Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, że tak, ale jeśli wrzuciłeś tekst do warsztatu, to znaczy, że ciągle chcesz nad nim pracować i oczekujesz uwag dotyczących pracy nad tekstem od czytelników. Czyż nie?

Jest lepiej, moim zdaniem, ale szedł bym dalej w tym kierunku.

Opublikowano

@Sylwester_Lasota Sylwek masz rację. Kiedyś tutaj popełniłem podobny rodzaj błędu napisałem bardzo kiepski tekst zawierający ciekawą myśl pt. "Biały kruk". Nie potrafiłem tego inaczej napisać, a wiadomo było, że tak by trzeba było zrobić. Wiersz wylądował w koszu. Tutaj mam tak samo. Jeśli mi wskażesz co konkretnie nie odpowiada ci w wierszu "Na stronę" to poprawię. Sam z siebie nie potrafię tego uczynić. Myśl o rozstaniu rozwinąłem w prozatorskim tekście "Odeszłaś Moniko". Całą historię napisałem od nowa, przy czym to była inna historia innego rozstania.  

Opublikowano

Żeby się za dużo nie rozwodzić (nomen omen) popracowałem trochę z tym tekstem. Wynik może nie jest imponujący, ale też nie chcę pisać Twojego wiersza, tylko wskazać kierunek, w którym bym podążał.

 

zróbmy my bo mamy

zauroczony świat

niechaj się wydarzy

że

duet nasz niczym kwartet gra

 

proza poza groza

gdy ja to ty tamto

zakupy meble rachunki

nam się nas już odechciało

 

padły gorzkie strzały

i strach przed czynami

standard kalkowany

słuszną drogą jest rozstanie

 

zostaną przekleństwa

znów wykropkowane

gdy pamięć omija

bo

nic nie warto wspominać

 

puste pierwsze wiersze

pisane zawodem

smutne puste strony

by

znów sklecić przyszłość na nowo

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ach te że, aż, iż, bo, by do dupy z tym!

Jak piach w zębach,

 

zróbmy my bo mamy

zauroczony świat

niechaj się wydarzy

...

duet nasz niczym kwartet gra

 

proza poza groza

gdy ja to ty tamto

zakupy meble rachunki

...

nam się nas już odechciało

 

padły gorzkie strzały

i strach przed czynami

standard kalkowany

...

słuszną drogą jest rozstanie

 

zostaną przekleństwa

znów wykropkowane

gdy pamięć omija

...

nic nie warto wspominać

 

puste pierwsze wiersze

pisane zawodem

smutne puste strony

...

znów sklecić przyszłość na nowo

 

I praca nad pierwszą częścią, konieczna :-)

 

Przykładowo:

 

zróbmy to

zauroczony świat

niechaj się wydarzy

...

duet nasz niczym kwartet gra

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

 

A propozycja całości:

 

zróbmy to

zauroczony świat

niechaj się wydarzy

...

duet nasz niczym kwartet gra

 

proza poza groza

ja to ty tamto

zakupy meble rachunki

...

nam się nas już odechciało

 

gorzkie słowa

strach przed czynami

standard kalkowany

...

słuszną drogą rozstanie

 

przekleństwa

wykropkowania

pamięci skasowanie

...

nic nie warto wspominać

 

puste wiersze

pisane zawodem

puste strony

...

znów sklecić przyszłość na nowo

 

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@[email protected] oj tak. Nie umiesz nie buduj. Święta prawda. Czasem jest jednak tak, że nie wiesz, czy umiesz, a zarozumiale twierdzisz, że skoro inni potrafią to i potrafisz i Ty. Może i to trochę podobne do napisania dobrego wiersza, opowiadania, czy książki. To banał, ale jak nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz... 

Opublikowano

@Agrafka Agrafko dziękuję za komentarz. Po wielu przepracowanych godzinach można odnieść wrażenie, że wiersz się udał. Tak naprawdę sporo tekstów już napisałem o rozstaniu, bo tak naprawdę dwukrotnie mi się to przytrafiło. To we mnie trochę siedzi, ale zaczynam uciekać od tego tematu żeby nie być monotematycznym. Ja po prostu sobie tutaj idę, zapewne gdzieś donikąd. Polecam lekturę tekstu "Odeszłaś Moniko" na forum prozy:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O nocy!   W cichej i bezgranicznej wibracji przywodzisz nas na pokuszenie w mistycznej drodze orzeźwiasz a grudniowym porankiem przepajasz.   Idąc gwiazdy gubisz a czerń blednącej na horyzoncie materii rozświetla porannym blaskiem drogę idącym na modlitwę.   Błądząc po świecie naszych cierpień, ujmij pod rękę ludzkie słabości, odczaruj świt i wróć do życia wraz ze wstałym brzaskiem.   Rozpal zmysły i w kruchości poranka rozepnij nić pajęczą w bladoróżowych tkankach wykwitłych pod powiekami.   Ułóż utrudzonych by spać się kładąc snem wieczornym w śmierci nie struchleli rano spraw by przy przebudzeniu grzechy swoje utracili.   Usiądź przy wigilijnym stole mocą swoją chroń obecnych a przywołaj zmarłych połącz nas duszami racz przyjąć błagania nasze.   Zgaś żądze i rozpal wiarę ogrzej całkiem nie umarłe kości oczyść ciało by dusza szła przez wieczność z Twoim błogosławieństwem.   Amen
    • @Berenika97 Nie mam pojęcia, ale ja szereg odczuć często mam przewrotnych po prostu. Jak ktoś ze mną w światło to mi się włącza mrok, jak ktoś mi z mrokiem to mi świetlnie zaczyna być :) Również pozdrawiam. 
    • @MIROSŁAW C. Mikołaja życzę z worem prezentów.
    • @KOBIETA Ogólnie z pewnością tak tylko, że i tutaj bywają roszady nickami i trudno się czasem połapać :)
    • @KOBIETA   Bardzo dziękuję za tak dogłębną analizę!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przeogromnie się cieszę z tego powodu – praktycznie wszystko w Twojej interpretacji się zgadza! :)) A wiersz opowiada także o uczuciu dysocjacji, oderwania od własnego ciała. "Bolą kości od ciągłego stania za spraną, spoconą bawełną koszulki." – Podmiot nie stoi w koszulce, lecz za nią. Jakby za plecami swojego własnego ciała, obserwując je z zewnątrz. "Porwała mnie moja własna skóra" – To zdanie oddaje takie jakby "rozszczepienie". Ciało (skóra) staje się osobnym bytem podmiot nie uznaje swojego ciala jako całości poczucie, że "ja" to nie to samo, co to fizyczne, widoczne odbicie w lustrze.  :) Podmiot tęskni za ponownym połączeniem z ciałem i emocjami. traumy mu je odebrały Lubie pisać o derealizacji/dysocjacji bo od jakiegoś czasu sam sie z nią zmagam ://  Pozdrawiam serdecznie i również życzę wesołych świąt!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...