Cisza nocna

[Gość]

@Franek K Wiem, że rytm się u mnie często rozchodzi i że dla części odbiorców to jest wada, ale ja to po prostu lubię. Kiedy czytam własny wiersz, intonuję go tak, że nierówność wydaje mi się ozdobą. Potem okazuje się, że tylko mi się tak wydaje... ale jako autor roszczę sobie prawo do ostatniego słowa ;>

Rozstanie dziwne, ale uwierz, i takie twisty emocjonalne chodzą po ludziach. I właśnie taki twist chciałem w tym wierszu pokazać. Wydaje mi się, że rzadko w takich sytuacjach emocje są do cna zerojedynkowe.

[tetu]

Dla mnie super. Od początku fajnie budowałeś liryczny nastrój, ale pomyślałam sobie że jak czegoś nie wymyślisz, to będzie mdło. Wymyśliłeś! Wszystko zadrżało, acz nie zmąciło ciszy nocnej. Za to we wnętrzu peela to "pierdolnięcie" długo jeszcze będzie rozchodziło się echem. Pozdrawiam.

[Gość]

@tetu Cieszę się, że moje starania zauważasz i doceniasz. Dziękuję za uwagę i miłe słowa!