Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trudny wiersz jak dla mnie, a to przez ten fragment: 

 

jak ćwiartka mydła w odbyt

z bólem wnika

cuchnąca

 

po co mydło pchać w odbyt, nawet gdyby to było jakieś porównanie to i tak mnie odpycha,  teraz są inne, mniej inwazyjne środki na "udrożnienie syfonu", 

tylko mnie źle nie zrozum, po prostu nie moje klimaty, albo nie zrozumiałam przesłania?

Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A jednak dobrze, że ślad po sobie zostawiłaś :)

 

Nie myślałam o udrożnianiu, gdy to pisałam.

Co nie znaczy, że źle czytasz, ja po prostu nie wzięłam tego pod uwagę.

Mnie po prostu chodziło o ukazanie tu "odgórnego",

intymnego i odpychającego także dla niej cierpienia peelki.

 

 

Więc jeśli odstręcza - to dobrze, spełnia swoją funkcję :)

Ale to nie znaczy, że każdy czytelnik musi na to przystać, szanuję każdy odbiór, jaki by nie był :)

Dopóki ktoś mi nie wciska swoich racji usilnie (Ty tego nie robisz, to tylko taka dygresja, tak dla jasności :))

 

Również bardzo :)))))))

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W takim razie wiersz spełnił swoją funkcję,

trudności są cuchnące jak mydło, które wypadło z odbytu, dosłownie :)

ps.

A w sekrecie Ci powie, że mimo delikatności, którą "przepycham" w swoich wierszach, lubię pokonywać trudności, one się mnie wręcz boją. Pozdrawiam.

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Hej Oxy, 

jak Ty to robisz, że się załapujesz przede wszystkim na moje paskudne wiersze,

tak jak bym innych nie pisała? Takie luźne przemyślenia mnie w tej chwili naszły :)

 

Z komentarzy Marii też się pośmiałam.

Ale mój wiersz mi się nie zdawał zbyt zabawny,

przynajmniej do tej pory :)

 

Dzięki za wizytę :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Jak to mawiał mój dziadek: tak piękny, że aż brzydki. A może na odwrót? 

Mnie też rozbawił komentarz Marii, choć wiersz raczej skłania do zastanowienia się, gdzie jest równowaga? 

Pozdrawiam Panie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję serdecznie :)

Ot, i cała uroda turpizmu :)))

Cieszy mnie, że wiersz wywołuje emocje i skłania do zastanawiań :)))

 

Pozdrawiam ciepło :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ha ha! Widocznie wyczuwam je na odległość i jakoś mnie przyciągają. :)))

Mnie rozśmiesza właściwie wszystko, co zawiera wyraz "odbyt" (jeśli nie jest to u lekarza). :)

Przeprasza, na pewno nie chcę Cię urazić, Deonix.

Ja też pozdrawiam. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie uraziłaś, ale przypomniałaś mi nieco szkolne czasy,

kiedy to spora część moich ówczesnych kolegów

i koleżanek reagowała śmiechem i/lub zmieszaniem

na wspomnienie o narządach płciowych czy seksie na wychowaniu do życia w rodzinie czy tam na biologii :)

 

I też nie piszę tego żeby Cię urazić, po prostu mi się to przypomniało.

Mnie to jakoś tak nigdy szczególnie samo w sobie nie bawiło, ale widać jestem innym człowiekiem :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA   ulala.   piękny wiersz.    przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem.   relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia.   Dominiko. Twój wiersz rozdziera duszę. Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA.   super, piękna Dominiko :)    
    • Noc wyrzeźbiła nas cieniami. Rozbijam pragnienie czerwieni  w ażurowej pustce ciał, szminkując usta lepką krwią.   Chcesz mnie pochłonąć.? Wypluwam okruchy ciebie karmiąc mrok. Smakujesz …za blisko, za głęboko.! zostaw mnie.!    ……….   A kiedy twoje oczy błękitnieją, jesteś moim światłem.!
    • @KOBIETA   dziękuję Dominiko :)   uśmiecham się do Ciebie anielska dziewczyno :)))    
    • @LeszczymAni to, ani to :) To raczej codzienna praktyka :) Pozdrawiam:)
    • Dziś bardzo ważna uroczystość, czas się przyszykować  Ciekawe kto dziś się będzie bawić i ze szczęścia skakać  Zakładam elegancki czarny garnitur, by wyglądać schludnie Patrzę na zegarek, muszę czasu pilnować czujnie Dziś moja uroczystość, wypada być przed gośćmi  Nie chcę psuć nastrojów, napędzać ich w złości  Za godzinę się zacznie, wyjeżdżam już do celu Trochę mi tu ciasno i brakuje mi tlenu Już dotarliśmy na miejsce, wynoszą mnie panowie Niosą mnie jak króla, bym swój dzień spędzał cudownie  Goście już się zbierają, stoją przed miejscem Trochę szlochając, nie wierzą gdzie jestem  Wchodzą do środka, spędzić ze mną czas Podchodzą do mnie i żegnają się ostatni raz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...