Ten utwór został doceniony przez użytkowników. Wątpiciel Opublikowano 3 Stycznia 2021 Ten utwór został doceniony przez użytkowników. Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 Budziki ranią sen śmiertelnie nabijają noc na wskazówki potem ty atomizujesz mój poranek Gruchot porcelany o posadzkę puszczają fugi drżenie kafli i niepewny grunt u progu stepują obowiązki Wybieganie na czas z zapaleniem nerwów chodniki puchną od arytmii obcasów w gorączce kroków Trzaśnięcia drzwiami sproszkowane szyby krwiaki framug krzyki, krzyki i wiecznie niedoleczone uszy 12
duszka Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ciekawy, dramatyczny, wzmocniony wyrazistymi metaforami przekaz... Zrobił na mnie takie wrażenie, że aż życzyłabym sobie na końcu jakiegoś ujścia (ucieczki) w "ratującą" puentę, chociaż i te "wiecznie niedoleczone uszy" też dały mi do myślenia i zatrzymały na jakiś czas uświadamiając szkodliwość takiego stanu i ostrzegając przed nim. Pozdrawiam :) 3
Wątpiciel Opublikowano 3 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @duszka Serdecznie dziękuję za przeczytanie tekstu i interpretację, która uczy nawet autora :) 1
Ilona Rutkowska Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Wątpiciel W tym pośpiechu, chyba nawet nie zauważmy, że jest taki głośny... A tu... proszę, jak słychać!;) 1
Wątpiciel Opublikowano 3 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Ilona Rutkowska Dziękuję za zwrócenie uwagi na mój tekst :) 1
Ilona Rutkowska Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To nie ja, to on sam zwrócił na siebie moją uwagę, już chociażby samymi "budzikami raniącymi sen" ;) Bardzo mi się spodobał:) 1
Wątpiciel Opublikowano 3 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Ilona Rutkowska Bardzo mi miło, dziękuję :)
Karina Westfall Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Wątpiciel Zrobiłeś na mnie ogromne wrażenie, w szczególności, że mój mózg ma kłopot z przetwarzaniem dźwięku. Często chodzę w słuchawkach bez muzyki, nawet w domu. A jak się uczę, to już w ogóle. Naprawdę niezły obraz, aż mnie zatkało w środku. Pozdrawiam serdecznie. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
jazzkółka Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Wątpiciel O! Bardzo ciekawie przedstawiona hektyka choleryka :-) Fajnie, ale dużo MD, szczególnie trzecia strofa zadusiła mnie ich ilością. Upakowane w tych "puchnących chodnikach", do oporu. Może by tak odchudzić z nich wiersz? Pozdrawiam. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 Witam - wszystko na tak - Pozdr. 1
Wątpiciel Opublikowano 3 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Karina Westfall Dziękuję za te słowa. Bardzo cieszy mnie to, że tekst wywołał w Tobie jakieś emocje, to dla mnie bardzo ważne. Również pozdrawiam ;) @opal Nagromadzenie tych zwrotów jest celowe, miało być odzwierciedleniem tego jak podmiot liryczny dusi się pośpiechem i hałasem. Jednak przemyślę czy nie dałoby się stworzyć jakiejś alternatywy. Dziękuję za ten komentarz. Również pozdrawiam :) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję. Pozdrawiam :) 1
Marek.zak1 Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 Tak wygląda sporo poranków, zaczynających od nieludzkiego budzenia przez próbę ogarnięcia rzeczywistości, brak rannej kawy i zastanowieniem się, czy zawsze tak będzie. Tak generalnie to albo to, czyli zapierdziel. albo bieda, chyba że ktoś ma bogatych rodziców, albo dużo szczęścia. Dobry tekst. 1
Wątpiciel Opublikowano 3 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 @Marek.zak1 Dziękuję :)
Wątpiciel Opublikowano 4 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2021 @Kot Dziękuję za przeczytanie mojego tekstu i pozytywną opinię. Sprawiło mi to ogromną radość. Wszystkiego dobrego !
Wątpiciel Opublikowano 4 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2021 @Luule @Natuskaa dziękuję :)
Natuskaa Opublikowano 4 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2021 Bardzo wymowne są te "wiecznie niedoleczone uszy", bo przecież nie tylko krzyk i głośne dźwięki je kaleczą. Jak dla mnie, to dobry tekst. Pozdrawiam :) 1
Wątpiciel Opublikowano 4 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2021 @Natuskaa Dziękuję, jesteś na właściwej ścieżce do zrozumienia podmiotu lirycznego :) Pozdrawiam :)
Andrzej_Wojnowski Opublikowano 4 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 4 Stycznia 2021 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Budzikom śmierć. Pozdrawiam 1
Wątpiciel Opublikowano 5 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2021 @Agrafka Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Cieszy mnie, że tekst przywołał w Twojej pamięci jakiś obraz. Pozdrawiam :)
Czarek Płatak Opublikowano 5 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2021 Świetnie ten pośpiech oddany. Fizyczny do bólu i zgrzytania tłuczonego szkła. Przyjemnie czytać. Opisałem kiedyś pośpiech. Jeśli Cię zaciekawi to wiersz ma tytuł Memento w biegu. Serdeczności 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się