Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trzeba zabić tę miłość, gdyż jest niedojrzała,

Z zakazanego drzewa zerwana przedwcześnie.

Uwiodła swoim smakiem raczkujące zmysły,

Wystawiona na próbę gwałtownie zgorzkniała.

 

Niespodzianie wydała na świat owoc lęku,

Który szybko się rozrósł do strachu o przyszłość.

Stał się głazem brzemiennym, trudno go udźwignąć

Gdy organizm zbyt słaby, by nieść konsekwencje.

 

Unoszące uczucie stało się ciężarem,

Czasem ciało przerasta umysł niedorosły.

Błądzić jest rzeczą ludzką, któż tego nie robi.

Z każdego labiryntu można wyjście znaleźć.

 

Nadszedł czas rozwiązania; w styczniową noc zimną

Podszepnęła jaźń młoda, by wybrać najgorzej.

Błysnęły chłodne oczy jak stalowe ostrze,

W mroku cicho jęknęła i umarła miłość.

Opublikowano (edytowane)

@Gosława

 

To jest właśnie o tym. Rzecz się wydarzyła w moim rodzinnym mieście, w miejscu, które jest mi dobrze znane.

Jest to raczej opis tragedii, a przesłanie wydaje się oczywiste.

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Gosława

Szanowna pani przecież Wy same do tego doprowadzacie. Wczoraj kolejna burda z aborcją na afiszach

Masturbacja w przedszkolach, melanż w umysłach dzieci, no tak w takiej sytuacji to tylko tęczowy psychiatra dziecku wytłumaczy. Seks niedojrzały rodzi agresję, przemoc a w konsekwencji zbrodnię. 

Poletko młodziutkich umysłów które zawłaszcza szatan - uznacie to śmieszne trudno, ale tak jest.

Powracając do tekstu: Franku nie podoba mi się - temat potraktowałeś płytko. ( wolę Ci napisać prawdę niż kadzić - mam nadzieję że się nie obrazisz ) - pisałeś pewno wzburzony emocjami.

Ostygnij i napisz jeszcze raz.

Pozdrawiam

ps poczytaj - chłopak zwierzał się koledze, że ją zabije, a ten nic nie zrobił. 

Opublikowano

Witam - mi też sie nie podoba  - pisałeś  zgrabniej a tu

nic poezji sam strach i ból...którego nie powinno się nagłaśniać.

                                                                                                                Pozdr.

                                        

Opublikowano (edytowane)

Uważam, że trudne tematy powinny stawać się domeną sztuki, tu poezji i chwała Frankowi, że to podjął. Instynkt, pożądanie bywają silniejsze od nauczania, czy kultury i takie przypadki zachodzenia w ciążę przez bardzo młode dziewczyny zdarzały się zawsze, a strach przed następstwami wywoływał różne gwałtowne reakcje do opisanej włącznie, były tylko zwyczajnie ukrywane. Wyciąganie dział jak to tęczowe, czy kościelne ideologie mają cos z tym wspólnego jest niepotrzebnym dodawaniem, bo powtarzam, tak było zawsze. Wydaje mi się, że sprawa taka byłaby w innym środowisku  "załatwiona" przez  znajomego ginekologa i nikt by o tym nie wiedział.  

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

 

Dzięki Jacku za opinię. Nie, nie obrażę się. Tekst faktycznie pisałem emocjami. Już tak mam.

Jeśli sprawca faktycznie zwierzał się koledze ze swojego zamiaru, to jest to tym bardziej smutne, że tak świat odbierają młodzi ludzie (chyba że kolega nie wziął tego na poważnie). Czy płytko potraktowałem temat? Być może, ale nie byłem przecież w skórze mordercy. Z tego, co czytałem to przede wszystkim straszliwie bał się ojca, czyli to strach oraz właśnie niedojrzałość pchnęły go do zaplanowania i popełnienia tego czynu.

@Agrafka

 

Czyli rozumiem, że lepiej o czymś takim pisać nieładnie? Pewnie masz rację.

Nie zgodzę się jednak z Tobą co do tego, że go bronię. Nie wiem skąd to odczucie.

No i nie wiem dlaczego w tym wieku trzeba zabijać miłość. Moim zdaniem nigdy nie wolno jej zabijać, ale robić wszystko, by młodzi ludzie byli jej świadomi. Tytuł wyraża stanowisko PL-a w tej kwestii. Nie jest to moje zdanie.

@Waldemar_Talar_Talar

 

Dzięki Waldku za opinię.

Chciałem tylko zauważyć, że w Twoich tekstach też dominują sprawy egzystencjonalne, a słoneczko rzadko w nich świeci.

Cenię sobie jednak szczere opinie, więc dobrze że napisałeś swoją.

 

Pozdrawiam. F.K.

@Marek.zak1

 

Otóż to. Tak było zawsze i pewnie będzie. Wytaczanie tutaj tych dział, o których wspomniałeś też mi się wydaje nieuzasadnione. To tragedia w wymiarze raczej rodzinno-społecznym niż ideologicznym.

Opublikowano

@Franek K

Witaj!

Ja natomiast, podchodzę do tego tekstu ( jak zwykle ) analitycznie.

I wychwyciłem parę ciekawych fraz, choćby ta: "Stał się głazem brzemiennym"

Mnóstwo tutaj informacji zawartych, co koreluje z całością.

Tak jak jeden, z przedmówców wspomniał, takie tematy również można poruszać.

Wogóle to, skasowałbym cąłkowicie! pierwszy wers - bo msz jest niepotrzebny, troszkę rażący.

A całość , jak dla mnie ok!

 

Pozdrowienia!

Opublikowano

@Franek K ja tam na zimno - artysta nie żyje w oderwaniu (a chciałby? czasem tak to wygląda) od otaczającej rzeczywistości, ma obowiązek ją komentować(?) nie ma, ale musi w niej żyć :( a tu wychowani przez dziadków? babcie? rodzice nie mają czasu? ochoty? pedofile podnoszą głowy... miłość jest chora od takiego spaczania relacji, dzień po dniu... mordują siebie, nas, dziadków i babcie. i okradają - może lepiej zamordować? ZUS sponsoruje?

nie ma odpowiedzi.... serce za kunszt w opisaniu zjawiska. moim zdaniem emocje nie zaszkodziły wierszowi Tuwimowi też jakoś nie zaszkodziły w pisaniu "całujcie mnie w dupę". może Cię przechwalam, ale co tam, mogę, nie jestem zawodowym krytykiem.

Opublikowano

Dobrze napisany. Chłopak miał wyjście drugie, samemu się zabić. Ale wygrał zwierzęcy instynkt przetrwania. Gratuluję tym, co wiedzą czym jest miłość. Szkoda, że nie znacie strachu. bb

Opublikowano

@dot.

 

Może faktycznie zbyt wyraźnie i mało poetycko, ale tak wyszło.

Dzięki Dot.

 

 

@Nefretete

 

Dzięki z czytanie i komentarz.

Tego pierwszego wersu jednak nie skasuję, bo wiersz by okulał.

 

Pozdrawiam. F.K.

@Antoine W

 

Ani ja Tuwimem, a szkoda, bo to jeden z najbardziej cenionych przeze mnie poetów (nie tylko za kunszt, ale i za wszechstronność). Nikt nie żyje w oderwaniu, choćby nawet chciał i trzeba pisać o wszystkim, co człowiek jakoś dotyka, więc tutaj się zgadzamy.

 

Dzięki i pozdrawiam.

Opublikowano

@Agrafka

 

Czyżbyś była jakąś wojującą feministką? Jaką dekoracją? Jeśli tragedia bierze się z nieszczęśliwej miłości, to mam to słowo omijać? Nie jestem żadnym męskim szowinistą, a prawdopodobnie nawet wręcz przeciwnie.

Jeszcze raz powtarzam - ja chłopaka nie bronię. Nie piszę nawet osobowo, nie wiem czy zauważyłaś. Jak już wspominasz Romeo i Julię, to chciałbym przypomnieć, że to jest historia arcytragiczna i że trup tam ściele się bardzo gęsto, choć to niby o miłości. A podobieństw można kilka znaleźć, chociażby wiek dziewczyn. Tamta historia jest jednak prawdopodobnie całkowicie zmyślona, choć pewności nie mam, a tę napisało życie.

 

Urokliwy powiadasz? Mija się z prawdą? Doceniam sarkazm, ale nie rozumiem zarzutu o mijanie się z prawdą. Przecież to nie reportaż z miejsca zbrodni, ale subiektywny (chyba cała poezja jest w jakimś tam stopniu subiektywna) opis zjawiska i toku myślenia sprawcy. Miłość (o ile faktycznie kochał tę dziewczynę - tutaj mogę się z Tobą ewentualnie zgodzić, że jest to wątpliwe) po prostu chłopaka przerosła. Nie był na nią mentalnie gotowy (dziewczyna chyba zresztą też). Nie udźwignął ciężaru konsekwencji i wybrał rozwiązanie najgorsze z możliwych, które podsunął mu właśnie niedojrzały umysł - jaźń. To o tym jest ten tekst.

@beta_b

 

Dzięki Beta.

Szkoda tylko, że miłość nie była w stanie tego strachu pokonać.

Opublikowano

@dot.

 

Wzajemnie :)

Jak siły i czas zezwolą, to biorę się za lepienie pingwina (albo niedźwiedzia), póki jest z czego.

Opublikowano

@Franek K Wywolana do tablicy, odpowiadam. :-) 

Początkowo odebrałam Twój wiersz jako... wiersz właśnie, pisanie licentia poetica, i za wykonanie właśnie - wrzuciłam serduszko do pucharka. :-)

 

Jeśli chodzi natomiast o Twojej próby wyłumaczenia tego konkretnego zachowania konkretnego chłopaka - wróć! - nie *zachowania! Nazwijmy rzecz po imieniu - morderstwa dokonanego przez niego ze szczególnym okrucieństwem - to podzielam w całej rozciągłości zdanie 

 

Bo czyż usprawiedliwieniem zabójstwa (właściwie - egzekucji) może być to, że "sytuacja przerosła" niedojrzałego, zakochanego chłopca -?

 

Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

 

 

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio w Warsztacie

    • zaćmiłaś rozum uprowadziłaś serce
      oplotłaś sobą me ręce
      więc nie rozumiem czego
      pragniesz więcej

      przecież oddałem ci miłość
      nadzieje i wiarę,  najcenniejsze
      co posiadałem

      więc wytłumacz mi kochana
      czemu masz smutną
      twarz od rana

      czemu się nie uśmiechasz
      i  na słoneczny
      dzień narzekasz



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 7. Narodziny wichru (narrator: perski kancelista)   1.   Wieść z Hellady — Macedończyk zwyciężył. I nikt się nie zdziwił.   2.   Święty Zastęp umarł jak trzeba. Reszta — jak zwykle.   3.   Mówią, że nadszedł pokój. To tylko cisza przed wichurą.   4.   Filip — wódz, który zna wartość ludzkiego błota.   5.   Zbyt wiele zwycięstw bez ceny — bogowie upomną się później.   6.   Trzeba pogratulować, nim zaczniemy się bać.   7.   Coś się rodzi na Zachodzie — zbyt pewne siebie.   8.   Być może to nic. Być może początek końca.   cdn.
    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
    • Spisuję wszystkie smutki nigdy niewysłane łzy są znaczkami adresat między wersami listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce poczta zgubiona prosi o nowe nadanie łzy są znaczkami adresat między wersami donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie poczta zgubiona prosi o nowe nadanie tak żeby trafić do serca postrzelonego donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie listem bez błędów który istnieć nie potrafi tak żeby trafić do serca postrzelonego a może samo siebie zakochaniem zbawi listem bez błędów który istnieć nie potrafi dostarczę sobie priorytetem nadzieję a może samo siebie zakochaniem zbawi cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listem bez błędów który istnieć nie potrafi spisuję wszystkie smutki niewysłane cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...