Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Przewidziałam,

że się może nie podobać :)

Być może to nawet dobrze świadczy o Tobie.

No, nie da się ukryć, że brzmi to prowokacyjnie :)

 

Dzięki za wizytę i pozdrawiam :)

Opublikowano

Zastanawiam się dlaczego ?czy słów ci zabrakło ? Można przecież inaczej .Nie nie moja bajka co prawda co prawda  jak większości ludzi zdarza mi się wzmocnić zdanie ,jednak tu mię  razi. Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Może i można inaczej,

też nie mam zwyczaju nadużywać wulgaryzmów.

 

To pierwszy z opublikowanych tu utworów,

w którym postąpiłam inaczej, bynajmniej nie dlatego,

że słów mi zabrakło.

 

I w sumie to się cieszę, że razi :)

 

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Noo, chyba wszystkich zaskoczyłaś tą ostatnią linijką. Ale mam zdanie jak jan_ko. A lżejsze słowo być może nie oddałoby tej goryczy jaką czujesz. Trochę przyszedł mi na myśl wiersz Podsiadło 'Sobie na 33urodziny', ale nie w kwestii podobieństwa, tak po prostu. Pzdrwm

Opublikowano

Nie widzę uzasadnienia dla środka wyrazu artystycznego, użytego przez Ciebie w puencie. Takie tanie efekciarstwo zawsze znajdzie czyjś poklask, możemy być pewni. Ale szczerze mówiąc, nie sądziłem, ze znasz takie brzydkie słowa. Właśnie zmiętosiłaś mój przeidealizowany  obraz Twojej osoby i osobowości. Sorry, ale nie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Prawdę mówiąc spodziewałam się,

że tak zareagujesz.

Masz prawo tak uważać,

ale nie zgadzam się z Tobą (w kwestii efekciarstwa).

 

Trudno,

jakoś chyba przeboleję to Twoje rozczarowanie...

 

Dzięki za szczerość :)

 

 

Opublikowano

Powiem to tak , moje słowa zawsze naznaczone będą cząstką  duszy cokolwiek to oznacza.Nie jestem optymistką lecz zawsze starałam się dojrzeć słońce - nawet w kałuży Każdy ma prawo użyć słów które uważa za słuszne w danym momencie . Peelka tak chyba się to pisze użyła rażącego określenia  lecz miała do tego prawo wszak pisze o upadku, Jest pytanie brakuje tam jedynie chęci odnalezienia rozwiązania . Niestety zawsze szukam światełka 

Opublikowano

Witam jak widzę trudny wiersz - można było inaczej a jest jak jest włosów nie będę wyrywał - i tak prawdę mówiąc podoba się

jego szczerość więc serduszko się należy.

                                                                                                                                                                        Pogodnego dnia życzę

                                                                  

 

                                                                                          

                                                  

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

I tu dotknęłaś ważnej kwestii,

długo rozważałam publikację,

nie tyle ze względu na wulgarność puenty (początkowo planowałam tam użyć "się skundlić"),

tylko przez ten klimat beznadziejności i upodlenia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

..ja bym napisała upaść odchodząc od tematu zesznacił się nie jeden człowiek i nie zauważył, że niżej już nie można. Zobaczyć to już dobry początek.  Miłego dnia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 "Upaść" nie bardzo mi pasuje,

bo już w tytule mam upadek;

Ale z wytłuszczonym fragmentem Twojego komentarza się zgadzam w zupełności :)

 

Wzajemnie Bajago :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tak bardzo się poddać

tak bardzo się zniżyć

tak się zagubić

tak bardzo upaść

tak bardzo zeszmacić

 

Zrobisz jak zechcesz, wcale nie musisz zmieniać i tak wszystkich nie zadowolisz. 

:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Idą - choć nikt ich nie woła. W kieszeniach mają wersy, które uciekły im z rąk jak szczury z tonącej metafory. Robią miny poważne, choć słowa mają z waty, a każde zdanie składa się jak łóżko polowe po nietrzeźwej wojnie z samym sobą. Przystają na rogach własnej niepewności: „może napiszemy o świetle?” - pytają, po czym kręcą głowami, bo światło za jasne, a cień za ciemny. Więc stoją w półmroku - idealnym dla niezdecydowanych, tych, co wciąż stroją instrumenty, ale nigdy nie grają melodii. Każdy z nich niesie w plecaku niedokończony wiersz o „poszukiwaniu siebie” - taki, którego nie przeczyta nawet pies, bo pies ma godność i węch do rzeczy skończonych. A między kartkami plecaka czai się ich własny strach - taki, co syczy jak kot wyrzucony z metafory za brak talentu, i drapie, gdy ktoś próbuje napisać prawdę. A jednak idą - zamaszyści jak prorocy własnych pomyłek. Śmieszni, bo chcą pisać o ogniach, lecz boją się zapałki. Groteskowi, bo robią krok w przód i natychmiast krok w bok, jakby tańczyli z losem, który wcale nie przyszedł na bal. I gdy już, już mają ten WIELKI wers (ten, który miał ich ocalić), nagle - bach - wpada im do głowy wątpliwość o smaku marginesu, i cały świat rozsypuje się jak źle sklejona metafora o świcie. Bezradni wsłuchują się w ciszę - tę samą, która niczego nie obiecuje, bo jest lustrem tak krzywym, że odbija tylko to, czego w sobie nie chcą widzieć. Próbują jeszcze raz, z nową odwagą - i znów odkrywają, że wena, ich półetatowa bogini, rzuca natchnienie jak handlarka ryb: byle jak, byle gdzie, byle sprzedać złudzenie. A oni łapią to w locie, jakby to było złoto, choć najczęściej jest to mokra gazetka z wczorajszą pogodą. Tak sobie tuptają, armię poetów udając - każdy chciałby być meteorem, a kończy jako iskra o krótkim oddechu. A może i dobrze - bo w tej ich śmiesznej, roztrzepanej tułaczce jest coś niezwykle ludzkiego: pragnienie, by wreszcie złapać słowo, które nie ucieknie. Bo słowo, które dogonisz, pierwsze cię ugryzie - żebyś wiedział, że było żywe.            
    • @viola arvensis     Twoja POEZJA jest niezmiennie fenomenalna !   w tym wierszu mistrzowsko uchwyciłaś  bolesny paradoks, gdzie to, co naprawdę  łączy, dzieje się poza wzrokiem „zimnych ludzi”, w sferze dusz i ciężkich westchnień.   to arcydzieło udowadniające Twój talent - poezja, która boli i zachwyca jednocześnie.     Wiolu.   Ty jesteś wspaniała !!!!    
    • I moc, a Nana: barana raban, a na co mi?    
    • Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych paru wejrzeń w serce. Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych kilku ciężkich westchnień.   Nic mnie z tobą nie dzieliło oprócz zasad, wątpliwości. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz milczącej bezsilności.   Nic mnie z tobą nie łączyło oprócz nocy nieprzespanych. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz nadziei zapomnianych.   Gdzieś na krańcach dzikich marzeń co zrodziły się z nicości, powstał promień i połączył barwne dusze bez przyszłości.   I rozdzielił grom natychmiast to co jeszcze nie istniało, choć nie przyszła żadna klęska nic z wygranej nie zostało.   Nic nas z sobą nie łączyło-  tak powiedzą zimni ludzie ale drzewa i potoki szepczą o nas jak o cudzie.    Nic nas nie łączy nic nas nie dzieli prócz tej deszczowo łzawej niedzieli oprócz aniołów  strzegących tego  co mamy w duszach  drogocennego i w dzien i w nocy serce ból mieli.   Nic nas nie łączy. Nic nas nie dzieli.      
    • @Nata_Kruk Dziękuję  Już także nie lubię. Zmieniłem    Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...