyczna reforma emerytalna, znacznie bardziej radykalna niż np. w Niemczech, czy odwracanie się od wielu grup, ale także bezradność ze stwierdzeniem "państwo nie działa", co ze strony rządzących było samobójczym stwierdzeniem. Oprócz tego wyznaczenie pani Kopacz na premiera i jej zgoda na relokacją Arabów i Afrykanów. Celowo nie piszę uchodźców, bo w Polsce są miliony ekonomicznych uchodźców ze wschodu i mało komu to przeszkadza. 

To, że opozycja nie ma nośnego programu a co najgorzej, mądrego przywódcy to fakt. 

Pozdrawiam 

Opublikowano

@huzarc Doskonałe ujęcie  i specyficzny, acz interesujący pomysł. Przeciwne zdania i spojrzenia na jakąś sprawę, pozwalają rozpatrzyć ją w szerokim spektrum. Ścierające się poglądy, dziś nazywane kolokwialnie "burzą mózgów", pozwalają wypracować optymalny kierunek działań. To da się zaobserwować już w źródłach starożytnych, czyli można założyć, że jest to rozwiązanie na każde czasy. Pytanie końcowe jest więc jak najbardziej adekwatne. Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Postaram się nadmiernie nie politykować jestem w gruncie rzeczy 100% SIEROTĄ polityczną.  tak gdzieś od 2007 roku :) :) :) Przechadzam się środeczkiem, obie barykady niby stoją niby się okopały, ale kto jeszcze łapie się na to SHOW?? Tak jak Autor @huzarcpytam się gdzie jest ALTERNATYWA gdzie jest JAKAŚ WIZJA ZMIANY, propozycja sensowna choćby??

polskie ZOO trwa w najlepsze i ktoś powiedział mądry - że komunizm może i trwał 45 lat (prawie) ale wyrastać z niego będziemy przez kolejne 200. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ej, mała - tu w młynie czas klei się jak kit, a ja z niego lepię gryps. Piszę ci na papierze od paczki, co śmierdzi jak melina po bibie. Kraty śpiewają swoje, kibel parzy wspomnienia, a ja cię mam w łebie jak świecę - pali, nie gaśnie. Twoje imię dźwięczy na spacerniaku jak stara piosenka z zakazanego radia. Łapię oddech, łapię dym, mam cię w kieszeni jak filong ze zdjęciem. Ty - moja sztela, co trzyma pion, gdy świat wali wałki. Ja - zawiniak, co kitra uczucie między cegłami i szeptem, trzymam pax i sztelę jak beton w dłoni, czuję szajbę w murze, która przypomina, że każdy dzień waży tonę. Bo tu każdy ma wyrok, ale nie każdy ma dla kogo odliczać czas. Ja mam - i to mnie trzyma przy murze jak stalowy sen. Gdy noc kręci szlaję po korytarzu, twoje oczy są moim światłem, jakbyś przeszła przez mur i zostawiła klucz w mojej dłoni. Nie obiecuję złota, obiecuję tylko lojalkę i prawdziwy sztos - bo kocham cię jak przyjaciel na balecie: z zasadą, bez ściemy. Więc trzymaj ten gryps, niech śmierdzi betonem i dymem, niech każdy wie, że nawet zawiniety chłop ma serce. A kiedy wyjdę - nie wezmę nic, prócz ciebie i dwóch zdań: że kocham. Że wrócę. Że na słowo - na beton -  trzymam fason i kit, czuję rufę i gruchot, które uczą, że mur nigdy nie kłamie. A jak mnie kiedyś zapytają, co ocaliło mnie z muru, powiem: twoje imię - napisane jak modlitwa na dymie papierosa, między klawiszem a odsiadką.  
    • Most pospinany zewsząd na miłości zardzewiałych kłódkach. Ja zawsze jestem zero jedynkowy. W miłości zawsze u mnie druga tura. Wolę jednak opiekę śmierci. Dlatego właśnie ochoczo chwyciłem lekkość pióra. Bez pomocy już nie wstanę i nie wyruszę w świat. Jak kaleka-zabawka o wyrwanych kółkach. Nie niewiast uśmiech a drwina. Teraz ciśnienie mi podnosi. Duma pobita nieraz. Kolejny raz w zaułki duszy krwawo uderzona. A miłość jak ptak chorowity, przez wiatry burzy strącona. Demoniczny kot, trzewia jej zębami rwie. I truchło w pysku triumfalnie unosi. Nie bój się. Podejdź pod ogrodzenie. To cmentarz Twych marzeń. Potężny, skażony obszar. Stoisz nad ciemnością otwartego grobu. By wpaść potrzebujesz szturchańca. Obok we mgle trupiej, rozkłada się ciało miłości gońca. Consummatum est! Ego iam moriar.
    • @viola arvensis Ciepnij nostalgię na śmietnik,                               jesteśmy przecież... naczelni.
    • @Waldemar_Talar_Talar powiedzieć kocham i zostać kiedy trudno - to miłość
    • @Berenika97Między wiarą a zwątpieniem też jest wąska dróżka, taka, co to nie wie w którą stronę  bliżej, trochę słońca Ci przesyłam 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...