Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiesław J.K.

Użytkownicy
  • Postów

    3 496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Wiesław J.K.

  1. @AnaPrawda! Bywały dni, gdy byłem gniewny na swoje niezrozumienie wszechrzeczy, jednakże po jakimś czasie przychodziło uspokojenie wewnętrzne. Takie pogłaskanie po głowie przez Wszechświat z cichym szeptem: teraz nie musisz zrozumieć wszystkiego. Tak, zmianą musimy być dla siebie i tych wokół nas, widocznie tak musi być, a ten dziecinny krzyk unosi się w niebiosa, w eter, a tam Wszechobecność rejestruje wszystko i kto wie, może bramy Edenu znowu będą otwarte. Pozdrawiam serdecznie.
  2. @viola arvensisEj tam, zaraz nudziara, świat bez nudy byłby rudy, a z nudą pies posprzeczał się ze swoją budą.... pozdrawiam z uśmiechem :-)
  3. @AnaPrzemyślenia na temat wybaczenia: już niegdyś napisałem na tym forum co myślę o wybaczeniu, dlaczego człowiek ma prosić boga, bogów o przebaczenie, wybaczenie, jeśli został stworzony na ich, jego podobieństwo, a więc jesteśmy bogami z zaletami i wadami takie jakie mają bogowie. Temat niełatwy i za odwagę autorce serducho się należy.
  4. @Gizel-laW zasadzie nie zwracam uwagi na literóweczki, tak jakoś dzisiaj mnie naszło (Leszczym świadkiem). Skądże takie przypuszczenie, że mam zamiar uciekać, ależ nie, zostanę i będę łowić literówy. hahahahaha Pozdrawiam serdecznie! :-)
  5. @AnaOdbieram wiersz jako bunt przeciwko niedoskonałości. Świat nasz posiada w sobie dobro i zło, doskonałość i niedoskonałość, myślę, że żyjemy, istniejemy w doświadczalnej rzeczywistości. Pozdrawiam serdecznie i chwalę autorkę za odwagę podjęcia tak istotnego lecz zarazem niełatwego tematu.
  6. @Gizel-laWyłapywacz literówek coś tam brzęczy, że nie W a Z tam zwykle bywa, zauważył i się zmywa. Pozdrawiam ;-)
  7. @LeszczymNie ma sprawy, literówki przydarzają się każdemu. Pozdrawiam!
  8. @Leszczymhttps://sjp.pwn.pl/slowniki/zahaczyć.html A niech tam, za pewne, podczas zaChaczania o serce, potrącane C wypadło z równowagi i powstało nowe słowo...pozdrawiam ;-)
  9. @Andrzej P. ZajączkowskiKorzystam z Google'wskiego tłumacza. Oglądałem niegdyś film, którego akcja działa się podczas I wojny światowej: "All Quiet on the Western Front."
  10. @Ana,@Ajar41 i @Leszczym Dziękuję! ************************************
  11. obudził się sen co w szatach rzeczywistości zawisł nad myśleniem nic nie mów można przemówić milczeniem ulegnie kiedyś przepaleniu słońce czy to jest pewne jak kij co posiada dwa końce nie wiem ________________________________________
  12. @Andrzej P. Zajączkowski Słodko i zaszczytnie / Wilfred Owen Słodko i zaszczytnie jak żebrak na wpół pod tobołkiem zgięty na nogach splątanych, kaszląc potępieńczo klęliśmy, błądząc przez błota póki widmowe race za plecami ku odległemu postojowi nas nie skierowały idący spali stopy bose powłóczą, jedynie krwią spowite wszyscy chromi i ślepi zmęczeniem pijani głusi nawet na świst monotonny szrapneli padających w oddali gaz gaz! szybko chłopcy! ekstaza szamotaniny by na czas nałożyć niewygodną maskę ktoś jeszcze się zmaga jak płonący miota niejasno przez szkła zamglone widzę w tym zielonym świetle jak tonie w morzu zielonym we wszystkich mych snach bezradnie patrzę jak rzuca się ku mnie, krztusi, dusi i tonie Gdybyś w swych koszmarach sennych też kroczył za wozem, na który go wrzucono też widział białka wywracanych oczu i twarz obwisłą, jak diabła, któremu grzech obrzydł gdybyś słyszał za każdym wstrząśnięciem bulgot krwi, co wypływa z płuc zniszczonych pianą odrażające jak rak wymioty, co niewinne usta wyżerają nie opowiadałbyś, przyjacielu, z tym zapałem wzniosłym, dzieciakom, co chwały desperacko żądne starego Kłamstwa, jak to „słodko i zaszczytnie umrzeć za ojczyznę”
  13. @marekg Dawno temu Polskę pokrywała nieprzebyta puszcza, pełna dzikiej zwierzyny, a ludzie mieszkali w maleńkich osadach. W jednej z nich, na brzegu Wisły, mieszkał młody rybak Wars. Był bardzo pracowity i sam zbudował łódź, a także cierpliwie wiązał rybackie sieci. A ponieważ szczęście mu sprzyjało, zawsze wracał z połowu z siecią pełną ryb. Wars bardzo lubił spędzać czas na wodzie i z radością wsłuchiwać się w śpiew ptaków. Jednak najbardziej fascynowały go nocne wyprawy, gdy panował niezwykły spokój, a księżyc odbijał się w wodach Wisły srebrzystym blaskiem. Pewnej nocy, gdy jak zwykle zepchnął łódź na wodę i zarzucił sieci, spośród wzburzonej wody wynurzyła się przepiękna dziewczyna. Rybak zamarł z zachwytu i wpatrywał się zdumiony, gdyż dziewczyna miała długie, złociste włosy, wielkie niebieskie oczy i... rybi ogon, pokryty srebrzystą łuską! Wars nie mógł uwierzyć własnym oczom, po chwili jednak przypomniał sobie opowieści, które słyszał w dzieciństwie - to była syrena! Nagle syrena podpłynęła bliżej brzegu i zaczęła śpiewać, nieświadoma tego, że podpatruje ją człowiek ukryty w wysokich trzcinach. Gdy Wars usłyszał jej głos, zakochał się bez pamięci. Od tej chwili na niczym nie mógł się skupić, czekając na kolejny nocny połów i spotkanie z syreną. Nie przeszkadzało mu nawet to, że ona nie miała pojęcia ani o jego istnieniu, ani o uczuciu, które do niej żywił. Pewnej nocy, całkowicie zauroczony jej głosem, nieostrożnie wystawił głowę ponad trzciny, żeby lepiej się jej przyjrzeć. Zaskoczona jego widokiem syrena podpłynęła i zagniewana zapytała: - Dlaczego mnie podglądasz i podsłuchujesz? - Jestem rybakiem... - nieporadnie zaczął się tłumaczyć Wars. - Wiem, kim jesteś, wiele razy widziałam cię na łodzi, ale... - Tak, wiem, że nie powinienem cię podglądać, ale kiedy pierwszy raz cię ujrzałem, straciłem głowę. Zakochałem się w tobie i nie mogę bez ciebie żyć. - przerwał jej wpół słowa Wars. Syrena popatrzyła na niego i westchnęła: - Ja także cię pokochałam. Ale przecież tak bardzo się różnimy... Spojrzeli na siebie i zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. Wtedy własnie Sawa - bo tak miała na imię złotowłosa syrena - przypomniała sobie pewną tajemnicę: jeśli syrena z wzajemnością zakocha się w człowieku, może na zawsze utracić swój rybi ogon i stać się kobietą. Wówczas Wars bez wahania poprosił Sawę o rękę, a ona zgodziła się z radością. Razem wyszli na ląd. Z syreny opadła rybia łuska i w miejscu ogona pojawiły się nogi. Stała się piękną dziewczyną i wkrótce odbyło się ich wesele. Wars i Sawa żyli długo i szczęśliwie, otoczeni miłością i wzajemnym szacunkiem. Po latach wokół ich chaty powstała duża osada rybacka,a ludzie na pamiątkę postanowili nazwać ja Warszawą. Dziś nie ma śladu po rybackich chatach, lecz ludzie wciąż pamiętają o młodym rybaku i pięknej syrenie. A Warszawa stała się stolicą Polski. https://www.bajkowyzakatek.eu/2010/05/polskie-legendy-wars-i-sawa.html
  14. @Corleone 11Dziękuję Michale za sprostowanie. Postaram się zakodować w umyśle ten przedrostek A w Twojej twórczości. Pozdrawiam serdecznie. 😎
  15. Wiesław J.K.

    Pierwsze

    @Corleone 11 Istotnie! Ciekawy temat. Widocznie w tej przestrzeni człowiek po prostu musiał zaistnieć. Pozdrawiam Cię. 😎
  16. @viola arvensisMiło mi! Dziękuję! 🙂
  17. @orenzUrok i czar starych kościołów przyciąga wielu ludzi, ja również lubię odwiedzać takie zabytki. Odnośnie do powyższego cytatu, który daje do myślenia i porusza zmysły, myślę, że groby istotnie są puste. Krążą wokół nich wspomnienia, a ciało powoli zamienia się w proch, chyba, że po śmierci już zostało poddane kremacji. Puste groby, bo zgodnie z wiarą chrześcijańską i nie tylko, dusze wracają w wymiary niebiańskie. Wiersz na piątkę. Pozdrawiam.
  18. Wiesław J.K.

    Pierwsze

    @Corleone 11 Wszyscy jesteśmy częścią tej właśnie ludzkości, a jak to czytamy w Biblii, Bóg stworzył wszystko, a potem ludzi, a więc wszystko to było stworzone dla nas. Pytanie zachodzi, czy świat byłby lepszy bez człowieka. Pozdrawiam.
  19. @Waldemar_Talar_TalarTemat raczej ponad wymiarowy dla ludzkiego umysłu. Kto stworzył Boga, kto stworzył czas. Pytania, które tracą sens, ponieważ brak odpowiedzi. Pozdrawiam.
  20. @viola arvensisCzytając strofy wiersza przychodzi na myśl niespełnienie, które jest tak częstym zjawiskiem na tym świecie, lecz przychodzi czas orzeźwiających myśli i kroczymy dalej przez życie bardziej doświadczeni. Pozdrawiam!
  21. @Corleone 11 Parafrazując autora, Aciekawa powieść. Dziękuję Michale!
  22. Nie stwierdziłem, że nigdy nie nadejdzie, przyszedł nieoczekiwanie raz, to może znowu się pojawić...kto wie co tam planują Niebiańscy bogowie. Pozdrawiam :-)
  23. @violettaTo prawda :-) W czyimś mniemaniu przekaz może być odwrotny, lecz w wierszu nie ma nic o "nie lękaniu się". Pozdrawiam ;-)
  24. Lękać się, a może niewiarą zatrzeć ślady bytu. Paradoksalnie, wiara tworzy lęk. Na trwogę bije dzwon umysłu i bębnów w uszach tok powtarza ostrzeżenia. Realia to czy złudzeń szok. Nikt pewien tego... ...bo życie lekkie kiedy szyk, gdy trwoga, wnet podnosi krzyk. Marzec 2024 *******************************
×
×
  • Dodaj nową pozycję...