Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Daniel Głowacki

Użytkownicy
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daniel Głowacki

  1. Ogród pamięci W moim ogrodzie życia czarnoziem Często workami smutku nawożę Przeleciał czarny motyl przechodzień Róża odstrasza kolcami jak noże W moim ogrodzie uschły już kwiaty Tych marzeń które i ja kiedyś miałem Które sadziłem w ziemi przed laty I złudzeniami wciąż podlewałem W moim ogrodzie czas jak oprawca Cęgami szarpie duszę i ciało Wyrosły guzy żelazne na ławce Gdy tylko na niej odpocząć chciałem W moim ogrodzie nie ma poranka I promień słońca nigdy nie świeci W pozamykanych szczelnie altankach Krzyk słychać molestowanych dzieci W moim ogrodzie uschnięte drzewa Wciąż broczą łzami srebrzystej rtęci W moim ogrodzie ptak nie zaśpiewa W moim ogrodzie..W mojej pamięci D.G.
  2. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję bardzo @Dag serdecznie dziękuję za miłe słowa @Gosława dziękuję bardzo i wzajemnie :-)
  3. Majowy poranek Rozbłysły w pierwszym słońca promieniu W traw pajęczynie diamenty rosy Wiatr gra melodię na drzew grzebieniu Poranną piosnkę śpiewają kosy Chmur czarne kłęby w dal uciekają Światło króluje w nieba błękicie Poranek w jednym z ostatnich dni maja Trzeba z uśmiechem spojrzeć na życie Za chwilę słońce na dobre wstanie Z dali kukułki się odzywają To taki zwykły jasny poranek W jednym z ostatnich dni tego maja D.G.
  4. Daniel Głowacki

    Spektakl

    Spektakl Na twardych deskach życia teatru Odgrywam dziwną rolę człowieka Wśród pełnych złudzeń iluzji światów Na zakończenie spektaklu czekam Dość często zmieniam maski na twarzy Smutku uśmiechu albo też grozy Nic nie znaczące powtarzam wciąż frazy Wystudiowane przybierając pozy Zmęczona trochę obsługa teatru Znów dekoracje zmienia na nowe Stworzone ręką człowieka światy W rekwizytorni stoją gotowe Statystów pochód co chwilę nowych Zda się przechodzić obok bez końca Gasną powoli już reflektory Dając złudzenie zachodu słońca Już noc opuszcza czarną kurtynę Czas iść odpocząć do garderoby Trzeba zmyć z twarzy uśmiech-makijaż Aby go jutro na nowo nałożyć D.G.
  5. @Marek.zak1 @Marek.zak1 @Marek.zak1 dziękuję bardzo
  6. Daniel Głowacki

    Wiersz

    Wiersz Wiersz to zlepek słów przypadkowy Czy biały czy też rymowany Które mi czasem przyjdą do głowy Na kartkach notesu piórem pisany Wiersz to uczucie które wyrażam Myśli wprost z głębi duszy płynące I strof rytmicznych namiętna fraza Wersy jak koncert skrzypcowy brzmiące Wiersz to obraz malowany słowami W papier wtłoczony farby atramentem Muzyka grana liter nutami I ludzkie marzenia w sylabach zaklęte D.G.
  7. Plecak z marzeniami Wcisnąłem głęboko do szafy Plecak wypchany marzeniami Przykryłem dla niepoznaki Kilkoma znoszonymi snami Leżą w nim teraz schowane Dźwięki słuchanej muzyki Książki dzieciństwa sczytane Wesołej zabawy okrzyki Wiersze te nienapisane Babcine recepty na życie Modele pracowicie sklejane Chmury na nieba błękicie Skradziony gdzieś pocałunek Który się słodki wydaje Marzenie że kiedyś pofrunę Dalekie zobaczę kraje Kąpiel w ciepłym jeziorze Zabawa w baśnie czytane Pierwsze wakacje nad morzem Zamki z piasku budowane I kiedy czasem nachodzi Mnie szara chwila zwątpienia To chcę ten plecak założyć I iść gdzie się spełniają marzenia D.G.
  8. @error_erros dziękuję za miłe słowa @Gosława dziękuję serdecznie
  9. Daniel Głowacki

    Widzieć

    Widzieć Poświęcam te słowa mojej Pani Szukam słów jeszcze nienapisanych W chmur kłębach po niebie płynących Kiedy je różem lekko zabarwi poranek Witając dzień wschodzącym słońcem Dostrzegam słowa wciąż nienapisane W morza poszumie i ludzkim milczeniu W dotyku czułym mej ukochanej Czy też leżącym na drodze kamieniu Dostrzegam wciąż nienapisane wiersze W zielonych liściach wiosną na drzewie Gdy delikatnie papier piórem pieszczę I gdy zaglądam czasem wgłąb siebie D.G.
  10. Daniel Głowacki

    Wiosna

    Wiosna Wiersz dla dzieci Już pierwsze liście na drzewach A mgły się unoszą nad wodą Skowronek piosnkę zaśpiewa Gdy wiosna swą kusi urodą Na trawę spoglądam w zachwycie Gdy się po deszczu zieleni Nowego pora to życia We wszystkich zakątkach ziemi Czas nowe lądy odkrywać Nadeszła chwila radosna Albowiem kochani przybywa W sukni kwiatowej swej wiosna D.G.
  11. Daniel Głowacki

    Kobieta

    Kobieta Kobieta to słowo brzmi jak muzyka Kobieta zmysłowość i piękno Kobieta złowroga i skryta Kobieta czysta namiętność Kobieta błysk w oku czasem Kobieta wrażliwość i obojętność Kobieta pełna i pusta zarazem Kobieta miłość i okrucieństwo Kobieta odbiera wciąż i wciąż daje Kobieta logika lub kaprys gdy zechce Kobieta smutek i niepamięć Kochasz Ją nawet gdy nie chcesz Kobieta siła niepowstrzymana Kobieta cisza która krzyczy Kobieta wieczór i poranek I gorycz z nutą słodyczy D.G.
  12. Ta chwila Wschodzące słońce barwi chmury różem Który nasiąka powoli złotem Pływają stare pety w kałuży Kot głodny o dziurę drapie się w płocie Ptaków poranny świergot rozbrzmiewa Drzew kilka nieśmiało wygląda z betonu W powiewie wiatru cicho dobiega Melodia odległych kościelnych dzwonów W błękicie nieba mocnym kontrastem Rząd dalekiego się lasu odbija Jakby gdzieś poza samym czasem Ta jedna zatrzymana chwila... D.G.
  13. Daniel Głowacki

    Bar

    Bar Znudzony barman przeciera Zmętniałą od tego szklankę Resztka kawy spoziera Smutno z dna filiżanki Na ławce śpi stary pijaczek A obok pies równie stary Jeden i drugi zapłacze Kiedy się przyśnią koszmary Wrak na parkingu auta Nikt nie wie jaki to rocznik Rdza karoserię przeżarła Minęły czasy świetności Na ścianie zegar zepsuty Wpół zatrzymany godziny Naprzeciw pożółkłe plakaty Niegdyś pięknej dziewczyny Siedząca w kącie kobieta Też oczekuje na gości Zasłania makijażu tapeta Resztki przebrzmiałej młodości Czasami ktoś się pojawia Coś zje lub na krótką rozmowę I choć go nikt nie wygania W dalszą wyrusza drogę D.G.
  14. @[email protected] serdecznie dziękuję i wzajemnie :-)
  15. Miniatury *** Na mocno rozpiętych poezji skrzydłach Na świetle księżyca i słońca pozłocie Choć mi już czasami to życie obrzydło Dnia każdego lecę ku mojej tęsknocie *** Leciutkie gorących ust muśnięcie Jak delikatny dotyk motyla Chwila rozkoszna która daje szczęście Cudowna pocałunku chwila *** Ciemność przynosi nam ukojenie Gdy zda się że nawet czas nie płynie Nocą się spełnia każde marzenie Kiedy się w snu pogrążasz głębinie *** D.G.
  16. @valeria dziękuję serdecznie
  17. Miłość Miłość się sadzi pieści podlewa W ramionach czułych lekko kołysze O niej się mówi pisze i śpiewa Choć powiadają że lubi ciszę O niej się zawsze krzyczy pamięta Choć czasem także smutek przynosi Kocha się zawsze a nie od święta Kiedy do serca zapuka gościem Miłość to rozkosz oraz spełnienie To zatracenie się w cielesności Kiedy się spełnia każde marzenie Kiedy się pięknem upajasz nagości Miłość to także i łza w oku czasem Gdy smutku zrywasz zwiędnięte liście I nie kochacie kogoś naprawdę Jeśli się swojej miłości wstydzicie D.G.
  18. Tir Nan Og Na horyzoncie dzień się świtem bieli Niepomny na to że w nim kogoś brak To wszystko cośmy w życiu wycierpieli Na zawsze w duszy pozostawia znak Aż szał tęsknoty wyczaruje w mroku Byt od cierpienia wolny i od łez Kiedy osiągnę wymarzony spokój A nieskończoność swój odkryje kres Dotrę do kresu mej długiej podróży Nim wiek zamąci staroscią wzrok Po kostki brodząc w życia kałuży Do wyśnionego dotrę Tir Nan Og D.G.
  19. Daniel Głowacki

    ****

    ***** Gdy o poranku w tej chwili samotnej Zagubiony siedzę w ciemności głębinie Myśli wirują w głowie bezpowrotne Czas zdał się zatrzymać chociaż wiem że płynie Na zegarze wciąż te same cyfry widzę Choć sekunda przecież za sekundą goni I tak bardzo chciałbym zatrzymać tę chwilę I tak bardzo chciałbym zacisnąć ją w dłoni I w labiryntach życia zgubiony bezsensu Kiedy samotność mi jedynym bratem W archipelagach wysp ludzkich nonsensu Chcę się w tej chwili schować przed światem D.G.
  20. @Franek K niestety nie. Dlatego piszę. Żeby nie zwariować.
  21. Niepamięć W szufladzie mej niepamięci Zamknąłem stare marzenia Zamknąłem sny niedośnione I wszystkie stracone złudzenia Czasem się któreś obudzi W ściankę cichutko zapuka Jakby tak trochę zdziwione Czego u diabła tu szuka Lecz szybko zasypia ponownie W tej niepamięci mej ciszy Gdy sam udaję przed sobą Że tego pukania nie słyszę... D.G.
  22. Ani słowa przesady Cieszcie się bardzo drodzy rodacy Mieszkać możecie w obozie pracy Stoją baraki z zamierzchłych czasów Pośród gnijących zgubione lasów Jeśli się czasem trafi mieszkanie W pokojach w kilku poupychani Lub hotel moloch na dwieście osób Trzeba do kuchni swe garnki nosić Wspólne prysznice i toalety W muszlach odchody i stare pety Główną rozrywką chlanie i ćpanie Choć trudno czasem zarobić na nie Pindy z mężami cudzymi swawolą Przy dźwiękach głośnych blee disco polo Co świadczy o tym jak głupi ludzie Chcą tu pracować w trudzie i brudzie Co drugi wielkim jest patriotą Choć go ojczyzna w to wciska błoto I na koszulce orzełka nosi A trudność sprawia mu język polski Siedzące w biurze szczury spasione Liczą pieniądze twe zarobione I gdy im oczy chciwością błysną Chcą jeszcze trochę z ciebie wycisnąć Tu strach naprawdę jest zachorować Bo wtedy mogą cię eksmitować I rzekną tobie z wrednym uśmiechem Proszę do Polski jechać się leczyć Zaś w poniedziałek panuje grypa Co siódme poty z wielu wyciska Lecz nie obchodzi to pracodawcy Byle mu klient zapłacił kasę To właśnie nasza jest rzeczywistość Kiedy haruje się za granicą D.G.
  23. Daniel Głowacki

    Hejterom

    Wiersz dedykowany jest wszystkim hejterom którzy to że ich nikt nie czyta rekompensują sobie krytykanctwem Inspiracją są dla mnie słowa Juliana Tuwima Hejterom Próżnoś się innej repliki spodziewał Nie dam ci prztyczka ani też klapsa Nie powiem nawet że pies cię jebał Bo to mezalians byłby wszak dla psa I jeśli zrozumieć też nie próbujesz Słów bardzo prostych mojego wiersza Załóż swe buty chyba to umiesz I prostą drogą do diabła spieprzaj Bo jeśli ogół cię znów zignorował I się wyżywa na tobie czytelnik Opinię swoją do dupy schowaj Niechaj zabłyśnie jak księżyc w pełni D.G.
  24. @duszka serdecznie dziękuję za miłe słowa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...