Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość umbra palona
Opublikowano

@tetu od pierwszego do ostatniego słowa z kropką....z przyjemnością, dziękuję pięknie :)

 Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

o celny koniec lecz zawsze pozostaje ale lub czyżby choć poniekąd dlaczego

nasuwa mózg myśli bo niby co innego...

to informacja definiuje rzeczywistość a nie odwrotnie

poza tym zawsze mam to samo i czyżby mi się w końcu udało..

 

Opublikowano

Wiersz bardzo mi się podoba; 
pisanie bywa wiwisekcją, ale u  mnie czasem spływa jak oliwka, ułożony wcześniej w głowie, namaszcza, zamyka. 

Tetu, imponuje mi Twój talent i wrażliwość. bb

Opublikowano

@tetu przerwa była? była! już się bałem, że uciekła - nie uciekła.

tylko frazy ostrzyła!

 

Duży plusior!

 

pzdr

Opublikowano

A ja bym to porównał do seksu ;) Raz jest lepiej raz gorzej, ale jakaś tam satysfakcja jest zawsze :)

 

Pozdrawiam. FK.

Opublikowano

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze, oraz symboliczne serducho, jako znak obecności pod tekstem, dziękuję. 


Mari*anno dlaczego twierdzisz, że za nic?
Brak umiaru w smakowaniu odczuć? Nie sądzę. Smak nie ma tutaj nic do rzeczy. 
To co dla jednego znaczy Nic, dla drugiego może mieć ogromne znaczenie. Kwestia postrzegania, priorytetów itd. Trafnie określił to kb nad-zaangażowanie:)
Czy po męsku? Być może, peelka czasami tak lubi.
Nie lubi za to przebojowości, więc nie działa przebojem:) Stara się zadziałać słowem, zobrazować to co w niej siedzi. Pozdrawiam Mari*anno. Miło było Cię gościć. 
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @viola arvensis Zauważ, że w całej tej wymianie coraz mniej mówisz o wierszu, a coraz więcej o mnie – o rzekomym „krakaniu dla przyjemności”, „niedźwiganiu” itd. Metaforę wrony i sokoła wprowadziłaś Ty – ja jedynie zwróciłem uwagę, że taki podział bardziej dotyczy układu towarzyskiego niż samego wiersza. To jest czysta ad personam i z krytyką literacką nie ma wiele wspólnego.   Uważasz, że wypowiedziałaś się „wystarczająco treściwie” – Twoje prawo. Ja tylko zwracam uwagę, że zdanie „wiersz jest piękny” plus porównanie o wronach i sokołach to raczej deklaracja sympatii do autora niż analiza tekstu. I to dokładnie ten mechanizm, o którym piszę pod moją publikacją.    Jeśli chcesz rozmawiać o utworze – chętnie: konkret za konkret. Jeśli wolisz rozmawiać o mojej osobie, to tu stawiam kropkę. W krytyce interesuje mnie tekst, nie katalog wyobrażeń na temat komentującego.
    • @Skałosz Złotawy ciepły, fajny klimat.
    • @MIROSŁAW C. Dziękuję, kiedy to było.. październik 23'. Miło, że zajrzałeś z uznaniem i komentarzem, serdecznie pozdrawiam!
    • @Robert Witold Gorzkowski Jak mieszkałem w Hiszpanii też tak było. Dwunasta w nocy to środek zabawy a w piątki, soboty - początek. 
    • @iwonaroma   Jasne, jasne, że to był cytat - tak, tak, ale wybór tego właśnie słowa i sposób, w jaki się go używa, też o czymś świadczy.   Ja traktuję poezję poważnie na tyle, że wierzę, iż zasługuje na coś więcej niż „lajk / brak lajka”. Argumenty i polemika nie są kulą u nogi wiersza – są formą szacunku dla tekstu i autora: próbą zrozumienia, dlaczego coś działa albo nie.   Jeśli wolisz zostać przy roli czytelniczki, która tylko sygnalizuje wrażenie, a nie chce go uzasadniać – to też jest wybór. Dla mnie jednak rozmowa o literaturze zaczyna się tam, gdzie kończy się sam „gust” i pojawia się gotowość, żeby wytłumaczyć swoje „podoba / nie podoba”.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...