Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drzewa 

Drzew nagich się kładą cienie na murawie 
Noc już się skrada ciemnością tętniąca 
Zza chmur złotem przebija niemrawie 
Ostatni promień zimowego słońca 

 

Wiatr mocno szarpie wygięte konary 
Gdy niebo drapią w geście rozpaczy 
Co ich źrenice zamknięte widziały 
Chcę zanim usnę też i ja zobaczyć 

 

Gwiazdy się jasnym odbijają światłem 
Na trawie którą szronem mróz pobielił
Wabią bym tym świetlistym szlakiem 
Wyruszył bym chłodem się weselił

 

I zanim zamknę przed snem znowu oczy 
Nim w bezcielesną rozplynę się ciemność 
Zanim wśród sennych się zgubię przeźroczy 
Chcę widzieć co drzewa widziały przede mną 
D.G.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Daniel Głowacki Pięknie napisane....

Może zamiast "Chcę widzieć co drzewa widziały przede mną" 

"Chcę zobaczyć co drzewa widziały przede mną"? 

I "Wabią bym tym świetlistym szlakiem 
Wyruszył bym chłodem się weselił" coś mi tu zgrzyta... Może za dużo "bym"? czy coś?

Wiem że to nie warsztat, przepraszam, ale chcę trochę poradzić.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Twój wiersz bardzo zbliża do natury.., otwiera mi na nią oczy i serce, wręcz pomaga się z nia utożsamić... A to wszystko razem koi i sprawia cichą, głęboką radość...

 

Dziękuję i pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...