Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szczęście jest trudno zdefiniować

podać współrzędne i wymiary

zależy z której patrzysz strony

i jakie wkładasz okulary

 

 

 

 

ps. cieszę się Jacku, że moje wiersze Cię inspirują:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, to, co prawdziwe, jest zawsze obecne i żywe i ... rośnie razem z nami, lub może powoduje, że my z nim rośniemy. I po tym można je chyba rozpoznać :) Podoba mi się jasność i konkretność wypowiedzi, bo i temat według mnie tego wymaga. Pozdrawiam :)

Opublikowano

czy szczęście ma znaczyć małżeństwo(?)

bo zmniejsza to zakres rozmowy 

a w życiu jest więcej obszarów 

gdzie poczuć je człowiek gotowy 

 

dorastam dopiero do szczęścia

choć zmarszczek mam sporo pod okiem

ale zmienił mi się wyznacznik 

co ważne jest co przejdzie bokiem

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

szczęście to jest coś wielkiego

tyś wraz z nim chcesz życie przeżyć

i w przestrzeni z trzech wymiarów

w żaden sposób go nie zmierzysz

 

tutaj przestrzeń z n wymiarów

tych w wszechświecie już stworzonych

i tej także jest zbyt mało

liczb nam trzeba zespolonych

:))

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Człowiek to dziwna istota

Choć sam chce cieszyć się szcżęściem

To uszczęśliwia go częściej

I bardziej - czyjeś neszczęście

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ta szarość na drodze wciąż stoi

lubieżnie ocenia przedmioty

spragniona najnowszych zabawek

skorzysta zapomni już o tym

 

ps dzięki ale w tagach nie ma dużych liter - jak widać zainteresowana zrozumiała

 

pozdrawiam

 

Opublikowano

co to jest szczęście, zapytał szpak
to jest, odpowiedział rak, chodzenie wspak
to nieprawda odrzekły myszki
to jest jedzenie sera bez łyżki

 

i tak bez końca gaworzyli
bo wszycy bardzo szczęśliwi byli
bo każdy inaczej spostrzega szczęście
i to jest dobrze na całe szczęście
 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja szczęścia nie zmieniam

niech trwa we mnie wiecznie

bo raz osiągnięte

nie cofa się wstecznie

 

galopem do przodu

się też nie wyrywa

podąża wraz ze mną

z nim dusza poczciwa

 

i jakby nie patrzeć

to gramy w tercecie

i dobrze jest nam z tym

w rozpasanym świecie.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie wszędzie w świecie osoba znana

tzw zawiść bezinteresowna

w naszym narodzie jest ukochana

żyć przecież bez niej dobrze można

 

ja preferuję zdrową zazdrość

mobilizuje mnie do roboty

sąsiad ma coś czego nie mam

pracuję mam - nie mówmy o tym

 

pozdrawiam

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ten wzór dotyczy się energii

która wytwarza wielkie bum!!!

a tu pasuje jak najepiej

teoria owszem ale strun

 

Ta nam pozwala takie rzeczy

by jednocześnie wszędzie być

czas sobie cofać lub przyśpieszyć

o szczęściu już nie musisz śnić

 

ma tylko jeden mankamencik

że musisz w wyższy wymiar wejść

materię zrzucić i po śmierci

szaleć i hasać ile chcesz

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje ciało opanował granat,   bo trafiłem w środek Zachodu.   Ciemność jesieni okiełznał   huk okropnych hamulców.   A granat przemakał   przez wiązki świateł samochodów.   Zimną ziemię parkingową,   opanowały neony podwozia.   Moje nozdrza zatrute, smrodem spalonego sprzęgła.     Alkohol, potrzebuję cię teraz,   bo przysłaniają mi światło   czarnymi jak lakier kurtkami.   Trzymając mój zachodni obraz -   wciąż twierdzą, że nie umiem zahamować.     Gdy mnie popychają,   Widzę rozmazane światło ulic  wpadające do tafli wody. Ukazujące się w dziesiątkach  nieregularnych odbić.   Myślą że jest prosto,   lecz moja droga stała się kręta -   zboczyłem świadomie. 
    • Nie trzeba noża, by zadać cios, Czasem wystarczy tylko głos, Jedno zdanie, jak strzała w serce, Zostaje w duszy — na zawsze więcej.   Milczenie złotem, mówili tak, Lecz dziś milczenie to grzech i strach, W sieci ogień, w oczach gniew, Słowa palą jak tysiąc drzew.   Nie każdy krzyk to prawdy głos, Nie każda cisza to winny los, Ludzie w słowach topią sny, Nie wiedząc, jak są ostrzy ich dni.   Każde „nienawidzę” ma swój cień, Za każdym „kocham” stoi sen, Ale gdy mówisz bez serca tonem, Zostaje echo — jak po burzowym dzwonie.   Świat krzyczy głośno, coraz mniej słucha, Prawda ginie wśród pustych słuchań, Zatrzymaj się, zanim zrobisz błąd, Bo słowa są jak ogień — i spalą dom.   Bo słowa ranią mocniej niż stal, Nie cofnie ich już żaden żal, Wystarczy chwila — i świat się zmienia, Z powodu słów bez zrozumienia. Więc zanim powiesz — pomyśl raz, Bo może ktoś straci przez nie czas, Słowa to broń, której nie widać, A jednak potrafi zabijać.
    • @Berenika97 Będę miał zatem motywację by pisać dalsze losy bohaterów. Bo "Boże szelmów..." ma kontynuację ale zbieram się do niej bardzo opornie bo nie wiem czy jest sens pisać przy nikłym odzewie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To jest bardzo trudne. Może dlatego, że świat zawsze najpierw dostrzega tych, którzy mają najbardziej krzykliwe barwy, i właśnie na tych barwach skupione jest ludzkie zainteresowanie, a nie na wnętrzu, które nie może się tak po prostu "sprzedać" na targowisku. Ono musi zostać dostrzeżone i odkryte, często z trudem i wysiłkiem. A na to już nie każdy ma siłę i chęć się zdobyć. Nawet sami mamy tendencję do porównywania się z innymi i do eksponowania na zewnątrz wszelkiego rodzaju jaskrawości, nauczeni, że i tak właśnie na to każdy zwróci przede wszystkim uwagę.
    • @Berenika97 Zgadza się. Poezja to włóczykij, zawsze nim była :)) Jakby włóczka też trochę i za pan brat z samotnością, więc rozłąka :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...