Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam -  no to lub tak dalej Alicjo - ładnie nazwany ten  kotek...

Jak to u ciebie  czyli miło.

                                                                                                               Dużo dobrego życzę.

                                                                                                                             

Opublikowano

tak wiele czarów znasz Alicjo

a jeszcze więcej tych nieodkrytych

szuka już pewnie bliska przyszłość

lecz Ty masz do nich własny wytrych

 

ja Twoje Fisie wciąż kupuję

więc gdy uzbieram całą drezynę

to jak szampana odkorkuję

na pełen magii ocean wpłynę

 

w łagodnym ry(t)mie jak panisko

a niechby nawet

                    

 

 

                              jak Robinson?

:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Janku,

 

przyszedłeś z pięknym z komentarzem

i patrzę jak się gibiesz ładnie

że pomyślałam, którymś razem

jeden krok jeszcze i wypadniesz

 

na klawiaturę z monitora

i powiesz wpadłem na herbatę

(...)

przed chwilą spięcie miałam w zwojach

od tego pióro mam kosmate

 

Dziękuję pięknie, pozdrawiam :)

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czarku,

wyboldowałam rymy, spójrz proszę. Akcent męski, bo wyrazy jednosylabowe

Rym asonansowy -

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

«rym niedokładny,

w polegający na identyczności samych tylko samogłosek»

W drugiej zwrotce samogłoską na której oparłam wspólny rym są samogłoski y i. Brzmieniowo wydał mi się bardzo podobny.

 

W czwartej zwrotce wspólny rym wyznacza samogłoska ą.

Pilnuj mnie, pilnuj i melduj jakby co. 

Serdeczności :)

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam :-) Nieszkodliwy ten Fiś ;-) Każdy ma swojego, ale dobrze że jest, bo bez niego jakoś tak, nie tak ;-) To oczywiście duże uproszczenie w moim wydaniu, ale bardzo szczere. Fajny, zabawny, ale bardzo prawdziwy tekst, pozdrawiam :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...