Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na etapie czapli i żurawia 

sądziłem że to kwestia czasu

 

gdy wyrewoluowałaś w motylka 

kukułcze jajo straciło wszelki optymizm w kwestii happy endu

 

sęp krążący nad papużką nierozłączką 

wie że to kwestia ptasiego móżdżka 

 

Opublikowano

przede wszystkim chodziło o wyewoluowanie, bez r :)

ale nie o to chodzi, bo to prawdopodobnie tylko literówka.

Mnie się podoba ten wiersz, krótko ale treściwie z dewaluacją włącznie,

dzieli "znajomość" na trzy etapy, a właściwie dwa i pół. Ten trzeci, to już rozmyślania

nad samym sobą, poprzez obiektywne spojrzenie, czyli mądrość kogoś z boku, tu rzeczonego sępa. :)

Pozdrawiam.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Chodziło mi dokładnie o to, co napisałem: słowo łączące ewolucję jako przeobrażanie z gwaltownoscia rewolucji. ☺ żuraw, jajo i sep to ten sam bohater: podmiot na różnych etapach życia i świadomości.  Wiersz dotyczy konkretnej sytuacji z mojego życia uogolnionej na wszystkie relacje typu: 'co by było, gdyby? Z punktu widzenią i tak już jest za późno'. Ale to tylko moja interpretacja. Dziękuję za komentarze i pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Łonę znam i bardzo cenię, a czasem nawet słucham, bądź co bądź pochodzimy z tego samego, pięknego miasta...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

od cztery i pół poziom kosmiczny i nie spada!

A zreruscytowac bardzo mi się podoba, analogia oczywista, tym bardziej wiesz, o co mi chodziło... i ruscy i re i cytują i recytuja... super z polotem

Pozdrawiam.

Edytowane przez Kuba_P.
Literowka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta "Lilith to postać, o której można dowiedzieć się w Alfabecie Ben-Sira, datowanym na 7-10 wiek n.e. Istnieją również wcześniejsze i późniejsze dokumenty, które mówią o istnieniu pierwszej kobiety Adama1. W Biblii można znaleźć pewne odniesienia do Lilith, choć nie jest to postać zbyt często wspominana w kanonie biblijnym2. W kabale Lilit jest demonem piątku i przedstawiana jest jako naga kobieta, której ciało przechodzi u dołu w wężowe sploty podobne mackom olbrzymiej kałamarnicy. W tradycji żydowskiej Lilit jest demonicą krzywdzącą noworodki i płody, a wiec siłą inspirującą do dzieciobójstwa."  Wikipedia   
    • Ciekawie napisany i wciąga do zabawy w myślenie.   Tak na szybko, tekst odwołuje się do różnych form manipulacji, jakimi posługują się ludzie w relacjach. Obojętność, fałsz, przeinaczanie albo pomijanie istotnych faktów, projekcje, a w wypadku czarnego (czyli pechowego według przesądów) kota - także próba przerzucenia na innych złej energii (najczęściej własnej). Puenta ostrzega, że to broń obosieczna.
    • @LirycznyBiały Padły tu mocne, ale trafne uwagi. To nie znaczy, że tekst nie ma sensu – tylko że forma jeszcze nie nadąża za emocjami. A każdy, kto pisze dłużej, wie, jak trudno to zgrać. Nie zniechęcaj się – właśnie dzięki takim komentarzom można zrobić największy progres. Lepiej usłyszeć prawdę teraz, niż tkwić w przekonaniu, że „tak już jest dobrze”. Trzymam kciuki za dalsze próby! :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Zastanowiłbym się nad tym fragmentem, czy jest naprawdę niezbędny w tekście. On właściwie wszystko rozkodowuje. W tej formie brzmi jak notatki terapeutyczna, ja na Twoim miejscu spróbowałbym to jakoś przetworzyć. Zapis opierasz tu na zestawieniu - to, co w nawiasie, jest dobre, w przeciwieństwie do tego, co przed nawiasem, czyli złe. Podmiotka liryczna ugrzęzła gdzieś pomiędzy, co prowadzi do uczucia rozdarcia, rozdwojenia, może nawet pewnego rodzaju wrażenia, że jest się 'nieczystym'. To zadziwia, jak bardzo odmiennie postrzegany jest seks, w zależności od kontekstu (pomijając oczywiście wynaturzenia, np, gwałt), jak się dzieli go na dobry i zły, co nie powinno w zasadzie mieć miejsca. Jednorożec symbolizował niekiedy miłość niewinną, czystą, pozbawioną pierwiastka cielesnego. Tytuł UniPorn zamiast Unicorn podaje w wątpliwość tę nieskazitelność, rozwińmy to dalej w kierunku zbrukania. Bo ten wiersz jest tekstem o zbrukaniu i bezsilności - nawet nie wobec pokus, ale wobec tego, co człowiek ma wydrukowane w głowie w związku ze swoją seksualnością, czyli wstyd, obrzydzenie, ból.
    • @Wiesław J.K. w P.Ś. nie ma o tym mowy;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...