Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Olifant

 

mam skłonność do nazywania rzeczy po imieniu

nazwisko z błędem semantycznym nie boli mnie

jaskrawość  widzenia  świata w ciepłych barwach

gdzieś nad wojnami siejącymi trupy bez pamięci

pod krzyże ciosane z jeszcze owocujących drzew

 

bo jestem w każdej pustce dobrej dla umierających

między wodami we wszystkich stanach skupienia

nienawidzę ludzi używających trybu rozkazującego

Edytowane przez Krzysztof_Kurc (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Musiałam sprawdzić tytuł... ileż to człek nie wie... a wiersz, krótko napiszę... mnie się podoba, taki do rozważań.

Jedno pytanie... czy nie.. gdzieś ponad wojną siejącą trupy bez pamięci.?

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

nienawidzę ludzi używających trybu rozkazującego

 

To powinieneś się cieszyć, że w Polsce nie ma na razie obowiązkowej służby wojskowej. Bo musiałbyś zagryźć zęby i polubić tryb rozkazujący:)))

Opublikowano

Tak zastanowiłam się nad ostatnim wersem i pomyślałam o szkole, zakładach pracy, korporacjach, szpitalach, urzędach,  .... - tam większość wypowiadanych zdań ma tryb rozkazujący, np. Dzieci otwórzcie książkę na 17 stronie. I nie wiem, co mam myśleć?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zawsze liczę na to że czytający tekst zacznie zastanawiać się nad pewnymi sygnalizowanymi kwestiami. Cel został osiągnięty, cieszę się.

 

"Otwórzcie książki" nie razi mnie, natomiast "Otworzyć książki" już tak.

                                        Pozdawiam   Krzysiek

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...