Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie mogę obiecać jestem umówiona
muszę się dziś przyśnić temu jedynemu
ale mnie kołyszesz, ja to strasznie lubię
jesteś nawet miły, tylko jakiś niemój
a gwiazdkę wypatrzę, grzecznie podziękuję
będzie najśliczniejsza na dzisiejszym niebie
może tam zostanie, a może mi zdejmiesz,
a może dasz innej, któż to może wiedzieć

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Alu,

jak zwykle śliczny :))  A propos: zamieniłbym jeden "ślicz" na grzeczne podzięki. I jeszcze spacja uciekła z "nie mój".

A w tytule, "jak" - zamierzone, czy lepsze byłoby "gdy"?  Poza tym -  na lubczyka, co niniejszym, z niekłamaną przyjemnością czynię.

Wszystkiego miłego :)

s

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kto? Św. Antoni

 

Jak mi się spodoba  wiersz, zaraz nucę sobie jakąś muzę. Tym razem był to antyk, ale interpretację przypomniałem sobie trochę młodszą.

                                             pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Witaj samm,

śliczne podziękuję ma sześć sylab, zaś Twoja propozycja

grzeczne podzięki - pięć sylab. Pisałam dwunastką ze średniówką po szóstej i gdybym zmieniła, byłoby nierówno.

Spacja w niemój nie uciekła, jest świadoma, to taki mały neologizm.

Dziękuję za wnikliwość,

do miłego :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ooo... Jaka szkoda, chociaż od powrotu z Mazur do Warszawy nie mogę spać po nocach i nie mogę obiecać, że wyśnię :)

Bardzo mi się podoba ten "niemój" - fajnie zabrzmiało. Pozdrawiam ciepło :)

Opublikowano

Witaj -  szczęśliwy ten jeden - u ciebie zawsze miło i ciekawie Alicjo - masz to coś w swoim stylu ...

                                                                                                                                                                                           Udanego wieczoru życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Alu,

przepraszam za rozgardiasz myślowy, ale chodziło mi tylko o zamianę przymiotnika, z "ślicznie" na grzecznie  / wyraz podzięki jest raczej slangowy i w ogóle nie pasowałby do subtelnego klimatu Twojego wiersza/ . To moja wina, gdyż nie doprecyzowałem mojej sugestii; ale to i tak jest bez znaczenia, bo nie wpływa na urok wierszyka.

 

Serdeczności :)

s

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A wiesz, że mi zabiłeś ćwieka.

Trochę mi zeszło, ale miałeś rację. Jeden wyraz ślicznie podziękuję,

oraz będzie naśliczniejsza był użyty dwukrotnie i to  zbyt blisko siebie.

Wpatrywałam się jak sroka w gnat, co też Ci tam nie pasuje.

No i dzięki serdeczne za pomoc,

Dopraszam się Twojej pamięci :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Alu,

w sam(m) pkt, /za Marcinem :)/ - o to mi właśnie chodziło. Cieszę się, że mogłem się na coś przydać. O pamięć nie musisz prosić. Wszak wiesz, że jestem zagorzałym fanem klimatów Twoich wierszy :)

Kłaniam się pięknie.

s

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @ViennaP   Nie pamiętam, pani Agnieszko, a to z jednego powodu - na mnie przypada - jako na jedną osobę - około dwadzieścia osób - piszących i komentujących i czytających, dalej: w dziale kontakty - w smartfonie - mam tylko dwie osoby, oto one: mama i brat i dla pani też jest miejsce, moje dane kontaktowe są publiczne i można je znaleźć - w moim profilu - w eseju pod tytułem: "To Życia Rys."   Łukasz Jasiński 
    • Gdy szukasz sensu wśród pustki życia, Ni stąd, ni zowąd – pojawia się on, Jak szczur przyczajony, w cieniu. By rzucić swój urok na ofiarę.   W ciemności jaśnieją czerwone oczy, Płoną, jak dwie latarnie w bezkresnej nocy, Czuje się ich obecność, lecz nie wiadomo, Czy to przyjaciel, czy wróg.   Wtem z  cienia wychodzi,  nie szczur, lecz Czarodziej. W szatach pełnych blasku wkracza na scenę. Bez różdżki w ręku, z błyszczącym wzrokiem. Czas na przedstawienie.   Nie rzuca zaklęć, nie wzywa magii, Jego czar to słów zmysłowa gra. Obiecuje raje, mówi o nadziei, A w jego oczach lśni kłamstwa blask.   Wszystko jest możliwe, powtarza niezmiennie, Wkrótce zbudujemy nowy, lepszy świat. Za tymi słowami kryje się niepewność, Bo prawda umiera, a zbliża się iluzja. Jego wizje jak obrazy malowane, W serca wchodzą, jak strzały w pierś. Wszystko, co mówi, cudownie zagrane, Życie  zamkiem z piasku staje się.   Opowiada o wolności, równości, O świecie, w którym nie ma wad, W jego słowach kryje się bezwzględność, Każda obietnica to ukryty strach. Zamiast prawdy, on rozdaje sny, Zamiast wolności, daje kajdany. Jego świat jest pełen lśniących dni, Lecz w jego cieniu rodzą się rany. A ci, którzy widzą przez iluzję, wiedzą, Że prawda nie jest tym, co on opowiada. Czarodziej buduje na kłamstwie swoje królestwo, A wiara w niego to upadek w przepaść. Więc nie daj się zwieść jego słodkim słowom, Bo Napierała zamienia marzenia w cień. Uwierz w to, co widzisz, nie w to, co opowiada, Bo jego magia wkrótce wyblaknie, jak przeszły dzień.
    • @lena2_

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak ładnie :)  
    • @violetta   To tylko i wyłącznie pani uczuciowa wiara, która nic nie ma wspólnego z realną rzeczywistością, zresztą: do pani - jako do osoby ograniczonej intelektualnie - nigdy nie dotrze, iż miałem chrzest, komunię i bierzmowanie - mam bardzo złe doświadczenia z wyżej wymienionymi sektami i to samo dotyczy świadków jehowych - oni też są chrześcijanami, poza tym: nie jesteśmy na - PER TY - brakuje pani kultury osobistej, powiem coś pani: nie tak dawno czytałem na Onecie (niemiecka firma multimedialna) - słowiańscy poganie składali ofiary z niewinnych ludzi - tak brzmiał nagłówek, po prostu: niedaleko Płocka znaleziono w ziemi kości dorosłej osoby, dziecka i koński - łeb, jednak: kiedy archeolodzy dokładnie zbadali sprawę - był to niemiecki misjonarz z małą dziewczynką (pewnie pedofil) - mając wcześniejsze doświadczenia z takimi ludźmi - pogańscy słowianie w samoobronie wyrżnęli tych hipokrytów, nomen omen: instynktownie ratując małą dziewczynkę - gwałconą niewolnicę i pochowali w ziemi z szacunkiem - ciało konia wzięli jako pokarm - koninę, prócz - łba... Niech pani nie powołuje jako argumentów - Tory, Pisma Świętego - Nowego Testamentu, Talmudu Babilońskiego i Talmudu Jerozolimskiego i Koranu - wszystko czytałem i to nic innego jak bajki dla dorosłych dzieci, proponuję: pani kupić - Biblię Humanisty.   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dziękuję :-)       Dziękuję @ViennaP @Rafael Marius :-)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...