Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzieci jedzą pomarańcze
w botanicznych ogrodach subkultury
przyswajając wyładowania elektryczne

patriotycznie i pacyfistycznie
stopniowo dodajesz się do siebie
robiąc klepsydrę ze szklanki z herbatą

twoje słowa działają na mnie podprogowo
w sam środek ziemi zapuszczam korzenie
a samoloty latają wysoko

pokoje rozmawiają ze sobą
całorocznie świętując samobójstwa
i kanapa opozycyjnie odrywa sobie nogę

Opublikowano

ja osobiście ne przyłożyłabym tu jednej interpretacji, tytuł może mylić,prawda?
ale trzeba przyznać że ciekawie Ci to wyszło, nie ma co:) niektóre fragmenty są naprawde świetne, a reszta nie odbiega...

literówka: klepsydrĘ

twoje słowa działają na mnie podprogowo----gucio:)

pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

no dobrze... ale gdyby nie tytuł to jaka byłaby interpretacja??

bo mnie bardziej interesuje utwór niż tytuł który narzuca pewne skojarzenia i większosć jedzie tym tokiem myślenia

Tera

Opublikowano

moim zdaniem tytuł zabarwia całość.
równie dobrze mogłoby być - "lubie oglądać reality shows"
jednak tytuł nadaje skrajności opisanym uczuciom, charakteryzyje je jako jednoznacznie negatywne. Chcesz wielu interpretacji? nie dawaj takich tytułow ;)

Opublikowano

nie chce jednoznacznych interpretacji

ale nie chce też takich które przychodzą po samym tytule

po drugie czy nie mam prawa lubic tego co w tytule. moze jestem jakis szajbniętym polskim pedofilem z beligijskimi korzeniami :)

czy dziecko jest dzieckiem??

tera

Opublikowano

niestety, wiersz jest tylko świetny, a powinien być "zajebisty" żeby dorównać tytułowi

jeden z najlepszych tekstów ostatnio...
(ale w almanachu powinno być jenak "lubiĘ...")

pozdr

Prosimy o uzasadnianie wyrażanych opinii.

moderator

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może i tym razem powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...