Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

1.

Alarmuję już od rana

Trzeba dzwonić po policję

Bo Schetyna dziś zmajstrował

Geriatryczną koalicję.

 

2.

Cóż policja tu pomoże

Trzeba wzywać tu geriatrów

A jak oni nie pomogą

Wtedy dzwonić do psychiatrów.

 

3.

Stare i leniwe dziady

Które przepierdziały życie

Dzisiaj nadal kombinują

Jak pozostać przy korycie.

 

4.

Bronią swoich przywilejów

Bo tak świetnie im się żyło

Więc majstrują koalicję

Żeby było tak jak było.

 

5.

Wredne i obmierzłe zbóje

Wstrętne lumpy i obwiesie

Chcą zmontować dziś wehikuł

Co do władzy ich wyniesie.

 

6.

Gdyby nie daj Boże kiedyś

Oni w Polsce zwyciężyli

Toby wtedy kraj nasz cały

W krwi islamskiej utopili.

 

7.

Gdyby kiedyś zwyciężyli

Los nasz byłby bardzo marny

Bo by szybko podwyższyli

Wszystkim wiek emerytalny

 

8.

Gdyby się to zło rozlało

Biedne nasze polskie dziatki

By do szkoły zapędzili

Wszystkie polskie pięciolatki.

 

9.

My wyborcy, my Polacy

Na to im nie pozwolimy

Geriatryczną koalicję

Na wyborach uwalimy.

 

Napisany 02.02.2019

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witaj -   tyle fajnego   wokoło a ty  śmierdzącym temacie  szukasz poezji.

Dziwie się  temu bardzo - fanów w takim temacie raczej nie znajdziesz.

Pisz o sprawach które są tego warte bo polityka na pewno  tym nie  jest.

Świata tym nie zmienisz ...ani humoru czytelnikowi.

                                                                                                              Pozd.

                                                                                                                                                 .

 

                                                                                

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ja myślę, że tak nam nie wolno myśleć.

Myślę, że ludzi mądrych jest więcej niż 50%.

Tylko ci ludzie muszą powiedzieć, co jest ich wolą a nie stać z boku obojętnie.

Serdecznie pozdrawiam :-)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Na pogodę mamy, przynajmniej w niektórych sytuacjach i chyba lokalnie. Na przykład sadownicy spod Grójca rozganiają chmury burzowe za pomocą specjalnych pistoletów, zapobiegając w ten sposób zniszczeniu plonów. A na politykę też czasem mamy, liczne są przypadki w historii Taki Gawriło Princip (nie wiem czy nie przekręcam nazwiska tego Serba) zabójstwem arcyksięcia Ferdynanda wywołał pierwszą wojnę światową. Garibaldi z tysiącem ochotników rozwalił Królestwo Neapolu dysponujące ponad stutysięczną armią. W pewnych sprzyjających układach i konstelacjach niektórzy ludzie z zewnątrz mają wpływ na politykę. Oczywiście, ci którzy nie chcą mieć, tego wpływu mieć nie będą.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Popatrz, w Twojej opinii jesteś nieomylny i tylko TY masz rację...

Gawriło Princip nie był Serbem, on był  Bośniakiem.

Czy jest możliwe, że mylisz się w czymś  jeszcze?

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bzdura był serbskim nacjonalistą zamieszkałym w Bośni. Trafiłeś ślepą kulą w płot.

Opublikowano (edytowane)

To którego kraju jest dziś bohaterem narodowym?

Jedź do Bośni-Hercegowiny do do Wiszegradu (dokładnie jest to w Andricgradzie) i spójrz na mozaikę na ścianie kina.Tam jest Princip i jego towarzysze.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

No i cóż z tego on walczył o wolność Serbii. A że przy okazji i Bośnią powstała to efekt uboczny. Mickiewicz ma pomniki na Litwie Ukrainie w Polsce a według Ciebie kim był? Ukraińcem? 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Litwini też są źli gdy powiesz że Mickiewicz to Polak.

Opublikowano (edytowane)

Bogumile, pytam ciebie:

Czy to ty kiedyś napisałeś?

 

Napisano 28 lipca 2018

Szanowni Państwo Forumowicze!

Zwracam się z do Państwa z przeprosinami dotyczącymi mojej rzekomej działalności na tym forum . Chciałbym Państwa serdecznie przeprosić za wypowiedzi obraźliwe dla Państwa. Trzeba przy tym Państwu wiedzieć, że udostępniłem konto mojemu młodszemu bratu, ponieważ chciał zamieścić swoje utwory i jak widzę, wykorzystywał moje konto, aby Państwa szkalować i zniesławiać. Nie wiedziałem, że moje konto zostało zbanowane, ponieważ ostatnio zalogowałem się w kwietniu. Szczególne przeprosiny kieruję do użytkowników jan_kołmuzykant, AnDante, Justyna Adamczewska, Łukasz Czuchoński, musbron45 oraz MaksMara. Jeśli kogoś pominąłem, wybaczcie, ale nie jestem w stanie prześledzić obecnie całej działalności mojego brata na forum. Zabroniłem mu użytkowania mojego konta, odtąd więc wszystko powinno być w porządku. Nie zamierzam go tłumaczyć, jest jeszcze stosunkowo młodym człowiekiem i niestabilnym emocjonalnie, stąd zapewne agresja skierowana przeciwko Państwu. Wierzę, że będę mógł dalej poznawać Państwa poezję i zachwycać się nią. Pozdrawiam.

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś wieczorem od niechcenia, Gdy przeleciałem pilotem po kanałach, Ujrzałem na ekranie plazmowego telewizora, Jak jakiś głupkowaty celebryta, Swoim nowym stylem się przechwalał… A z oczu jego biła pogarda, W pogardliwym uśmieszku wykrzywiły się usta, Gdy tak ochoczo nad ,,plebsem” się wywyższał...   Szpanując drogim ciuchem markowym, Jak to przeważnie celebryci, Także i ten nie stronił od pogardy, Od szaraczków czując się lepszym… Przeto myśląc niewiele, Dla celebryty zaraz ułożyłem ripostę I rymując od niechcenia wersy kolejne, W taki oto zakląłem ją wiersz:   ,,To mój styl jest najlepszy na świecie, Bo samemu takim oto jestem, Na przekór konwenansom wszelakim, Czerpię z życia pełnymi garściami. Dni codziennych przygody, W sny zaklinam prawem księżycowych nocy, By piękna ich zazdrościły mi nawet gwiazdy, Na firmamencie świata uwięzione na wieki...   Mój styl jest najlepszy na świecie, Choć gołym okiem go nie dostrzeżecie, Utkany z bezcennych z całego życia wspomnień Niewidzialny noszę swój sweter… Jednym ruchem znoszonej czapki, Zgarniam z nocnego nieba całe gwiazdozbiory, By niczym cukru kryształkami, Grzane piwo wieczorem nimi posłodzić…   Mój styl jest najlepszy na świecie! A niezaprzeczalnym tego dowodem Że kruczoczarną noszę swą bluzę, Od kuzyna gwiazdkowy prezent… A stare przetarte spodnie, Za wygraną na loterii niegdyś kupione, Miłym dla mnie są przypomnieniem Tamtej bezcennej chwili ulotnej…   To mój styl jest najlepszy na świecie… Bo niby dlaczego nie??? Kto zabroni mi tak myśleć, Tego będę miał gdzieś! Zaraz też wyłączyłem telewizor, A z dumą spojrzawszy w lustro, Sięgnąłem po stare wysłużone pióro, By podzielić się z Wami tą myślą…"
    • Gdy za oknem pada deszcz, piszę wiersze o zapachu jesieni. Życie znów prosi do tańca, a ja wciąż nie umiem tańczyć. W tłumie tamtych ludzi zawsze czułem się jak Stańczyk. Dlatego teraz — ja i goździkowa kawa. Uwielbiam ten klimat goryczy. Nie muszę być miły, siadam spokojnie i spuszczam demony ze smyczy. Zawsze lubiłem ten półmrok. Wiosna rodzi kwiaty, a ja czekam, aż umrą.
    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.                                   ***                         (Jakąż ma  o w a                       minę zawziętą...                       Nie, ja nie jestem                       owej k l i e n t k ą)            
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...