E.

[ciastkara]

Przyjaciółko,

powiedz mi, proszę

dlaczego gorzkie, puste słowa

kosztują mnie dwa grosze,

a gdy chcesz wiedzieć o sobie

co do Ciebie czuję

umiem pisać tylko wielokropkiem?

[GrumpyElf]

Coś tu boli. Szczerze to zabrzmiało. 

[Gość]

@ciastkara Wiem, że daleko odlatuję ze skojarzeniami, ale końcówka wiersza przywodzi mi na myśl sytuację, w której czekamy na odpowiedź kogoś dla nas bardzo ważnego w komunikatorze internetowym. W wielu z nich, kiedy ktoś właśnie do nas pisze, miga taki wielokropek. I kiedy na kilka sekund miganie ustaje, pojawia się myśl "rozmyśliła się, jednak nie odpisze". I tak pozwalam sobie czytać ten wiersz ;)

[ciastkara]

@error_erros wiesz co, zamysł z "wielokropkiem" właśnie taki był :D ale w porównaniu do tego, co napisała @GrumpyElfwiersz nie miał być smutny-raczej odnosi się do tego, że łatwiej przelać mi negatywne emocje na papier (takie jak np. w mojej "babce piaskowej"), niż opisać długoletnią, trwałą przyjaźń z moją przyjaciółką 

[GrumpyElf]

@ciastkara Wiesz jak to jest; każdy znajduje coś, co odnosi się najmocniej do niego w słowach i tak też było teraz. 

Gratuluję przyjaciółki :) 

[Antoine W]

@ciastkara uświadomiłaś mi że może brakuje nam w języku pozytywnych słów, umiejętności pozytywnego odnoszenia się do innego człowieka... zostaje niedomówienie i wielokropek?