Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiosna po Lwowsku


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy wiosnę wszędzie się spotyka,
Gdy maj wszędzie się mai,
Gdy ptak, co w każdą szczelinkę gniazdo wtyka,
Wtedy żyć się chce - tak mi si zdai:

Pani, pani - do pana, ja mówi!
- Fajni tutaj tak jest!
Las taki sowi,
Czego nie ma we Lwowi!

Bacianiuki siedzą na gnieździ,
Żawaronki na niebi we śpiewi!...
Woźnica wkoło miasteczka jeździ...
I wiatr śle zapachy w powiewi.

Przyroda tutaj tak piekni stoi -
Lasy gęste w zieleni.
Po nim najlepi chodzi si we dwoi -
Z dziewczyną, wtedy chęć si ni leni.

Maj 2009 rok.

WIERSZE Mietka [ str. 4 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, Janku! Ja, jak Tobie wiadomo nie jestem Lwowiakiem z pochodzenia, a Podlasiakiem. I mój językowy akcent brzmi raczej z wileńskiego.
Ale z pomysłem ni stąd ni zowąd tak jakoś mi wyszło z tym wierszem po lwowsku. Serdecznie i wiosennie pozdrawiam z Podlasia. Mietko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...