Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W chatce u babuni


grzegorz-kot67@o2.pl

Rekomendowane odpowiedzi

@GrumpyElf Zmarła mając 91 lat, pomimo że całe życie ciężko pracowała, była prawdziwym z krwi i kości człowiekiem, wzór uczciwości, skromności, oddania Bogu. Co niedzielę idąc ze mną do kościoła około 7 km, przystawała przy każdej kapliczce wiejskiej i się modliła. Jak kaprysiłem, wystarczył Jej wzrok, żeby przywołać mnie do porządku, klękałem grzecznie obok Niej i robiłem to co Ona.

Miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sylwester_Lasota Sylwku odeszła dawno 30 lat temu... już nie ma, teraz tylko ja jeszcze mam, dlatego chciałem zostawić dla Niej znak pamięci, bo na to zasługiwała Swoim życiem.
 

Wszystkiego dobrego, u mnie dopadało i teraz mam 30 cm śniegu.

@huzarc W stosunku do własnej babci trzeba być eleganckim, bo Ona za Swojego życia takaż była wobec mnie, mam Jej geny we krwi i jestem z tego dumny Huzi.

Kłaniam się pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... Grzegorz... Wiersz o babuni, aż chciałoby się w tytule.. w chatce u babuni... bo przecież .. na chacie.. najczęściej imprezują... ;) Ślicznie jest w wersach i każdy wiersz traktujący o tak bliskiej osobie, splata się z moimi  osobistymi wspomnieniami. Czasami na moją babcię mówiłam.. babuleńka.. ponieważ dożyła sędziwego wieku.

Zostawiam zasłużony plusik.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Moja babuleńka urodziła 9 dzieci :) Jedno zmarło kilka dni po porodzie Janek zdążyli go ochrzcić w szpitalu. Ósemka pozakładała swoje rodziny. Mój tato był najmłodszy gdy się urodził jego najstarsza siostra która była drugim dzieckiem w kolejności miała już własne jednoroczne dziecko:) 95 lat żyła dziadek 93. Masło i twaróg plus kluseczki oraz chleb na klonowym liściu to jest znak rozpoznawalny to są smaki dzieciństwa. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch Moja rocznicowa babcia urodziła sześcioro, ojciec był przedostatni, zmarł mając 64 lata, natomiast prawie 100-letnie dwie siostry żyją do dzisiaj. Pamiętam babcię jak żegnała krzyżem chleb przed jego ukrojeniem, dzisiaj prawie całe bochny widzę na śmietniku. Babcia by czegoś takiego nie zniosła. Masło u babci sam robiłem takim długaśnym kijem szturchało się w takiej stożkowej dzieży, ale jak później smakowało na pajdzie chleba którą trzymałem w dwóch rękach.

niech mi ktokolwiek powie, że nie mamy czego wspominać?

Wszystkiego dobrego, baw się dobrze w wierszowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gosława Reniu z babcią sam kroiłem makaron, ona wałkowała ciasto i zawsze wołała - Grzela masz młodsze ręce pokroisz mi makaron - ile razy miałem reprymendę że nitki za grube. Czasem doszedłem do takiej perfekcji, że babcia znowu swoim przyciszonym głosem - Grzela to są nici krawieckie a nie makaron.

Miłego piątku i znów od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Lenko, dziękuje za wzruszające słowa, chyba na moment otwarliśmy się na naszych przodków, którzy być może z zaświatów nas pilnują... trzymaj się babciu - Kocham Cię!

Miłego wieczoru, pamiętając babcię Lenko próbuje być lepszy dla Julci.

@Gosława Reniu my jesteśmy różni to i babcie były różne, przecież to nasze korzenie, wrzynały się w ziemię po swojemu, och ta ziemia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Ta maselnica u babci zawsze była, ona kręciła to masło i grubo po 80 roku życia tak jak i trzeba było ją siłą trzymać w domu by nie szła ziemniaków zbierać wieku 90 lat, mieszkali ostatnie 25-30 lat w Białymstoku ale mieli pół hektara, jabłoń, gruszę maliny, czerwone winogrona, małą szklarnię na pomidory i ogórki plus te ziemniaki :) Najbardziej pamiętam małe kocięta i kuchnię ze starego pieca z żywym ogniem i tymi mosiążnymi pierścieniami. Napisałem wcześniej Najmocarniejsza bo taka była psycholodzy terapeuci doktorzy itd. etc. nie byli potrzebni ją zachartowało życie, wojny i głód którego doświadczyła. Takiej pokory już dzisiaj nie robią. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@[email protected]

Poruszyłeś emocjonalną nutę w moim sercu Grzegorzu! Tak się to złożyło w moim życiu, że bardzo dobrze pamiętam i miło wspominam moje dwie babcie. Urocze wspommienia przywołałeś tym wierszem i nawet łza w oku się zakręciła.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber pamiętam całkowite zaćmienie słońca z początku XXIw. Mieliśmy spawalnicze szkiełka do obserwacji, zmienił się kolor światła; środek Warszawy, samo południe. Znam ten niepokój.  Wyobrażam sobie, że podobnie czują zwierzęta, pierzchając od sunącego balonu na niebie, który gwałtownie zakrywa im słońce. Ale latamy, a życie toczy się dalej. Pozdrawiam, bb  
    • @Sennek zmrożony zachwyt na rzęsie. Pozdrawiam :)
    • @beta_b oglądałam ostatnie zaćmienie słońca w wymarzonych warunkach, klimat niepokojący. Zjawisko jak żadne inne.
    • Kiedy mówię nie, myślę tak, kiedy mówię tak, myślę nie, kto mnie zrozumie? Chyba Ty mój Boże, kto mi pomoże, jak nie ja. Mój mózg działa jak brzytwa, ostro tnie równo bez krawędzi, zadaje rany, a Ty chyba jesteś załamany. Gdybym wiedziała tyle co dziś, nie posadziłabym tylu róż, czerwonych, jak na naszym grobie już dawno zasianych w naszych umysłach.    
    • If young Boris had had to make his choice now, he would have had to prefer music, pop music. Neither classical music, nor poetry wouldn`t be able to make him famous and wealthy. He was idealy prepared for becoming a songwriter. He could have become a pulp  fiction author or a screen writer. "Don Zhivago", why not? Millions people write poems in all European countries and America. Why? Their poetry do not feed them. And it won`t in the forseeable future either, considering the advent of the Artificial Intelligence. The AI may make producing the art works of every genre  even more mass and cheap. Сipher  which in Arabic reads as صفر Sifr means Zero, Nil may destroy the art. The digitalization, or zeroing, does not need the professionally and culturally educated masses. The iIlliteral masses won`t need the art as we know it now.    Gdyby młody Borys miał teraz dokonać wyboru, wolałby muzykę, muzykę pop. Ani muzyka klasyczna, ani poezja nie byłyby w stanie uczynić go sławnym i bogatym. Był idealnie przygotowany do zostania autorem lyricsów. Mógłby zostać autorem pulp fiction albo scenarzystą. "Don Żywago", dlaczego nie? Miliony ludzi pisze wiersze we wszystkich krajach Europy i Ameryki. Dlaczego? Poezja ich nie karmi. I nie stanie się tak również w najbliższej przyszłości, biorąc pod uwagę pojawienie się sztucznej inteligencji. Sztuczna inteligencja może sprawić, że produkcja dzieł sztuki każdego gatunku będzie jeszcze bardziej masowa i tania. Cyfra, która po arabsku brzmi  jako صفر Sifr, oznacza Zero, Nil, może zniszczyć sztukę. Cyfryzacja czyli wyzerowanie nie potrzebuje mas wykształconych zawodowo i kulturowo. Niepiśmienne masy nie będą potrzebowały sztuki, jaką znamy teraz.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...